 |
|
za kazdym razem kiedy mama mowi do mnie , nie pyskuj ` . Sprawa jest prosta - zabraklo kobiecie argumentow xdd
|
|
|
|
, nie powiem ze chuj mnie strzela , kiedy obok Cie nie ma . nie wypada . . . ` kiedy przeczytales moj opis na gadu napisales , to ze teraz mnie nie ma, nie znaczy ze nie bedzie mnie nigdy kotek ` . Bylam szczesliwa < 3
|
|
|
|
najbardziej chce zeby byl . Gdzies blisko zebym mogla sie do Ciebie usmiechac po kryjomu , zeby mogla sie rozmarzac na widok Twoich oczu , zbym mogla patrzec na Twoja sylwetke, ktora sie jaram . Wazne zebyb byl gdzies blisko mnie nie wazne czy jako chlopak, kolega, przyjaciel czy obcy mi czlowiek i niewazne czy ulozysz sobie zycie z kims innym . Wazne zebys byl szczesliwy i mial usmiech na twarzy na ktory tak lubie patrzec ..
|
|
|
|
To takie chore ze zakochujemy sie w jednym chlopcu i wmawaimy sobie ze to ten jeden na cale zycie a tak naprawde kazdy nim moze byc . Ale ja tez jestem jedna z tych dziewczyn, ktora ma wielkie plany zwiazane z Nim, z Nim jednym,
|
|
|
|
Jestes dla mnie wszystkim ale ja dla Ciebie jestem nikim .
|
|
|
|
- zostan jeszcze - powiedzial , lapiac mnie za reke - Nie moge . . mialam byc w domu przed 11 - odparlam - Spokoo mala , jeszt dopiero 10.30 . Chodz jeszcze zatanczyc - Zaproponowal , ciagnac mnie za reke - Hee ale leci wolna , ja przy takich nie tancze - Wyrwalam mu sie - Nawet ze mna ? - Zapytal ponowni laiac mnie reke a druga reke lekko podnoszac moj podbrodek - eh no dobra , ale po tym tancu spadam - powiedzialam stanowczo . Od tamtych slow pamietam tylko jego cudowny zapach i spobob w jaki mnie przytulal . Spoznilam sie do domu o pare godzin ale bylo warto ♥
|
|
|
|
- Ej chlopaki idziecie po jeszcze jednego browara? - zucialam do kumpli - Jasne, mala Ty tu zostan a my zaraz wrocimy - odparl jeded z nich - No okej, wezcie mi Tyskie. - zasugerowalam siadajac na lawce . - Spoko, alkoholiczko . - zasmial sie drugi - Ty nie pyskuj tylko wypierdalaj po piwa. - usmiechalam sie i wypielam dumnie glowe . Poszli, siedzialam tak z 15 min , zalozylam sluchawki na uszy i odpalilam szluga. Nucilam pod nosem ulubiona nute Piha , kiedy nagle ktos od tylu polozyl mi reke na ramieniu . - Kurwa ! - krzyklam ze strachu - Hehe , mala to tylko ja . Lubie ta piosenke ktora przed chwila spiewalas dasz mi jedna sluchawke ? - zapytal gapiac sie na mnie tymi kurewsko zielonymi teczowkami , czulam ze spalam sie jak burak , bylam tak bardzo zdenerwowana jego obecnoscia - Eee spoko , masz. - Odparlam - Dzieki - usiadl blisko mnie szczerzac sie , oparl glowe o moje ramie . -Moge tak lezec? - zapytal - Pewnie - odparlam szczesliwa. Nigdy nie zapomne jak Pih nas wtedy polaczyl ♥
|
|
|
|
- co teraz bedzie ? Myslisz ze to koniec . . nas ? - Nie wiem , mam problemy , ty nie masz czasu na nic przez szkole , brata , rodzicow nie masz czasu ma nic . . - Ej ale ja Ci kocham, nie pozwole Ci tak uciec , dlugo pracowalam i meczylam sie zeby bez oporow sie do Ciebie przytulac , nie odbieraj mi tego . . - Skarbie , no przeciez Cie nie zostawie, chcialem tylko Cie troszke postraszyc . . Nie jestes zla - Co ?! Odejdz ode mnie. . - Kotek ? - No przeciez zartuje, teraz Ty zapracuj na moje ramiona ♥
|
|
|
|
skradasz mi serce , za kazdym razem kiedy sie umiechasz .
|
|
|
|
Dodaj komentarz
