 |
szłam korytarzem, ponownie mijał mnie patrząc mi prosto w oczy i się uśmiechając. spuściłam wzrok na podłogę i podążałam obojętnie korytarzem. gdy byłam obok niego odsunęłam się, żeby przypadkiem nie otrzeć się o niego. poszłam na stołówkę. chwilę przed dzwonkiem wychodząc z niej wpadłam na niego, ale tym razem pociągnęłam mu z bara. on tylko zaśmiał się i palcami dotknął mojej dłoni, na co ja popatrzyłam się na niego i widząc iskry w jego oczach ponownie spuściłam wzrok. nie wiem czemu to tak boli skoro wszystko skończone. może po prostu czasami mi go brakuje. | szyszuniaa
|
|
 |
Boję się, że Go stracę, choć wcale Go nie mam.
|
|
 |
Ja Cię kocham, a Ty śpisz.
Ja Cię bzykam, a Ty nic! / M
|
|
 |
As I stand here before my man
I can't fight back the tears in my eyes.
Oh how could I be so lucky?
I must've done something right.
And I promise to love him for the rest of my life. ♥
|
|
 |
Na co czekasz? Powiedz w końcu, że kłamałeś, że nigdy nie Ci nie zależało, że to był tylko jakiś teatr, w który tak naiwnie uwierzyłam. Nie zwracaj uwagi na to, że płaczę. Show must go on, no dalej. / niekoffana
|
|
 |
|
Rzućmy monetą dobrze?
- orzeł
- jestem Twoja
- reszka
- jesteś mój
|
|
 |
i bądź tu mądry synchronizuj dwa serca, bo to co Cie uskrzydla potrafi być jak morderca.
|
|
 |
pamiętaj by cierpieć z wdziękiem damy wielkiej, nie pisz nigdy by wrócił.
|
|
 |
-boję się przyszłości. -w sensie dalekiej czy bliższej? -każdej, bez niego.
|
|
 |
jesteś taka sztuczna, że Barbie robi się zazdrosna.
|
|
 |
wiesz, nie powiem Ci, że będzie dobrze. ale jesteś na tyle silna i na tyle Cię znam, że wiem, że zrobisz wszystko, żeby tak było. poradzisz sobie, to pewne. bo kto jak nie ty, mała.
|
|
|
|