 |
dopadła mnie choroba. objawy się nasilały: ból głowy, brak apetytu, obojętność. tak kurwa ta choroba to tęsknota . //cukierkowataa
|
|
 |
przyjdź do mnie ze flaszką wódki dorzuć do tego paczkę "elemów" usiądź koło mnie i po prostu bądź. //cukierkowataa
|
|
 |
wszyscy wiedzieli, że ona nie pali ale w swojej drżącej dłoni trzymała wypalającego się do końca papierosa //cukierkowataa
|
|
 |
płacz pomaga. mimo, że rozdziera serce na kawałki, utrudnia oddychanie, wszystko boli. chce się przestać ale mimo wszystko pomaga.
|
|
 |
wyryczała się, po wkurwiała obiecała sobie: Daje sobie spokój. Nigdy więcej. A teraz co?
Napisała smsa: że jest wkurwiona ale i tak zajebiście za Nim tęskni. (Brak silnej woli i konsekwencji)!
Odpisał na gadu. Nawet nie przeprosił. Tłumaczenia zawsze te same. Pogadali i jest OK.
|
|
 |
"Złożę dwie Wiktorie, lewa na górze. To, że damy rade, to leży w naszej naturze.."
|
|
 |
Jest taki moment, kiedy ból jest tak duży, że nie możesz oddychać. To jest taki sprytny mechanizm. Myślę, że przećwiczony wielokrotnie przez naturę. Dusisz się, instynktownie ratujesz się i zapominasz na chwilę o bólu. Boisz się nawrotu bezdechu i dzięki temu możesz przeżyć.
|
|
 |
jesteśmy bardziej skłonni uwierzyć w to,
że spotka nas coś smutnego,
niż że będziemy mieli powód do radości.
|
|
 |
'Jeżeli co krok głową o mur uderzać się musisz i myśleć, że wszystko, cokolwiek byś zrobił(a)... na diabła się zda...'
|
|
 |
jest strasznie nijak.
zajebiście tęsknie za Tobą mimo iż 2 ostatnie noce przez Ciebie przepłakałam. masochistka normalnie.
|
|
 |
uciekać przed miłością w ciemnych zaułkach ulicznych, wciągać biały proszek aby nie pamiętać. upijać się tanią wódką żeby przez chwile być szczęśliwym. tak wygląda życie, tak ludzie radzą sobie z przeciętnością. //cukierkowataa
|
|
|
|