 |
to juz jest koniec. Nie ma już nic. Jeste, już wolna wiec mogę iść. . : (
|
|
 |
Wszyscy:''Wow jest na tyle silna żeby oprzeć się tylu facetom i cieszyć się życiem. Ona: ''Nie potrzebuję nikogo, nie chcę być zraniona.'' Prawda? Jak opętana szuka miłości, problem w tym, że nie może znaleźć nikogo, kogo mogła by pokochać.
|
|
 |
Boję się samotności, ale przecież się nie przyznam
|
|
 |
Stała nad przepaścią. Przez jasne chmury przebijały się promieni słońca. Podmuch wiatru położył kilka kosmyków jej długich blond na szczupłej, bladej twarzy dziewczyny. Hipnotyzujące niebieskie oczy patrzyły w dół.''Ten raz nie będę myśleć o niczym, ten raz nic nie będzie boleć, ten ostatni raz pokocham i nie będę musiała cierpieć, nie będę leczyć złamanego serca''. Uśmiechnęła się, spojrzała w niebo i skoczyła. Spadała, śmiała się, kochała. Wyszeptała: przepraszam i zamknęła oczy. Pewnym momencie poczuła, że leci do góry. Ze zdziwienia otworzyła oczy.''W porządku- usłyszała- ale nie rób tego więcej''. W jego oczach mimo, że się uśmiechał było widać resztki strachu. ''Kocham cię''-powiedział. Pocałował ją delikatnie w skroń i polecieli do góry. W jego wielkich, białych skrzydłach słońce wydobywało złote refleksy.
|
|
 |
Szła po ciemnej ulicy, oświetlanej jedynie kilkoma latarniami. Nie bała się ciemności, czuła że wszystko jej jedno. Myślała tylko o tym, że nie ma kogo kochać, że chciałaby się z kimś kłócić o zazdrość, a potem zostać przyciągnięta do ciepłego ciała drugiej osoby, przytulona, a w jej uszach zaszumiał głos niosący wyszeptane słowo ''przepraszam''. Ale każdy, o którym myślała, że tak będzie okazywał się albo kolejnym idiotą, albo był w niej na tyle zakochany, żeby ją tym przestraszyć. Nie czuła do nich tego, nawet nie wiedziała czy czuła to do kogokolwiek. Wiedziała tylko, że chciała, aby tak było.
|
|
 |
Dziękuję, że mnie kochasz, bo robisz to idealnie.
|
|
 |
Chcę dać mu szansę, bo jest moim przyjacielem i sprawić mu przyjemność czasami przytulając go przy ludziach czy powiedzeniem że go uwielbiam bo to żaden wstyd, że chcę żeby był szczęśliwy.
|
|
 |
Znacie ten stan kiedy w końcu możecie powiedzieć, że kochacie osobę z którą jesteście i nie jest to tylko zauroczenie? ja też nie
|
|
 |
na poduszce dotyk szminki.
|
|
 |
' dziś nasze cyfry to dziewiątka i szóstka. '
|
|
 |
' masz super styl, podobnie biust i biodra. '
|
|
 |
cały nasz dialog to gigabajty bzdur.
|
|
|
|