 |
Marihuana ? Yeah , i love it . [ fuckkitty ]
|
|
 |
Ona przyszła niespodziewanie, zabrała Cię, nie zostawiła powodu..
|
|
 |
Kładąc sie do łóżka marzyłem tylko o jednym, by jak najszybciej zasnąć, zapomnieć o tym co sie wydarzyło. Jednak myśli w mojej głowie kłębiły sie nieustannie, odpływały na chwilę by pozwolić mi odetchnąć a zaraz po tym wracały z siłą uderzenia tak mocną że nie byłem w stanie złapać oddechu.
|
|
 |
zawsze wracam do chwil, kiedy czułaś się przy mnie bezpieczna, kiedy mogłem zapewniać Ci szczęście i bezpieczeństwo. pamiętasz? byłem strażnikiem Twego serca .
|
|
 |
liczba moich obserwowanych to moje iq.
|
|
 |
Czasami czuje się niepotrzbny, zadaje sobie pytanie - kurwa co ja tu robię ?. Moje barki opadają pod naporem problemów, których życie ciągle mi dokłada. Mimo to trwam w tym dalej, chcę wszystkim pokazać, że potrafie. Daje radę i idę. Brnę przed siebie z fajką w ręce. Nie myśle o tym co spierdoliłem, próbuję pokonać wspomnienia związane z nią. Nie mam zamiaru ich pożegnać i puścić w niepamięć, zbyt wiele dla mnie znaczą. Chcę by sprawiały mnie bólu i wywoływały jedynie uśmiech na twarzy. / [jabe.ny.skurwy.syn]
|
|
 |
Nie należę do ludzi otwartych, nie lubię opowiadać o swoich problemach i uczuciach. Często nie daje sobie w życiu rady, zatracam się pośród krętych dróg, które pojawiają się znienacka. Mam wiele wad, wydaje mi się, że dużo więcej niż zalet. Ale czy to jest ważne? Ważne jest co ja myślę? Jak ja się czuję? Każdy ma swoje problemy, a ja po prostu nie lubię go obarczaś swoimi. Nie miej mi tego za złe. / [jeba.ny.skurwy.syn[
|
|
|
|