Tymbark miał mi dać poradę. Spodziewałam się "Nie uda się", które sprawi że zrezygnuję ze swoich planów lub "Dalej! Dasz radę!". Jednak powiedział mi coś całkiem innego, coś mądrzejszego. "To da się zrobić." Dal mi do zrozumienia, że żaden jebany kapselek nie steruje moim życiem. Że to ode mnie zależy, jakie będzie jutro. Tylko po prostu mam mieć wyjebane, i kurwa do przodu.
|