 |
Tyle razy mówiłeś o prawdzie, ani razu nie powiedziałeś prawdy.
Tyle razy brzmiałeś poważnie, nigdy jednak nie byłeś poważny
|
|
 |
cz.2. Właśnie to jest najgorsze. Zostałeś zraniony, i ranisz innych. Po takiej miłości, będziesz w każdym szukać czegoś, nie ważne czego, ważne żeby miał coś z tamtej osoby. Tak już będzie. Człowiek jest bezsilny w takich momentach. Dopadają go często wspomnienia. Chociaż tego nie chcesz. Boisz się. Przecież to tak boli. Bezsilność. To najgorsze co może człowieka dopaść. Nic nie możesz zrobić. Nic nie poradzisz na to, że ludzie Cię zostawiają, i zostawiać będą. Z każdym takim odejściem, boli nas to, jednak nie tak samo. Z każdym człowiekiem łączy się inny ból. Nie do każdego człowieka jesteś tak samo przywiązany. Jedni odejdą, nie zrobi Ci to różnicy. Drudzy odejdą, nie będziesz się mógł po tym odejściu pozbierać. / tapping
|
|
 |
cz.1. Miałeś już w życiu taki moment, w którym sam nie wiedziałeś co czujesz? Kiedy gubiłeś się w własnych myślach? Gdy kogoś ci brakowało, ale wszystkich od siebie odrzucałeś? Można powiedzieć że to jedno z najgorszych uczuć. Nie wiesz co robić. Utknąłeś w martwym punkcie. Nie możesz się cofnąć, co najgorsze nawet ruszyć. Czasami się po prostu nie daje rady. Brakuje Ci kogoś. Kogoś ważnego. Bez którego nie dajesz sobie ewidentnie rady. Twoje myśli krążą wokół tej osoby. Ale nie możesz nic zrobić. Nie chcesz zastąpić go nikim innym. Bo wiesz, że nie będzie on tym samym człowiekiem, do którego się przywiązałeś. To nie to samo. Każdy o tym wie. Będziesz wytykać błędy tej osobie, bo ta poprzednia, która była dla Ciebie wszystkim, robiła to inaczej. Będziesz go obwiniać za to, że nie jest on tym, kim była tamta osoba. Chyba każdy zdaje sobie z tego sprawę, jak będziemy go tym ranić. On sam będzie siebie obwiniać, że nie jest wstanie Ci dać tego co chcesz...
|
|
 |
Spodobał mi się ten Twój kawałek świata. Tak po prostu.
|
|
 |
Obiecuję, że będę. Zawsze. Tylko daj poczuć, że tego chcesz i potrzebujesz.
|
|
 |
cz.2. A miłość? miłość jest w tym całym burdelu najważniejsza. O nią przecież też chodzi. Nie jeden raz się zakochałeś, i nie jeden raz się jeszcze zakochasz. Za każdym razem, z każdym bólem te same obietnice. Ale po co? I tak je łamiemy. Czy chcemy czy nie. Miłość prędzej czy później dopadnie każdego. Taka chora kolej rzeczy. Jednak jak się już zakochasz, jesteś szczęśliwy, i warto tyle razy płakać, żeby potem być przez chwile, tak nieziemsko szczęśliwy. Przecież to dzięki miłości, tej drugiej osobie, która nam daje powody do radości, jesteśmy tak szczęśliwi. Nie ważne przez ile, nie ważne jak długo. Ważne że jesteśmy. / tapping.
|
|
 |
cz.1.
Płaczesz bo tak na prawdę, nie wiesz co się z wami stało. Z dwojgiem kochających się nad życie osób, nie widzących świata poza sobą, obiecujących sobie miłość do grobowej deski, spędzających ze sobą każdą możliwą minutę, patrzących sobie głęboko w oczy, przytulających się, którzy gotów byli oddać za siebie życie. Gdzie to wszystko zniknęło? Czemu akurat przytrafiło się to Tobie? Znowu obiecujesz sobie że w nikim się nie zakochasz, wmawiasz sobie że miłości nie ma, że przecież tak naprawdę miłość nie istnieje, bo Tobie rozpadł się związek, lub co gorsze, nawet się nie zaczął. Myślisz że Twój świat się właśnie kończy. Ale to nie prawda. Przecież żyjesz dalej. Zostały Ci jeszcze wspomnienia. Te dobre i złe. Złe nas uczą. A dobre… Dobre są po to by wracać do nich. Pracujesz całe życie na te wspomnienia, te wszystkie. żeby potem umierając powiedzieć : nie żałuje. O to przecież w tym wszystkim chodzi. Żeby wykorzystać dany Ci czas...
|
|
 |
nie zapomnę nigdy tamtej nocy. nie zapomnę jak tańczyliśmy o 2 nad ranem. pod gołym niebem. na mrozie. nie zapomnę... / tapping.
|
|
 |
z dala od normalnych stanów emocji, bez eskorty zapomnianych twarzy z przeszłości
|
|
 |
Podaj dłoń i chodźmy się przejść. Choćby w milczeniu.
|
|
|
|