 |
|
Pokochać mnie? Nie, oni twierdzą, że się nie opłaca. Przecież ze mną można jedynie pójść na spacer, do kina, na imprezę. Ze mną fajnie jest pogadać, pośmiać się, powspominać, wypić kawę, wino czy wódkę. Ze mną dobrze jest pokazać się w towarzystwie. Ze mną można spędzić krótką chwilę może nawet dwie. Ze mną można wszystko, bo można mnie lubić, przytulać, całować, można mnie wykorzystać, ale przecież nie kochać. Mnie się nie da kochać. / napisana
|
|
 |
|
wiem, że to łamie mi serce, ale, kurwa, nie chcę widzieć Ciebie więcej, nigdy więcej.
|
|
 |
|
gdyby tak można było użyć wybielacza, na odplamienie przykrych plam z serca?
|
|
 |
|
Podobno nic nie trwa wiecznie i wszystko można zniszczyć. Podobno wszystko kiedyś się kończy i zostaję tylko kurz. Podobno. A teraz weź tą kartkę, otwórz ją i przeczytaj co na niej napisałem. Teraz pognieć ją, oderwij kawałek, niszcz. Otwórz znowu kartkę. Słowa dalej są, prawda? Widzisz jeśli mówię, że Cię kocham i chcę być z Tobą zawsze to nieważne jak bardzo będziesz mnie ranić, te słowa nie znikną, bo to jedyne co trwa wiecznie na tym świecie, schowane w moim sercu tylko dla Ciebie.
|
|
 |
|
Nocą jestem archeologiem, który szuka śladów nas, Twojej miłości. Dokładnie przeczesuje każdy skrawek swoich snów, swojego umysłu by wydobyć z nich nawet najmniejszą cząstkę Ciebie i wykreować z niej powód by oddychać.
|
|
 |
|
Być skałą, wokół której toną..
|
|
 |
|
Biegnę donikąd, choć coś mówi 'stój'
Otwarta rana, ja znów sypię sól.
|
|
 |
|
i jeszcze jutro się obudzisz, i zaboli. i pojutrze też, ale z każdym dniem coraz mniej.
|
|
 |
|
spojrzałam w oczy smutkowi i złapałam za rękę samotność, przecież i tak odkąd odszedłeś była przy mnie, najwyższy czas się z nią pogodzić. I nieogarniamciebejbe
|
|
 |
|
odnoszę wrażenie, że gdzieś w jego życiu zgubiłam swoje własne.
|
|
 |
|
i nagle uświadomiłam sobie jaki bajzel zrobiłeś w mojej głowie przez te kilka błahych dni.
|
|
|
|