|
nie pytaj co słychać i tak nie usłyszysz prawdy. nie od niej. | paulysza
|
|
|
jest ciemno, w pokoju słychać wydobywającą się nawijkę któregoś z jej ulubionych raperów. ona siedzi tam sama, próbuje układać swoje życie, zbyt dużo myśli, obiecuje sobie że jutro będzie lepsze a jej nadzieja umiera ostatnia. | paulysza
|
|
|
ma cholernie cudowny uśmiech, jest arogancki i wszystko po nim spływa, nie ma żadnej sprawy która w jakiś sposób umiałaby nim wstrząsnąć, jest wiecznie wyluzowany i każdego dnia doskonale stawia włosy na żel, jest kimś kto nigdy nie powinien zasługiwać na czyjeś uczucia, a ja wymiękam na widok Jego oczu. | paulysza
|
|
|
otwieram okno i patrzę nocą na Gdańsk, znowu jestem sam widzę, jak mokną serca miast. jakiś czas może to dawało klimat tym wieczorom, ale zanim zobaczymy kolor, spłynie tu łez sporo. | huczuhucz ♥
|
|
|
nie odzywałam się przez tydzień - wiem, że tego nie lubisz. ja po prostu czasem tego potrzebuję - jestem cholernie inna niż te wszystkie dziewczyny, które znasz. nie dzwonię co pięć minut, pytając czy aby na pewno nie sączysz teraz piwa. nie kontroluję - bo wiem jak kontrola wkurwia. czasem Cię tym doprowadzam do szału,wiem. nie ma mnie przez kilka dni - znikam. lubię znikać. zamykać się gdzieś, zupełnie odcięta od świata. nie odbieram wtedy telefonu - bo nie mam ochoty na słowa, zdania, czy też dłuższe wypowiedzi. zrozum to - ja po prostu czasem muszę odpocząć - taki ze mnie dziwny charakter.. / veriolla
|
|
|
pozwól mi oddychać swoim własnym tlenem, nie uzależniaj, nie karz tęsknic, nie mów że kochasz, nie oddawaj mi siebie, nie pozwalaj cierpieć, najlepiej nie mów nic, wszystko i tak zostanie odebrane nie tak jak powinno. | paulysza
|
|
|
życie kopie nas po dupie w każdym najmniej spodziewanym momencie. tracimy kogoś ważnego, nie idzie nic po naszej myśli, załamujemy się a to małe gówno cieszy się że znowu udało się nas zniszczyć, głowa do góry, czas pokazać kto tu ma najwięcej do powiedzenia. kto inny jak my sami może zmieniać los? kto inny za nas umrze? | paulysza
|
|
|
nałóg nałogiem. uzależnienie uzależnieniem. a mnie to gówno po prostu odstresowuje. bez względu na konsekwencje, zaciągam się po raz kolejny, by na chwilę zapomnieć. | paulysza
|
|
|
wciąż szedł po swoje, nie słyszał że się śmieją, miał problem z ludźmi z miasta, z utraconą nadzieją. nie miał odwagi marzyć, wybrał wysoki blok, zwątpienie nie opuszczało go niemal na krok. | chada ♥
|
|
|
jak napisze ze tęsknie to będzie banał, a piękna pani przyjaźń chyba o nas zapomniała. pamiętasz milion starań gdy chcieli nas skłócić? wciąż jebie frajerów co chcą wejść w moje buty. | big_a ♥
|
|
|
codziennie wstaję by pokazać światu siebie, pokazać to jak jestem silna, jaką mam mocną psychikę. nakładam makijaż, na twarzy gości uśmiech, wiecznie zadowolona i pewna siebie ja, a co w środku? totalny rozpierdol, coś czego nie da się opisać słowami, ja i moje silne wnętrze, które momentami sobie nie radzi. a szkoda.. | paulysza
|
|
|
|