głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika halcyon

zawsze tak mówie kochanie  P teksty zakochany_skurwiel dodał komentarz: zawsze tak mówie kochanie ;P do wpisu 18 czerwca 2013
Tak na mnie patrzy i już nie wiem czy naprawdę się zmieniłem. Czy naprawdę dzięki niej poznałem sens życia? Czy to w jej oczach zobaczyłem odbicie mojego serca  które każdego dnia usychało i nagle odżyło? Czy to właśnie ona jest tą osobą  która poprowadzi mnie przez życie  podniesie po porażkach i swoimi ramionami da schronienie przed samym sobą  z którym kłócę się każdego dnia? Czy ona w ogóle widzi we mnie coś więcej niż człowieka  który jest przy niej każdego dnia? Czy rzeczywiście jestem jej miłością tak jak mówiła? Jest tego pewna? Nie pamiętam siebie tamtego. Nie pamiętam dokładnie jakie słowa padały z jej ust  kiedy trzymała moją rękę  a ja lekko osuwałem się w dół. Niech wróci mi pamięć bo znów zaczynam kłócić się z życiem  które chce mi ją odebrać. Kurwa  po co codziennie zadaję sobie te pytania? Przecież ona tu jest. O  budzi się  jej oczy znowu mówią  że mnie kochają. Ja pierdole  przecież słowa są zbędne. Jestem kretynem  przecież jesteśmy sobie pisani. mr.lonely

mr.lonely dodano: 18 czerwca 2013

Tak na mnie patrzy i już nie wiem czy naprawdę się zmieniłem. Czy naprawdę dzięki niej poznałem sens życia? Czy to w jej oczach zobaczyłem odbicie mojego serca, które każdego dnia usychało i nagle odżyło? Czy to właśnie ona jest tą osobą, która poprowadzi mnie przez życie, podniesie po porażkach i swoimi ramionami da schronienie przed samym sobą, z którym kłócę się każdego dnia? Czy ona w ogóle widzi we mnie coś więcej niż człowieka, który jest przy niej każdego dnia? Czy rzeczywiście jestem jej miłością tak jak mówiła? Jest tego pewna? Nie pamiętam siebie tamtego. Nie pamiętam dokładnie jakie słowa padały z jej ust, kiedy trzymała moją rękę, a ja lekko osuwałem się w dół. Niech wróci mi pamięć bo znów zaczynam kłócić się z życiem, które chce mi ją odebrać. Kurwa, po co codziennie zadaję sobie te pytania? Przecież ona tu jest. O, budzi się, jej oczy znowu mówią, że mnie kochają. Ja pierdole, przecież słowa są zbędne. Jestem kretynem, przecież jesteśmy sobie pisani./mr.lonely

Często w nerwach wypowiadamy o parę słów za dużo. Często jesteśmy zbyt szczerzy. Szczerze mówimy o tym co czujemy  o tym co nas boli. Ale czy nie wystarczy wtedy nas zrozumieć? Przestać oskarżać. Denerwować się o to  że znów krzyczymy. I przytulić? Przytulić najmocniej jak tylko się potrafi  byśmy poczuli wsparcie w tym momencie i każdym następnym? Nie narzucać nam nieodpowiedzialności za wypowiedziane słowa  tylko po prostu zrozumieć je  a w tym nas. To wystarczy.   Endoftime.

endoftime dodano: 18 czerwca 2013

Często w nerwach wypowiadamy o parę słów za dużo. Często jesteśmy zbyt szczerzy. Szczerze mówimy o tym co czujemy, o tym co nas boli. Ale czy nie wystarczy wtedy nas zrozumieć? Przestać oskarżać. Denerwować się o to, że znów krzyczymy. I przytulić? Przytulić najmocniej jak tylko się potrafi, byśmy poczuli wsparcie w tym momencie i każdym następnym? Nie narzucać nam nieodpowiedzialności za wypowiedziane słowa, tylko po prostu zrozumieć je, a w tym nas. To wystarczy. / Endoftime.

http:  surfaceforthebirds.blogspot.com   na razie Miśki!

briefly dodano: 17 czerwca 2013

Najpiękniejsze jest to  że znów się uśmiecham.    napisana

napisana dodano: 17 czerwca 2013

Najpiękniejsze jest to, że znów się uśmiecham. / napisana

Choć dość często krążę ponad tym co na dzień dzisiejszy posiadam  cieszę się  że mam tyle  ile mam. Jestem dumna z siebie  wiesz dlaczego? Bo w życiu osiągnęłam to  co miałam w planach i we własnych marzeniach. Mam obok siebie  tych w których wierzę nie od dziś i  którzy bez przerwy wierzą we mnie. A to co będzie jutro? Okaże się jutro  nie dziś. Dziś będzie tylko dopełnieniem jutrzejszego dnia.   Endoftime.

endoftime dodano: 17 czerwca 2013

Choć dość często krążę ponad tym co na dzień dzisiejszy posiadam, cieszę się, że mam tyle, ile mam. Jestem dumna z siebie, wiesz dlaczego? Bo w życiu osiągnęłam to, co miałam w planach i we własnych marzeniach. Mam obok siebie, tych w których wierzę nie od dziś i, którzy bez przerwy wierzą we mnie. A to co będzie jutro? Okaże się jutro, nie dziś. Dziś będzie tylko dopełnieniem jutrzejszego dnia. / Endoftime.

Stwierdziłem  że najwyższy czas powiedzieć jej o wszystkim. Jestem już pełnoletni więc muszę zacząć się tak zachowywać. Przemyślałem co jej  powiem  zacznę od samego początku. Opowiem jej o uczuciach jakie ostatnimi miesięcy skrywam w sercu. Opowiem o tym co dzieje się  gdy ją widzę. Opowiem o przyszłości jaką planuję razem z nią. Ubrałem koszulę tą  którą jak kiedyś stwierdziła pasuje mi do oczu. Wsiadłem do samochodu i podjechałem pod kwiaciarnie. Zamówiłem róże  czerwone tak jak lubiła. Zadowolony podjechałem pod jej dom. Zaczynałem zbierać się na odwagę. Widziałem jak świeci się światło w jej pokoju. Podszedłem pod furtkę i kiedy już miałem przekroczyć próg jej domu   stchórzyłem. Szybko się wycofałem. Widziałem do samochodu i odjechałem. Kolejny raz wygrało jej szczęście.     nic nieznaczacy

nic_nieznaczacy dodano: 17 czerwca 2013

Stwierdziłem, że najwyższy czas powiedzieć jej o wszystkim. Jestem już pełnoletni więc muszę zacząć się tak zachowywać. Przemyślałem co jej powiem, zacznę od samego początku. Opowiem jej o uczuciach jakie ostatnimi miesięcy skrywam w sercu. Opowiem o tym co dzieje się, gdy ją widzę. Opowiem o przyszłości jaką planuję razem z nią. Ubrałem koszulę tą, którą jak kiedyś stwierdziła pasuje mi do oczu. Wsiadłem do samochodu i podjechałem pod kwiaciarnie. Zamówiłem róże, czerwone tak jak lubiła. Zadowolony podjechałem pod jej dom. Zaczynałem zbierać się na odwagę. Widziałem jak świeci się światło w jej pokoju. Podszedłem pod furtkę i kiedy już miałem przekroczyć próg jej domu - stchórzyłem. Szybko się wycofałem. Widziałem do samochodu i odjechałem. Kolejny raz wygrało jej szczęście. // nic_nieznaczacy

Nie kocham Cię  to boli  jak mogłeś  nie mogę tego dłużej znieść  zraniłeś mnie  to koniec  oszukałeś mnie  boję się  wysiadam  wybacz  zwisa mi to  mam to gdzieś  boli mnie serce  nic do mnie nie mów   wyjdź stąd  nie wiem  kiedyś  wątpię  nie wierzę  nie ufam Ci  zostaw mnie w końcu. Dobrze dobrane słowa ranią bardziej niż sztylet wbity w samo serce  szczególnie wtedy  kiedy nam zależy  a wyobraź sobie kurwa  że któreś z wyżej wymienionych słów pada z ust kochanej przez Ciebie osoby. Boli prawda? Ogromny ból wszczepiający się w każdy element Twojego ciała. Gdyby nie ten ból  nie doceniłbyś nic  dlatego walcz  a ból przyjdzie później. mr.lonely

mr.lonely dodano: 17 czerwca 2013

Nie kocham Cię, to boli, jak mogłeś, nie mogę tego dłużej znieść, zraniłeś mnie, to koniec, oszukałeś mnie, boję się, wysiadam, wybacz, zwisa mi to, mam to gdzieś, boli mnie serce, nic do mnie nie mów, wyjdź stąd, nie wiem, kiedyś, wątpię, nie wierzę, nie ufam Ci, zostaw mnie w końcu. Dobrze dobrane słowa ranią bardziej niż sztylet wbity w samo serce, szczególnie wtedy, kiedy nam zależy, a wyobraź sobie kurwa, że któreś z wyżej wymienionych słów pada z ust kochanej przez Ciebie osoby. Boli prawda? Ogromny ból wszczepiający się w każdy element Twojego ciała. Gdyby nie ten ból, nie doceniłbyś nic, dlatego walcz, a ból przyjdzie później./mr.lonely

Mogłabyś dziś przyjść i choć na chwilę zapomnieć o kłótni  która chciała nas poróżnić. Mogłabyś wtulić się w moje ramiona by swoim zapachem przepełniać moje nozdrza i cały umysł. Chcę rozłożyć dłonie i pokazać Ci wszystko co mam.. wszystko  a raczej nic  bo mam jedynie serce  które chcę Ci ofiarować. Możesz mnie wyśmiać i odejść  lub wziąć je i zachować na zawsze. Ono będzie z Tobą wszędzie  będzie biło i pokazywało Ci jak bardzo ważnym elementem mojego życia jest Twoja obecność w nim. Ono nie potrzebuje wiecznej uwagi  nawet go nie zauważysz  będzie siedziało cichutko gdzieś w kącie. Jedyne czego potrzebuje  to odwzajemniona miłość  bo tylko ona będzie w stanie ugasić pragnienie z jakim zmaga się każdego dnia. mr.lonely

mr.lonely dodano: 17 czerwca 2013

Mogłabyś dziś przyjść i choć na chwilę zapomnieć o kłótni, która chciała nas poróżnić. Mogłabyś wtulić się w moje ramiona by swoim zapachem przepełniać moje nozdrza i cały umysł. Chcę rozłożyć dłonie i pokazać Ci wszystko co mam.. wszystko, a raczej nic, bo mam jedynie serce, które chcę Ci ofiarować. Możesz mnie wyśmiać i odejść, lub wziąć je i zachować na zawsze. Ono będzie z Tobą wszędzie, będzie biło i pokazywało Ci jak bardzo ważnym elementem mojego życia jest Twoja obecność w nim. Ono nie potrzebuje wiecznej uwagi, nawet go nie zauważysz, będzie siedziało cichutko gdzieś w kącie. Jedyne czego potrzebuje, to odwzajemniona miłość, bo tylko ona będzie w stanie ugasić pragnienie z jakim zmaga się każdego dnia./mr.lonely

to powiadasz ze mam się na ustalenie ojcostwa zgodzić? wiesz ja tego dzieciaka i tak zaakceptuje  P teksty zakochany_skurwiel dodał komentarz: to powiadasz ze mam się na ustalenie ojcostwa zgodzić? wiesz ja tego dzieciaka i tak zaakceptuje ;P do wpisu 17 czerwca 2013
Jej drobne ciało przeszedł dreszcz  który poczułem aż na swoim ciele. Była taka krucha  taka delikatna. Patrzyła mi w oczy swoimi zielonymi tęczówkami i wydawała się prosić by w końcu moje wnętrze było radosne. Wiedziałem że błaga by smutek zniknął z moich oczu. Czułem jej ciepło i zdałem sobie sprawę że  zazdroszczę mu jej. Czasami zadawałem sobie pytanie czemu jego wybrała  czemu nie zauważyła mnie. Wtedy moje sumienie mnie karciło  bo przecież nie miałbym jej jako przyjaciółki. Zaczynam ją łaskotać by ujrzeć jej uśmiech  widzę go  jednak po chwili ucieka  a ona mocniej łapie moją koszulkę. Nie ucieknę jej  przecież jest teraz jedyną kobietą  która daje mi szczęście. Delikatnie całuję jej czoło by poczuła się kochana. Przecież jesteś dla mnie ważna. Mała  przecież moje uczucia się nie zmieniły. Nie zawiodę cię  daj mi tylko trochę czasu  a będę szczęśliwy nie musisz się martwić. Śpij spokojnie  dziś śpię obok ciebie.    nic nieznaczacy

nic_nieznaczacy dodano: 16 czerwca 2013

Jej drobne ciało przeszedł dreszcz, który poczułem aż na swoim ciele. Była taka krucha, taka delikatna. Patrzyła mi w oczy swoimi zielonymi tęczówkami i wydawała się prosić by w końcu moje wnętrze było radosne. Wiedziałem że błaga by smutek zniknął z moich oczu. Czułem jej ciepło i zdałem sobie sprawę że, zazdroszczę mu jej. Czasami zadawałem sobie pytanie czemu jego wybrała, czemu nie zauważyła mnie. Wtedy moje sumienie mnie karciło, bo przecież nie miałbym jej jako przyjaciółki. Zaczynam ją łaskotać by ujrzeć jej uśmiech, widzę go, jednak po chwili ucieka, a ona mocniej łapie moją koszulkę. Nie ucieknę jej, przecież jest teraz jedyną kobietą, która daje mi szczęście. Delikatnie całuję jej czoło by poczuła się kochana. Przecież jesteś dla mnie ważna. Mała, przecież moje uczucia się nie zmieniły. Nie zawiodę cię, daj mi tylko trochę czasu, a będę szczęśliwy nie musisz się martwić. Śpij spokojnie, dziś śpię obok ciebie. // nic_nieznaczacy

po imprezie miałam wrócić prosto do domu oświetlonymi chodnikami  aby nic mi się nie stało. obiecałam mu to. ale idąc zupełnie sama  wsłuchując się w wersy Pezeta  stanęłam na skrzyżowaniu. mogłam wybrać dwie drogi. jedna prowadziła mnie prosto do domu  tak jak obiecałam  a druga była nieco dłuższa i przechodziła przez jego blok. normalnie bez zastanowienia wybrałabym tą pierwszą  ale była prawie 3 w nocy  a w mojej krwi alkohol wciąż dawał o sobie znać. niepewnie skręciłam w niemal ciemną uliczkę  ale szłam pewnie. nie dbałam o to czy mi się coś stanie  naiwnie uwierzyłam że być może akurat także będzie wracał do domu i się spotkamy. głupia  naiwna  nieodpowiedzialna gówniara. normalni ludzie o tej godzinie śpią  a nie robią sobie przechadzki ze słuchawkami w uszach  rycząc jak dziecko.

briefly dodano: 16 czerwca 2013

po imprezie miałam wrócić prosto do domu oświetlonymi chodnikami, aby nic mi się nie stało. obiecałam mu to. ale idąc zupełnie sama, wsłuchując się w wersy Pezeta, stanęłam na skrzyżowaniu. mogłam wybrać dwie drogi. jedna prowadziła mnie prosto do domu, tak jak obiecałam, a druga była nieco dłuższa i przechodziła przez jego blok. normalnie bez zastanowienia wybrałabym tą pierwszą, ale była prawie 3 w nocy, a w mojej krwi alkohol wciąż dawał o sobie znać. niepewnie skręciłam w niemal ciemną uliczkę, ale szłam pewnie. nie dbałam o to czy mi się coś stanie, naiwnie uwierzyłam że być może akurat także będzie wracał do domu i się spotkamy. głupia, naiwna, nieodpowiedzialna gówniara. normalni ludzie o tej godzinie śpią, a nie robią sobie przechadzki ze słuchawkami w uszach, rycząc jak dziecko.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć