głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika guaje7

Piękne !! teksty rozpierdalacz_852 dodał komentarz: Piękne !! do wpisu 3 maja 2013
I czyja to wina  pewnie zrzucisz ją na mnie  chodź mój krzyż jest tak ciężki   że zaraz upadnę. Kiedyś mówiłaś  że cokolwiek się stanie  to nic w nas nie zgaśnie   przetrwamy to razem ! Dziś sam nocą   ulicami miasta idę   przyniosę koniec  rozprowadzam go jak diler. Smutek na twarzach ludzi   z których szydzę  .. Jesteś przy mnie  chodź tego nie widzę .

rozpierdalacz_852 dodano: 2 maja 2013

I czyja to wina ,pewnie zrzucisz ją na mnie ,chodź mój krzyż jest tak ciężki , że zaraz upadnę. Kiedyś mówiłaś ,że cokolwiek się stanie ,to nic w nas nie zgaśnie , przetrwamy to razem ! Dziś sam nocą , ulicami miasta idę , przyniosę koniec ,rozprowadzam go jak diler. Smutek na twarzach ludzi , z których szydzę .. Jesteś przy mnie ,chodź tego nie widzę .

Dokładnie !! W sumie to nie znom żadnej góralki   w sumie przygody lubię :D Więc możesz być tam kim tylko chcesz  ważne  że jesteś i Cię poznałem .. To wielkie szczęście :D teksty rozpierdalacz_852 dodał komentarz: Dokładnie !! W sumie to nie znom żadnej góralki , w sumie przygody lubię :D Więc możesz być tam kim tylko chcesz ,ważne ,że jesteś i Cię poznałem .. To wielkie szczęście :D do wpisu 2 maja 2013
Miałem odezwać się wczoraj  zrobię to jutro   Pewnie znów się spotkamy na schodach gdzieś przed szóstą   I tylko szkoda westchniesz  trudno    bo dziś twój syn nie jest sobą    chociaż wczoraj jeszcze czuł coś   i chyba radzę sobie nieźle  kilka płyt mam w dłoniach    na nich znajdziesz co jest we mnie   serce zimne  dłonie częściej się trzęsą   wiesz przez co  ale nic się nie odezwiesz   mama  trafie w hajs i kupie Ci kwiaty  kiedyś  spijemy toast za te śmieszne plany  i za to co jeszcze przed nami  ale dziś już nie dzwoń  dziś zapijam pamięć  ta..i tak dalej  już nie ma mnie jak dawniej i tak dalej   mam drzwi otwarte i wiem  że dam radę   przeproszę Ciebie obiecuje  jak tylko wpadnę.

rozpierdalacz_852 dodano: 2 maja 2013

Miałem odezwać się wczoraj, zrobię to jutro, Pewnie znów się spotkamy na schodach gdzieś przed szóstą, I tylko szkoda westchniesz, trudno, bo dziś twój syn nie jest sobą, chociaż wczoraj jeszcze czuł coś, i chyba radzę sobie nieźle, kilka płyt mam w dłoniach, na nich znajdziesz co jest we mnie, serce zimne, dłonie częściej się trzęsą, wiesz przez co, ale nic się nie odezwiesz, mama, trafie w hajs i kupie Ci kwiaty, kiedyś spijemy toast za te śmieszne plany i za to co jeszcze przed nami ale dziś już nie dzwoń, dziś zapijam pamięć ta..i tak dalej, już nie ma mnie jak dawniej i tak dalej, mam drzwi otwarte i wiem, że dam radę, przeproszę Ciebie obiecuje, jak tylko wpadnę.

Weź tylko popatrz na te gwiazdy na niebie  tam nie wiedzą  co to złość  smutek  co to cierpienie.

rozpierdalacz_852 dodano: 2 maja 2013

Weź tylko popatrz na te gwiazdy na niebie, tam nie wiedzą, co to złość, smutek, co to cierpienie.

Kiedyś o mnie zapomnisz  tak jak zapomina się jak smakowała wczorajsza kawa albo tak jak zapomina się o zeszłorocznym śniegu. Zapomnisz jaki ból był wmieszany z pierwiastkami szczęścia i jak przyśpieszał oddech.Zapomnisz pojedyncze słowa  gesty  myśli. Wszystko uleci z Ciebie  jak życie z człowieka przejechanego przez ciężarówkę. I okaże się  że scenarzysta który to wszystko poskładał w swojej malutkiej główce  nie zrobił kariery  nie zarobił milionów  a zamarzł w parku z butelką taniego wina w ręku. Ty kiedyś zapomnisz jak smakowało moje imię oddasz serce w depozyt komuś innemu  komuś lepszemu. Szczęście wypełni Cię po brzegi  od paznokci u stóp  do końcówek rzęs. Życzę Ci tego wiesz. I będziesz żyć w spokoju  łykać złudzenia w pigułkach każdego pojedynczego ranka  ale nic nie będzie takie samo jak nasza samotność we dwójkę  JAK NASZE BYCIE RAZEM OSOBNO.

rozpierdalacz_852 dodano: 2 maja 2013

Kiedyś o mnie zapomnisz, tak jak zapomina się jak smakowała wczorajsza kawa albo tak jak zapomina się o zeszłorocznym śniegu. Zapomnisz jaki ból był wmieszany z pierwiastkami szczęścia i jak przyśpieszał oddech.Zapomnisz pojedyncze słowa, gesty, myśli. Wszystko uleci z Ciebie, jak życie z człowieka przejechanego przez ciężarówkę. I okaże się, że scenarzysta który to wszystko poskładał w swojej malutkiej główce, nie zrobił kariery, nie zarobił milionów, a zamarzł w parku z butelką taniego wina w ręku. Ty kiedyś zapomnisz jak smakowało moje imię,oddasz serce w depozyt komuś innemu, komuś lepszemu. Szczęście wypełni Cię po brzegi, od paznokci u stóp, do końcówek rzęs. Życzę Ci tego,wiesz. I będziesz żyć w spokoju, łykać złudzenia w pigułkach każdego pojedynczego ranka, ale nic nie będzie takie samo jak nasza samotność we dwójkę, JAK NASZE BYCIE RAZEM OSOBNO.

jak Ci się układa? mam nadzieję  że jest git i że w przeciwieństwie do mnie kurwa jakoś w nocy śpisz.

rozpierdalacz_852 dodano: 2 maja 2013

jak Ci się układa? mam nadzieję, że jest git i że w przeciwieństwie do mnie kurwa jakoś w nocy śpisz.

czasami trzeba oddzielić na co ma się wyjebane  a co trzeba ratować.

rozpierdalacz_852 dodano: 2 maja 2013

czasami trzeba oddzielić na co ma się wyjebane, a co trzeba ratować.

Co to szczęście ? Powiedź mi gdzie mam go szukać ? Chyba zaglądłem już wszędzie   gdzie jeszcze mam zapukać ...

rozpierdalacz_852 dodano: 2 maja 2013

Co to szczęście ? Powiedź mi gdzie mam go szukać ? Chyba zaglądłem już wszędzie , gdzie jeszcze mam zapukać ...

Chciałbym cofnąć czas  o więcej czasu błaganie ...

rozpierdalacz_852 dodano: 2 maja 2013

Chciałbym cofnąć czas ,o więcej czasu błaganie ...

4. Delikatnie rozpiął biustonosz  kładąc na ziemi  A drugą miał w punkcie najbardziej erogennym  I był dobry  w sumie oboje byli doświadczeni  Ona czuła podniecenie gdy ją całował po szyi  Ale chyba chciała więcej  a on przecież był inny  Czuła taki dobry smak  to jak nigdy za życia  Może to przez ten nastrój  przecież to romantyczka  Oddała mu siebie całą  potem zasnęli nago  Noc była taka ciepła  gwiazdy szeptały 'dobranoc'  Gdy obudziła się rano  była sama  wstając  Obok niej leżało 4 złote w drobnych  I kartka z napisem 'żeby nie było  że za darmo'  Zczaj to!

rozpierdalacz_852 dodano: 2 maja 2013

4. Delikatnie rozpiął biustonosz, kładąc na ziemi A drugą miał w punkcie najbardziej erogennym I był dobry, w sumie oboje byli doświadczeni Ona czuła podniecenie gdy ją całował po szyi Ale chyba chciała więcej, a on przecież był inny Czuła taki dobry smak, to jak nigdy za życia Może to przez ten nastrój, przecież to romantyczka Oddała mu siebie całą, potem zasnęli nago Noc była taka ciepła, gwiazdy szeptały 'dobranoc' Gdy obudziła się rano, była sama, wstając Obok niej leżało 4 złote w drobnych I kartka z napisem 'żeby nie było, że za darmo' Zczaj to!

3. Zaproponował spacer  Mieli iść nie daleko  ale płynęli w rozmowie  Tak  że szli równo z rzeką i zanim się spostrzegli  Byli gdzieś  gdzie nie wiedzą  a żeby nie iść dalej   Usiedli na zimny beton  Ludzie tam nie chodzili  choć widok był piękny  Po drugiej stronie światła odbijały się od rzeki  Ona dalej opowiada  wyschły już jej powieki  Jest taka otwarta  myśli  on też jest szczery  Nagle dostała impuls  ujrzała wzrok jego  Nastała cisza  z ich słów zostało tylko echo  Powoli się zbliżał  jego serce biło lekko  Ale jej biło jakby zaraz miało złamać żebro  Pocałowali się  a potem zapłonął w nich ogień  Podniecenie zjadło lęk  czuła się wtedy już dobrze  Miała podświadomą chęć  wtedy były jej dni płodne  I dała jakby klucz  pozwalając rozpiąć spodnie  On miał rękę pod bluzką  bo ocierał jej plecy

rozpierdalacz_852 dodano: 2 maja 2013

3. Zaproponował spacer Mieli iść nie daleko, ale płynęli w rozmowie Tak, że szli równo z rzeką i zanim się spostrzegli Byli gdzieś, gdzie nie wiedzą, a żeby nie iść dalej Usiedli na zimny beton Ludzie tam nie chodzili, choć widok był piękny Po drugiej stronie światła odbijały się od rzeki Ona dalej opowiada, wyschły już jej powieki Jest taka otwarta, myśli, on też jest szczery Nagle dostała impuls, ujrzała wzrok jego Nastała cisza, z ich słów zostało tylko echo Powoli się zbliżał, jego serce biło lekko Ale jej biło jakby zaraz miało złamać żebro Pocałowali się, a potem zapłonął w nich ogień Podniecenie zjadło lęk, czuła się wtedy już dobrze Miała podświadomą chęć, wtedy były jej dni płodne I dała jakby klucz, pozwalając rozpiąć spodnie On miał rękę pod bluzką, bo ocierał jej plecy

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć