 |
''Kocham Cię'' w XXI wieku dwa słowa rzucane na wiatr, a jednak większość dziewczyn oddałaby za nie miliony.. / okiemnieogarniesz :*
|
|
 |
była 2 w nocy, leżała na podwórku i patrzyła w rozgwieżdżone niebo. W tej samej chwili dostała smsa, od niego "musimy pogadać". Wstała i od razu pobiegła do jego domu. Rzuciła mu się w ramiona, a on oziębłym tonem powiedział " przykro mi, ale pora wszystko skończyć, wszystko to co było między nami". Myślała, ze to żart i zaczęła się śmiać. Ale gdy zobaczyła łzy w jego oczach zrozumiała, że to prawda. Przytuliła go jeszcze raz, ostatni raz i odeszła./ 99 times.. ;*
|
|
 |
i przechodząc przez zatłoczony korytarz, wśród tego całego tłumu, widzę TYLKO ciebie.
|
|
 |
chciałabym byś patrzył na mnie tak jak wtedy, gdy pierwszy raz mnie zobaczyłeś..
|
|
 |
kiedy na niego spojrzę, a on na mnie to... - to co? powiedz! -... to coraz bardziej go kocham, wiesz?
|
|
 |
życzył mi spełnienia marzeń, nie wiedząc, że życzył mi siebie. / digidigidammm
|
|
 |
dziwne gdy dwoje ludzi którzy wiedzieli o sobie prawie wszystko nagle przestają się znać..
|
|
 |
Tymbark miał mi dać poradę. Spodziewałam się "Nie uda się", które sprawi że zrezygnuję ze swoich planów lub "Dalej! Dasz radę!". Jednak powiedział mi coś całkiem innego, coś mądrzejszego. "To da się zrobić." Dal mi do zrozumienia, że żaden jebany kapselek nie steruje moim życiem. Że to ode mnie zależy, jakie będzie jutro. Tylko po prostu mam mieć wyjebane, i kurwa do przodu.
|
|
 |
- kochaj mnie!
- co?
- tak, żebyś nie spał w nocy, zastanawiając się czy ja aby na pewno śpię sama. żebyś skręcał się z zazdrości, widząc mój uśmiech skierowany do innego chłopaka. Żebyś czuł ... nie, nie radość. Radość, to za mało powiedziane. Niewysłowioną ekstazę widząc moje oczy patrzące w Twoją stronę. No, kochaj.
|
|
 |
usłyszałam twoje imię. przymknęłam powieki i mimowolnie się uśmiechnęłam. pragnęłam tylko, by nikt nie zauważył, jak bardzo oczy mi się błyszczą, na samą myśl o tobie.
|
|
 |
i znowu to cholerne uczucie, gdy myślisz, ze już go więcej nie zobaczysz i zbiegiem czasu masz nadzieję, że już nic do niego nie czujesz, a on bezczelnie się zjawia i mówi ci 'cześć', a ty przez to pół nocy nie spisz..
|
|
|
|