|
Masz rację. Wmawiam sobie, że Cię kocham. To, że płakałam przez prawie dwa tygodnie ciągle, że płaczę praktycznie codziennie wieczorem gdy myślę o tym wszystkim, a nie potrafię nie myśleć. To, że jesteś w mojej głowie w każdej minucie. To, że mnie telepie od tego wszystkiego. Że muszę wziąć tabletkę na uspokojenie lub zapalić bo wpadam w furię. To, że wale pięściami w ścianę z jebanej bezsilności. Masz rację, wszystko sobie wmawiam, przecież to taka super zabawa ♥ // greengrove
|
|
|
Brakuje mi go. Brakuje mi tych naszych dawnych rozmów, przeżyć. Już nigdy nie będzie jak dawniej. Wszystko się spierdoliło. Myślałam, że mu na mnie zależy i mnie kocha, ale chyba się myliłam. Mam już dość tego wszystkiego. Mam ochotę wziąć do ręki żyletkę, ale nie mogę, bo obiecałam, ze już nigdy tego nie zrobię. Eh, znowu ryczę, świetnie. Zależy mi na nim. ♥ // greengrove
|
|
|
napisałam do ciebie długiego sms. a w nim moje uczucia.I co z tego mam? Nic, jedyne, co mi oznajmiłeś to to, że nie możemy być razem.Ale do jasnej cholery ja się pytam dlaczego? Bo ty się nie chcesz angażować?Czego się boisz? Mnie się boisz, moich uczuć? ♥ // greengrove
|
|
|
tak dużo dałabym za jedno głębokie spojrzenie w oczy, za jeden delikatny pocałunek, za jedno wtulenie się w twoje ramiona, za jedno wypowiedziane 'kocham Cię' ♥ // greengrove
|
|
|
to nie miłość jest chora i bolesna tylko osoba, która zmusiła Cię, żebyś tak myślała.
|
|
|
ciekawe co byś zrobił, gdybyś wiedział, że kocham się z Tobą tyko po to, żeby się przekonać.
|
|
|
chodzę ze spinaczem na nosie i wyglądając jak idiotka tłumaczę, że tęsknota pachnie tobą.
|
|
|
kiedyś umierałam, gdy nasze usta się spotykały i nieodzownie rozumiały się, scalając się w jedność, tak jakby bóg robił je na wzór siebie, jakby jego perfekcyjna dłoń za jednym zamachem stworzyła je obie. ta kilkusekundowa śmierć była niesamowita. teraz mam przy Tobie śmierć całodobową, bez całowania.
|
|
|
będę siedzieć bezczynnie czekając aż podejmiesz decyzje. albo pozwolisz mi oddychać, albo założysz na głowę foliową torbę.
|
|
|
łzy kobiety powinny być dla Ciebie wstydem, hańbą, obdarciem z jakiejkolwiek godności a tym czasem, są drwiną, niezrozumieniem i perfidną satysfakcją. nie jesteś prawdziwym facetem, jestem bardziej męska od Ciebie, nawet gdy płaczę.
|
|
|
kiedy zaczynam płakać przez Ciebie mam ochotę zebrać każdą z moich łez, wcisnąć sobie głęboko w oczy, nakrzyczeć na nie i kazać się chować tak długo, aż nie doliczę do nieskończoności.
|
|
|
zostać przy Tobie to jak wejść do sklepu wypełnionego po brzegi słodyczami i wybrać nędzny cukierek bo przecież tak poczciwie na mnie patrzy.
|
|
|
|