 |
Zaufałam mu.
Pokochałam.
Chwyciłam za rękę i dałam się prowadzić.
Szliśmy razem przez świat.
A potem nagle puścił moją dłoń i zapragnął wędrować samotnie.
A ja? Cóż ja mam począć?
Zawędrowaliśmy tak daleko od domu..byłam zbyt zaabsorwowana jego osobą podczas wędrówki i nie pamiętam drogi.
Stoje sama na rozstaju dróg.
Dokąd pójść?
|
|
 |
Dzisiejszej nocy czas przestaje istnieć... Tylko wyobrażenia i sny tworzą moje życie...
...gdy otwieram oczy stoje pośrodku niczego...
Czy to wszystko było tylko złudzeniem?
|
|
 |
odpoczywam od Ciebie, od swoich myśli, od wciąż powracających pytań. Na które znam odpowiedź, ale lepiej głośno o nich nie mówić. I tak codziennie,co noc.
|
|
 |
Zapominam na chwile. Wtedy tak słodko oszukuje siebie, że jestem zajęta i mam mnóstwo rzeczy do załatwienia.
|
|
 |
Nieważne czy jestem w środku rozkrzyczanego miasta czy wśród głuchej ciszy łąki - Ty zawsze obok mnie.
|
|
 |
Garne się do ludzi, by zająć sobie czas. Lecz i oni czasem zupełnie nieświadomie ranią. Czasem wole wtedy zostać sama wśród unoszących się nad moją głową marzeń.
|
|
 |
Kiedy zapytałam Cię jak to jest między nami odpowiedziałeś, że to coś w stylu gry w szachy. Stwierdziłeś, że rozstawiłeś swoje pionki, czekasz na mój ruch a ja stoje w miejscu. Myliłeś się, każdy mój telefon do Ciebie którego nie odbierasz, każda próba umówienia się na spotkanie choć nigdy nie masz czasu i każda próba określenia moich uczuć względem Ciebie choć nigdy nie dopuszczasz mnie do słowa to kolejny ruch w naszej grze. W grze, w której to Ty stoisz w miejscu bo zapomniałeś, że ruchy pionkami wykonuje się na przemian.
|
|
 |
Stoje przed lustem i zadaje sobie pytanie kim jestem i dokad zmierzam,przeciez siebie nie oszukam.
|
|
 |
Powiedział,że chce spróbować z inną,że ją kocha,poczułam się szczęśliwa,bo już wiedziałam na czym stoje.Zrozumiałam,że zakończyło się to czekanie przed zaśniecięm na sms'a który i tak nie nadchodzi, ze skonczyly sie obawy i zmartwienia kiedy sie nie odzywal. Wszystko minelo.. zastala tylko pustka.
|
|
 |
-Powiedz jaka jesteś?
-Ja?,trudno powiedzieć ale mam wrażenie że najbliżej mi do worka pełnego sprzeczności..
|
|
 |
Niecodzienny ból ma to do siebie, że nigdy nie jest taki jaki był poprzedniego dnia. h
|
|
 |
jak klatka zamknięta na klucz.... tak trudno dostać się do środka...
|
|
|
|