codziennie w swojej głowie tworzę kolejną historię o nas. szkoda że one nigdy nie będą prawdziwe. na zawsze pozostaną jedynie wytworem mojej wyobraźni.
proszę Cię nie mów, że jestem dla Ciebie ważna. masz tyle zajebistych koleżaneczek, że moja persona jest chyba zbędna. założę się, że przez te dni co nie pisaliśmy, zwyczajnie o mnie nie pamiętałeś, więc o czym w ogóle mowa? / schokolandenfarben
Kiedyś znałam dziewczynę, która po rozstaniu z chłopakiem pobiegła do szkolnej toalety i wzięła jakieś tabletki. Straciła przytomność na parę dni podczas których leżała w szpitalu. Jej były chłopak bardzo się o nią martwił i to nie było spowodowane poczuciem winy, chyba nadal coś do niej czuł wiec ja się pytam: po choler* zrywać z kimś kogo się kocha?
Chciałabym zniszczyć naszą przeszłość po czym o niej zapomnieć tak samo jak zrobiłam to z naszymi starymi zdjęciami- spaliłam je po czym o nich najzwyczajniej w świecie zapomniałam.