 |
"I dla Ciebie byłam gotowa poruszyć niebo i ziemię, ale Ty nie dostrzegałeś wszystkiego, co dla Ciebie robiłam. Przegrałam walkę, nic się nie da zrobić."
|
|
 |
Jesteś mi jak tlen. Dzięki Tobie oddycham. Jesteś mi jak światełko w ciemnym tunelu. Napełniasz mnie nadzieją pomagając zmagać się z przeciwnościami losu. Jesteś mi jak słońce, które wschodzi po deszczu. Trwasz przy mnie w najgorszych chwilach, szybciej powstając po upadkach. Jesteś mi jak rozpalony kominek w zimową noc. Otulasz mnie swoimi ciepłymi słowami, rozgrzewasz swym dobrym serduszkiem. Jesteś mi jak kochający rodzic. Troszczysz się na każdym kroku dbając o moje dobro. Jesteś mi jak kropla wody dla rośliny. Potrzebny mi do życia bo bez Ciebie usycham. / chocolatenuaar for Rolo :)
|
|
 |
Tęskniąc za nim, płacząc, konając; myślałam, że to już ten jedyny, najlepszy, niepowtarzalny, wymarzony, idealny którego już nigdy nie zyskam a tu nagle pojawiła się dwa razy lepsza wersja jego. Nawet nie. Ta obecna wersja jest po prostu bezcenna. Były mu nawet do pięt nie dorasta. [chocolatenuaar]
|
|
 |
To przygnębiające, że wystarczy jedno smutne wspomnienie by zatonąć w oceanie łez, a tak trudno ucieszyć się z nawet najmniejszej danej dobrej chwili od losu. [chocolatenuaar]
|
|
 |
Czasami czuje się tak obco. Obco wśród ludzi, zwłaszcza tych mi najbliższych i najbardziej znanych. Czasem czuje się jakbym była wyimaginowana, jakbym była tylko cieniem istniejącej siebie, Bywa, że obecność innych mnie drażni, chce wtedy pobyć w takich momentach sama, najchętniej przesiedziałabym w milczeniu przez kilka godzin patrząc się w jeden punkt i dużo myśląc. To nie depresja czy melancholia, to jakaś dziwna potrzeba wewnętrzna. Fakt, że czasem człowiek potrzebuje czasu tylko dla siebie, jednak nie jest to zdrowe, takie zamykanie się w sobie. Ale poza tym, że lubie się skupiać w samotności na samej sobie, miewam się świetnie. Jakoś się pozbierałam po tych ostatnich porażkach, których było wiele i które mocno wpłynęły na moje życie. [chocolatenuaar]
|
|
 |
Pomału ogarniam ten syf z mojego życia, który mi pozostawił były po swoim ''wielkim'' odejściu. Pomału otwieram swoje serce szykując w nim miejsce dla pewnego wyjątkowego człowieka, którego już zdążyłam zyskać. Pomału buduje i sklejam się na nowo. Pomału staram się być każdego dnia lepszą wersją wczorajszej siebie. Pomału zaczynam od zera. [chocolatenuaar]
|
|
 |
Właśnie się na lepsze zmieniam. Nie patrze już wstecz, nie użalam się nad wspomnieniami, nie płacze tęskniąc za dawnymi ludźmi i czasami. Ide naprzód. Zmieniam nastawienie, zmieniam podejście do siebie i otaczającej mnie rzeczywistości. Nie trace wiary w ludzi nawet gdy zawodzą bo wiem, że ranić będzie kiedyś każdy, nawet ja. Nie usycham już siedząc w czterech ścianach, wręcz staram się dużo z innymi na świeżym powietrzu przebywać. Czuje się jakbym wychodziła z depresji a to dopiero był początek mojej za długiej melancholii. Znów ufam, wierze, mam nadzieje. Ucze się na nowo kochać. Wszystko się zmienia, całe moje życie; wszystko dzięki wierze i pewnemu człowiekowi, którego Bóg mi zesłał abym się nawróciła w swoim życiu, abym w końcu odnalazła swoją ścieżkę. Wiem, że to wszystko nie działo sie przez przypadek. Wiem, że tak właśnie miało być. [chocolatenuaar]
|
|
 |
|
Jesteś jedyną osobą z którą chciałbym iść, nie wiedząc dokąd idę.
|
|
 |
Jesteś wszystkim czego pragnę i jesteś wszystkim co widzę.
|
|
 |
Jeśli nie wrócisz, to znaczy, że nigdy nie byłeś mój.
|
|
|
|