głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika gumisiowamamba

DOKŁADNIE! :  teksty littlenig dodał komentarz: DOKŁADNIE! :( do wpisu 30 stycznia 2012
Ty miałeś zasadę jak nie ta to inna. Ja miałam zasadę jak nie Ty to żaden inny.

littlenig dodano: 30 stycznia 2012

Ty miałeś zasadę jak nie ta to inna. Ja miałam zasadę jak nie Ty to żaden inny.

Czasem jest już  po prostu za późno żeby walczyć.

littlenig dodano: 29 stycznia 2012

Czasem jest już po prostu za późno żeby walczyć.

Tęsknię za Tobą codziennie i już choćby dlatego nigdy sobie nie wybaczę .

littlenig dodano: 29 stycznia 2012

Tęsknię za Tobą codziennie i już choćby dlatego nigdy sobie nie wybaczę .

Tak jak Ciebie  to nie kochałam nigdy nikogo innego.

littlenig dodano: 29 stycznia 2012

Tak jak Ciebie, to nie kochałam nigdy nikogo innego.

mhm. :  teksty littlenig dodał komentarz: mhm. :( do wpisu 29 stycznia 2012
Nigdy już nie wróci  wiem to.

littlenig dodano: 29 stycznia 2012

Nigdy już nie wróci, wiem to.

 3  Minęły dwa tygodnie i wyszłam ze szpitala. Uczucie nie do opisania. Wrócić do rzeczywistości   ale kompletnie bez sensu  bo przecież bez ukochanej osoby. Jego już tutaj ze mną nie będzie. Zostałam sama. Zostawił mnie. Nienawidziłam go za to. Mijały dni  miesiące... z dnia na dzień byłam przyzwyczajona do tej pustki. Do tego  że jestem tutaj sama w tym świecie. Byłeś cały czas w sercu  w każdej mojej myśli  w każdym moim śnie. Tęsknię  wiesz? Zycie toczy się dalej. Wiem  że nie spotka już takiej osoby jak ty  bo nikt nie jest w stanie mi cię zastąpić. Ale wiem jedno. Na pewno jesteś ze mnie dumny  że daje radę. Ledwo  ale daję. Nie poddaję się. Zbyt wiele razem przeszliśmy. Wiem  że kiedyś tam do ciebie wrócę  i już zawsze  na zawsze będzie razem.. sami. Zrealizujemy wszystkie nasze plany i marzenia. Nikt nam w tym nie przeszkodzi. Na razie musi wystarczyć wyobraźnia i twoje zdjęcia. Takie jest życie niestety..

littlenig dodano: 28 stycznia 2012

[3] Minęły dwa tygodnie i wyszłam ze szpitala. Uczucie nie do opisania. Wrócić do rzeczywistości , ale kompletnie bez sensu, bo przecież bez ukochanej osoby. Jego już tutaj ze mną nie będzie. Zostałam sama. Zostawił mnie. Nienawidziłam go za to. Mijały dni, miesiące... z dnia na dzień byłam przyzwyczajona do tej pustki. Do tego, że jestem tutaj sama w tym świecie. Byłeś cały czas w sercu, w każdej mojej myśli, w każdym moim śnie. Tęsknię, wiesz? Zycie toczy się dalej. Wiem, że nie spotka już takiej osoby jak ty, bo nikt nie jest w stanie mi cię zastąpić. Ale wiem jedno. Na pewno jesteś ze mnie dumny, że daje radę. Ledwo, ale daję. Nie poddaję się. Zbyt wiele razem przeszliśmy. Wiem, że kiedyś tam do ciebie wrócę, i już zawsze, na zawsze będzie razem.. sami. Zrealizujemy wszystkie nasze plany i marzenia. Nikt nam w tym nie przeszkodzi. Na razie musi wystarczyć wyobraźnia i twoje zdjęcia. Takie jest życie niestety..

 2  Ubrałam sukienkę którą najbardziej lubiłeś. Szybki makijaż  fryzura i byłam gotowa. Przed kaplicą było mnóstwo ludzi. Wszyscy z chusteczką w ręku. Każdy miał na twarzy ten smutek i łzy w oczach. Weszłam do kaplicy. Leżałeś tam. Momentalnie do oczu napłynęły mi łzy. Przecież miałam być silna. Specjalnie dla ciebie tego dnia miałam być silna. Podeszłam do ciebie. Złapałam za rękę. Serce zaczęło mi bić szybciej. Podeszli dwaj mężczyźni aby zawieźć cię na cmentarz. Zamknęli trumnę. Poczułam jakby przebili mi serce. Nie wytrzymałam. Pobiegłam do domu cała we łzach. Sięgnęłam po kilkadziesiąt tabletek nasennych. Połknęłam je i zasnęłam. Obudziłam się już w szpitalu. Była przy mnie cała rodzina. Wszyscy zapłakani. Otworzyłam oczy i widziałam w nich tą złość a zarazem smutek. Czułam się lepiej. Z dnia na dzień wszystko było dobrze ale w myślach tylko on. Nie potrafiłam dopuścić do siebie tej myśli  że już się z nim nie zobaczę. Podróż tam nie udała mi się.

littlenig dodano: 28 stycznia 2012

[2] Ubrałam sukienkę którą najbardziej lubiłeś. Szybki makijaż, fryzura i byłam gotowa. Przed kaplicą było mnóstwo ludzi. Wszyscy z chusteczką w ręku. Każdy miał na twarzy ten smutek i łzy w oczach. Weszłam do kaplicy. Leżałeś tam. Momentalnie do oczu napłynęły mi łzy. Przecież miałam być silna. Specjalnie dla ciebie tego dnia miałam być silna. Podeszłam do ciebie. Złapałam za rękę. Serce zaczęło mi bić szybciej. Podeszli dwaj mężczyźni aby zawieźć cię na cmentarz. Zamknęli trumnę. Poczułam jakby przebili mi serce. Nie wytrzymałam. Pobiegłam do domu cała we łzach. Sięgnęłam po kilkadziesiąt tabletek nasennych. Połknęłam je i zasnęłam. Obudziłam się już w szpitalu. Była przy mnie cała rodzina. Wszyscy zapłakani. Otworzyłam oczy i widziałam w nich tą złość a zarazem smutek. Czułam się lepiej. Z dnia na dzień wszystko było dobrze ale w myślach tylko on. Nie potrafiłam dopuścić do siebie tej myśli, że już się z nim nie zobaczę. Podróż tam nie udała mi się.

 1 Pewnie dziś  wiele osób zapyta jak sobie dałam radę. Jak po tej tragedii podniosłam się. Dzięki czemu mogłam zacząć normalnie funkcjonować. Kto mi pomógł. Kiedy tego dnia  wyszłam ze szpitala cała zdruzgotana nie widziałam już w niczym sensu. Po słowach lekarza  Niestety nie udało nam się. Dla niego nie było już szansy. Przykro mi.  pomyślałam sobie  Wcale ci nie jest przykro! Nie wiesz co to znaczy stracić osobę...osobę którą się kocha najmocniej na świecie! Nic nie wiesz! . W myślach miałam tylko masę tabletek  dużo alkoholu i sen. Sen na zawsze. Razem z Tobą tam wysoko. Tam gdzie dalej mogło nam być dobrze. Po paru dniach był Twój pogrzeb. Wcale nie chciałam tam iść. Nie miałam zamiaru tam iść.. bo ja się z Tobą nigdzie nie żegnam. Nadal mam cię tutaj blisko siebie. Tutaj  w sercu zostajesz na zawsze. Jakiekolwiek pożegnanie nie wchodziło w grę. Jednak przełamałam się. Poszłam. Nie miałam serca  żeby przepuścić z Tobą jakiekolwiek spotkanie.Ubrałam się. Wcale nie na czarno.

littlenig dodano: 28 stycznia 2012

[1]Pewnie dziś, wiele osób zapyta jak sobie dałam radę. Jak po tej tragedii podniosłam się. Dzięki czemu mogłam zacząć normalnie funkcjonować. Kto mi pomógł. Kiedy tego dnia, wyszłam ze szpitala cała zdruzgotana nie widziałam już w niczym sensu. Po słowach lekarza "Niestety nie udało nam się. Dla niego nie było już szansy. Przykro mi." pomyślałam sobie "Wcale ci nie jest przykro! Nie wiesz co to znaczy stracić osobę...osobę którą się kocha najmocniej na świecie! Nic nie wiesz!". W myślach miałam tylko masę tabletek, dużo alkoholu i sen. Sen na zawsze. Razem z Tobą tam wysoko. Tam gdzie dalej mogło nam być dobrze. Po paru dniach był Twój pogrzeb. Wcale nie chciałam tam iść. Nie miałam zamiaru tam iść.. bo ja się z Tobą nigdzie nie żegnam. Nadal mam cię tutaj blisko siebie. Tutaj, w sercu zostajesz na zawsze. Jakiekolwiek pożegnanie nie wchodziło w grę. Jednak przełamałam się. Poszłam. Nie miałam serca, żeby przepuścić z Tobą jakiekolwiek spotkanie.Ubrałam się. Wcale nie na czarno.

a gdy jeszcze raz zapytasz czy u mnie wszystko dobrze  to Ci przypierdolę. ślepy jesteś  że ledwie daję rade?   net

littlenig dodano: 28 stycznia 2012

a gdy jeszcze raz zapytasz czy u mnie wszystko dobrze, to Ci przypierdolę. ślepy jesteś, że ledwie daję rade? / net

 co mam zrobić  żebyś się uśmiechnęła?   cofnij czas .   net

littlenig dodano: 28 stycznia 2012

-co mam zrobić, żebyś się uśmiechnęła? -cofnij czas . / net

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć