głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika halcyon

świetne ♥ teksty nutlla dodał komentarz: świetne ♥ do wpisu 29 sierpnia 2013
Po co Ci ta żyletka? Wyrzuć ją  proszę. Pozbądź się jej teraz  już  jak najszybciej. Ona naprawdę nie jest Ci potrzebna  poradzisz sobie bez niej. Słyszysz? Dasz radę  uwierz mi. Nie musisz się kaleczyć  nie musisz niszczyć swojego ciała. Popatrz na swoje ręce. Tyle blizn  chcesz mieć kolejne? Naprawdę wierzysz  że to Ci pomaga? Odłóż ją. Ona Cię niszczy  bo chwila ulgi jest taka pozorna. Proszę Cię. Nie możesz się od niej uzależnić. Zrób coś innego  ale się nie tnij  błagam. Weź kartkę i długopis  napisz wszystko. Wyrzuć wszystkie myśli  wyżyj się na kartce. Kreśl  targaj  gnieć  pisz. Nie ważne  że zdania są nieskładne. Wyrzucaj te złe emocje  ten ból i cierpienie. Zapomnij o żyletce. Idź pobiegać. Jeden kilometr  dwa  albo trzy. Tak żebyś padła z wycieńczenia  żebyś nie miała siły myśleć o samookaleczeniu się. Wyjdź gdzieś  wykrzycz się. Zapomnij o żyletce  ona już nie jest Ci potrzebna. Już nie. Przecież masz w sobie tą siłę  wydobądź ją. Ja w Ciebie wierzę.    napisana

napisana dodano: 29 sierpnia 2013

Po co Ci ta żyletka? Wyrzuć ją, proszę. Pozbądź się jej teraz, już, jak najszybciej. Ona naprawdę nie jest Ci potrzebna, poradzisz sobie bez niej. Słyszysz? Dasz radę, uwierz mi. Nie musisz się kaleczyć, nie musisz niszczyć swojego ciała. Popatrz na swoje ręce. Tyle blizn, chcesz mieć kolejne? Naprawdę wierzysz, że to Ci pomaga? Odłóż ją. Ona Cię niszczy, bo chwila ulgi jest taka pozorna. Proszę Cię. Nie możesz się od niej uzależnić. Zrób coś innego, ale się nie tnij, błagam. Weź kartkę i długopis, napisz wszystko. Wyrzuć wszystkie myśli, wyżyj się na kartce. Kreśl, targaj, gnieć, pisz. Nie ważne, że zdania są nieskładne. Wyrzucaj te złe emocje, ten ból i cierpienie. Zapomnij o żyletce. Idź pobiegać. Jeden kilometr, dwa, albo trzy. Tak żebyś padła z wycieńczenia, żebyś nie miała siły myśleć o samookaleczeniu się. Wyjdź gdzieś, wykrzycz się. Zapomnij o żyletce, ona już nie jest Ci potrzebna. Już nie. Przecież masz w sobie tą siłę, wydobądź ją. Ja w Ciebie wierzę. / napisana

CZ.1. Siedzę i myślę nad swoim życiem  nad zmianami jakie mają nastąpić. Patrzę na kalendarz. Za kilka dni rozpoczęcie roku szkolnego. Jednak tym razem nie ubiorę białej koszuli i nie spotkam się pod szkołą z tymi samymi ludźmi. Już nie będzie marudzenia  że znów wychodzimy ostatni ze szkoły po monologu naszej wychowawczyni. Nie będzie wkurzania się dużą ilością lekcji i ciągłym zaczynaniem szkoły od 7:25. Nie będzie kłótni  nie będzie sprawdzianów  ulubionych i znienawidzonych nauczycieli. Nie będzie stresu na polskim i kombinowania na historii. Trochę szkoda tych wszystkich chwil  które mogliśmy spędzić tam razem  tych znajomości i przyjaźni. Jest dziwnie kiedy wiem  że świadectwo maturalne już leży w szufladzie  a za miesiąc odbiorę indeks i legitymacje studencką. Przecież dopiero zaczynałam technikum. Jeszcze doskonale pamiętam pierwszy dzień i ten stres  bo nikogo nie znałam.

napisana dodano: 29 sierpnia 2013

CZ.1. Siedzę i myślę nad swoim życiem, nad zmianami jakie mają nastąpić. Patrzę na kalendarz. Za kilka dni rozpoczęcie roku szkolnego. Jednak tym razem nie ubiorę białej koszuli i nie spotkam się pod szkołą z tymi samymi ludźmi. Już nie będzie marudzenia, że znów wychodzimy ostatni ze szkoły po monologu naszej wychowawczyni. Nie będzie wkurzania się dużą ilością lekcji i ciągłym zaczynaniem szkoły od 7:25. Nie będzie kłótni, nie będzie sprawdzianów, ulubionych i znienawidzonych nauczycieli. Nie będzie stresu na polskim i kombinowania na historii. Trochę szkoda tych wszystkich chwil, które mogliśmy spędzić tam razem, tych znajomości i przyjaźni. Jest dziwnie kiedy wiem, że świadectwo maturalne już leży w szufladzie, a za miesiąc odbiorę indeks i legitymacje studencką. Przecież dopiero zaczynałam technikum. Jeszcze doskonale pamiętam pierwszy dzień i ten stres, bo nikogo nie znałam.

CZ.2. Pamiętam jak wściekałam się i chciałam jak najprędzej skończyć tą szkołę  albo jak cieszyłam się ze swoich małych sukcesów. Pamiętam jak w czwartej klasie straszyli nas maturą i zawodowym. Ale matura to bzdura  pamiętajcie. Więcej straszą niż to jest warte. Pamiętam przygotowania do studniówki i sam bal. Pamiętam każdą wycieczkę i samodzielnie zorganizowaną imprezę. Były lepsze i gorsze dni  jak wszędzie  ale to był naprawdę fajny czas  którego będzie mi brakować. Tak naprawdę  czasem będzie brakować mi szkoły  dziwne nie? Ja też jeszcze pół roku temu w to nie wierzyłam. I Ty pewnie też w to nie wierzysz  ale zobaczysz jak zdasz maturę i zaczniesz studia. Zatęsknisz. Teraz słucham młodszych kolegów jak narzekają nad szkołą  a ja siedzę i myślę  że znów muszę zaczynać wszystko od nowa. Kolejny raz muszę poznać nowy świat przepełniony ludźmi  których nie znam i całkowicie innymi zwyczajami. Już studia. Powoli zaczynam się bać.    napisana

napisana dodano: 29 sierpnia 2013

CZ.2. Pamiętam jak wściekałam się i chciałam jak najprędzej skończyć tą szkołę, albo jak cieszyłam się ze swoich małych sukcesów. Pamiętam jak w czwartej klasie straszyli nas maturą i zawodowym. Ale matura to bzdura, pamiętajcie. Więcej straszą niż to jest warte. Pamiętam przygotowania do studniówki i sam bal. Pamiętam każdą wycieczkę i samodzielnie zorganizowaną imprezę. Były lepsze i gorsze dni, jak wszędzie, ale to był naprawdę fajny czas, którego będzie mi brakować. Tak naprawdę, czasem będzie brakować mi szkoły, dziwne nie? Ja też jeszcze pół roku temu w to nie wierzyłam. I Ty pewnie też w to nie wierzysz, ale zobaczysz jak zdasz maturę i zaczniesz studia. Zatęsknisz. Teraz słucham młodszych kolegów jak narzekają nad szkołą, a ja siedzę i myślę, że znów muszę zaczynać wszystko od nowa. Kolejny raz muszę poznać nowy świat przepełniony ludźmi, których nie znam i całkowicie innymi zwyczajami. Już studia. Powoli zaczynam się bać. / napisana

Chciałam oddać swoje serce komuś innemu  ale nikt nie chciał go w kawałkach.    napisana

napisana dodano: 29 sierpnia 2013

Chciałam oddać swoje serce komuś innemu, ale nikt nie chciał go w kawałkach. / napisana

też tak masz? chcesz z kimś być  ale masz wrażenie  że wszyscy najlepsi już byli. w mniejszym lub większym stopniu  ale z każdym z nich już cię coś łączyło    uwielbiam tą małą mendę

briefly dodano: 28 sierpnia 2013

też tak masz? chcesz z kimś być, ale masz wrażenie, że wszyscy najlepsi już byli. w mniejszym lub większym stopniu, ale z każdym z nich już cię coś łączyło / uwielbiam tą małą mendę

Kocham Cię.  Dobranoc

lena2731 dodano: 28 sierpnia 2013

Kocham Cię. Dobranoc;*

wiesz w co najbardziej wierze? że kiedyś zauważysz  jak bardzo zraniłeś swoją ukochaną księżniczkę. przechodząc koło lusterka będziesz zakrywał dłońmi twarz nie mogąc uwierzyć jak mogłeś jej to zrobić  bo przecież kiedyś darzyłeś ją wielkim uczuciem. obiecywałeś jej  że nigdy nie będzie przez ciebie cierpieć  a jednak złamałeś obietnice. wypowiedziałeś w jej stronę tyle okropnych słów  że na samo wspomnienie o nich  zaczniesz robić się czerwony. zrozumiesz  że popełniłeś wielki błąd zostawiając ją i któregoś dnia  gdy ona będzie wypłakiwać kolejne łzy z twojego powodu  zapukasz do drzwi jej domu i spoglądając jej głęboko w oczy wyznasz  że z całego serca ją przepraszasz i prosisz o drugą szansę. ona bez wątpienia ci przebaczy bo jeśli się kogoś kocha  będzie się w stanie wybaczyć mu nawet najgorszą rzecz   halcyon

halcyon dodano: 28 sierpnia 2013

wiesz w co najbardziej wierze? że kiedyś zauważysz, jak bardzo zraniłeś swoją ukochaną księżniczkę. przechodząc koło lusterka będziesz zakrywał dłońmi twarz nie mogąc uwierzyć jak mogłeś jej to zrobić, bo przecież kiedyś darzyłeś ją wielkim uczuciem. obiecywałeś jej, że nigdy nie będzie przez ciebie cierpieć, a jednak złamałeś obietnice. wypowiedziałeś w jej stronę tyle okropnych słów, że na samo wspomnienie o nich, zaczniesz robić się czerwony. zrozumiesz, że popełniłeś wielki błąd zostawiając ją i któregoś dnia, gdy ona będzie wypłakiwać kolejne łzy z twojego powodu, zapukasz do drzwi jej domu i spoglądając jej głęboko w oczy wyznasz, że z całego serca ją przepraszasz i prosisz o drugą szansę. ona bez wątpienia ci przebaczy bo jeśli się kogoś kocha, będzie się w stanie wybaczyć mu nawet najgorszą rzecz / halcyon

dalej cierpie  dalej płaczę  dalej cię kocham i może już nikomu tej słabości do ciebie nie okazuje i ciągle wypieram się  że nie jesteś główną myślą w mojej głowie to wcale nie znaczy  że nie zapomniałam jak ważny jesteś dla mnie. bo przecież nigdy nikogo nie przestaje się kochać. jeśli jakaś znajomość znaczyła dla kogoś bardzo dużo to o tej drugiej osobie się nigdy nie zapomni  powtarzam NIGDY bo prawdziwa miłość nie przemija nawet wtedy  gdy zakochani się roztaną i mogą się pojawiać w twoim życiu osoby  które jakoś postarają się załatać tą dziurę w sercu to nigdy nie będą oni dla ciebie tak ważni  bo po pewnym czasie uświadamiasz sobie  że jednak za bardzo przywiązałaś się do tamtej osoby  by wpuszczać na jej miejsce kogoś innego. kogoś  kto nigdy nie będzie lepszym od niego nawet jeśli byłby w stanie przenieść góry dla ciebie i złapać gwiazdkę z nieba  o której zawsze marzyłaś   halcyon

halcyon dodano: 28 sierpnia 2013

dalej cierpie, dalej płaczę, dalej cię kocham i może już nikomu tej słabości do ciebie nie okazuje i ciągle wypieram się, że nie jesteś główną myślą w mojej głowie to wcale nie znaczy, że nie zapomniałam jak ważny jesteś dla mnie. bo przecież nigdy nikogo nie przestaje się kochać. jeśli jakaś znajomość znaczyła dla kogoś bardzo dużo to o tej drugiej osobie się nigdy nie zapomni, powtarzam NIGDY bo prawdziwa miłość nie przemija nawet wtedy, gdy zakochani się roztaną i mogą się pojawiać w twoim życiu osoby, które jakoś postarają się załatać tą dziurę w sercu to nigdy nie będą oni dla ciebie tak ważni, bo po pewnym czasie uświadamiasz sobie, że jednak za bardzo przywiązałaś się do tamtej osoby, by wpuszczać na jej miejsce kogoś innego. kogoś, kto nigdy nie będzie lepszym od niego nawet jeśli byłby w stanie przenieść góry dla ciebie i złapać gwiazdkę z nieba, o której zawsze marzyłaś / halcyon

Pozory mylą. Cholernie mylą. Możesz siedzieć obok drugiej osoby i być stuprocentowo pewnym  że jest najszczęśliwszą osobą na Ziemi. Uśmiecha się  jest pewna siebie i doskonale sobie radzi z tym całym bałaganem. Ale nagle przecierasz oczy  bo nie możesz uwierzyć  widząc tą na pozór cholernie twardą osobę  która nie nadąża z wycieraniem lecących po policzku łez. W jednej sekundzie radośnie śmieje się ze świata  w następnej cały ten świat rozwala jej na pozór spokojne wnętrze  które tak naprawdę od dawna nie było stabilne. Jak chmury  które powoli zbierają się  by wybuchnąć w postaci błyskawic i grzmotów  tak samo my gromadzimy uczucia w sobie  nie dając im ujścia  aż w końcu same wyciskają nas jak przesiąkniętą gąbkę. i.love.m

i.love.m dodano: 28 sierpnia 2013

Pozory mylą. Cholernie mylą. Możesz siedzieć obok drugiej osoby i być stuprocentowo pewnym, że jest najszczęśliwszą osobą na Ziemi. Uśmiecha się, jest pewna siebie i doskonale sobie radzi z tym całym bałaganem. Ale nagle przecierasz oczy, bo nie możesz uwierzyć, widząc tą na pozór cholernie twardą osobę, która nie nadąża z wycieraniem lecących po policzku łez. W jednej sekundzie radośnie śmieje się ze świata, w następnej cały ten świat rozwala jej na pozór spokojne wnętrze, które tak naprawdę od dawna nie było stabilne. Jak chmury, które powoli zbierają się, by wybuchnąć w postaci błyskawic i grzmotów, tak samo my gromadzimy uczucia w sobie, nie dając im ujścia, aż w końcu same wyciskają nas jak przesiąkniętą gąbkę./i.love.m

Chcę się ukryć  gdziekolwiek  ukryć się w kącie  schować  przed światem  miłością i emocjami. Znaleźć kryjówkę  gdzie nic złego mnie nie spotka  gdzie nikt mnie nie znajdzie. Nikt nie będzie mówił co mam robić  nikt nie będzie kazał kochać. Znaleźć jakieś miejsce  gdzie nie będę musiała udawać szczęśliwej  gdzie będę mogła się wypłakać  przelać uczucia na papier  nie bojąc się  że ktoś je weźmie i rozgłosi wśród znajomych co mnie boli. Gdzie nie spotkam ludzi  którzy czekają aż się potknę i upadnę. Miejsce  gdzie byłabym tylko ja  a wszystko inne gdzieś obok  nie zwracać uwagi na czas  żyć chwilą  nie przejmować się niczym. Schować się i nie wychodzić  stworzyć swój własny idealny świat.

nutlla dodano: 28 sierpnia 2013

Chcę się ukryć, gdziekolwiek, ukryć się w kącie, schować przed światem, miłością i emocjami. Znaleźć kryjówkę, gdzie nic złego mnie nie spotka, gdzie nikt mnie nie znajdzie. Nikt nie będzie mówił co mam robić, nikt nie będzie kazał kochać. Znaleźć jakieś miejsce, gdzie nie będę musiała udawać szczęśliwej, gdzie będę mogła się wypłakać, przelać uczucia na papier, nie bojąc się, że ktoś je weźmie i rozgłosi wśród znajomych co mnie boli. Gdzie nie spotkam ludzi, którzy czekają aż się potknę i upadnę. Miejsce, gdzie byłabym tylko ja, a wszystko inne gdzieś obok, nie zwracać uwagi na czas, żyć chwilą, nie przejmować się niczym. Schować się i nie wychodzić, stworzyć swój własny idealny świat.

nigdy bym nie pomyślała  że to właśnie tak będzie wyglądać. to co do niego poczułam jest o wiele silniejsze niż powinno. był moim najlepszym przyjacielem i kochankiem przy którym czułam się najszczęśliwszą dziewczyną na ziemi. dzisiaj mijają dokładnie trzy tygodnie odkąd odszedł  tak po prostu. po wszystkich obietnicach i wyznaniach  odszedł. z każdym dniem coraz bardziej zagłębiam się w jego ostatnie słowa. nic nie rozumiem. byłam dla niego taka ważna  wiązał ze mną swoją przyszłość  a potem z dnia na dzień uznał  że być może nigdy nie będzie mu na mnie zależało. boże  błagam pomóż mi cokolwiek z tego zrozumieć. skoro to prawda  to dlaczego kłamał? być może już za tydzień usiądę z nim w ławce i obiecuję  że zrobię wszystko aby poczuł się tak jak ja. sam ciągle powtarzał  że jestem wredna  ale nigdy nie wiedział jak bardzo.

briefly dodano: 28 sierpnia 2013

nigdy bym nie pomyślała, że to właśnie tak będzie wyglądać. to co do niego poczułam jest o wiele silniejsze niż powinno. był moim najlepszym przyjacielem i kochankiem przy którym czułam się najszczęśliwszą dziewczyną na ziemi. dzisiaj mijają dokładnie trzy tygodnie odkąd odszedł, tak po prostu. po wszystkich obietnicach i wyznaniach, odszedł. z każdym dniem coraz bardziej zagłębiam się w jego ostatnie słowa. nic nie rozumiem. byłam dla niego taka ważna, wiązał ze mną swoją przyszłość, a potem z dnia na dzień uznał, że być może nigdy nie będzie mu na mnie zależało. boże, błagam pomóż mi cokolwiek z tego zrozumieć. skoro to prawda, to dlaczego kłamał? być może już za tydzień usiądę z nim w ławce i obiecuję, że zrobię wszystko aby poczuł się tak jak ja. sam ciągle powtarzał, że jestem wredna, ale nigdy nie wiedział jak bardzo.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć