 |
|
nie mam już ubrań, których ze mnie nie zdejmował.
|
|
 |
|
Do kurwy nędzy, o czym jest ten świat?
|
|
 |
|
“ Po wielu latach pracy psychiatra czasem nabiera przekonania, z którym się na ogół nie zgadza, że ci, którzy są jego pacjentami, są w jakimś sensie lepsi i głębsi od tych, którzy nie są uważani za innych. Wyraziła tę myśl (...) jedna z pielęgniarek: Do nas trafiają ci, którzy więcej czują i widzą. ”
|
|
 |
|
Dobranoc, niech odpoczną po łzach twoje oczy.
|
|
 |
|
Chociaż daleko jestem, to daję słowo
Myślami, pamiętaj, zawsze gdzieś obok.
|
|
 |
|
Przeklęty melanż czy kiedyś się z niego urwę?
Przydałby mi się w końcu dubler.
|
|
 |
|
Wolę umrzeć tak jak stoję, niż żyć na kolanach
Kiedyś miałem coś w planach, z których śmieję się dziś
Nie będę mówić szeptem nic, skoro we krwi mam krzyk.
|
|
 |
|
O jedno cię proszę - chcę widzieć twój uśmiech.
|
|
 |
|
Mogą wierzyć w swą świętą prawdę, cóż z tego?
Jeśli słowa z czynami mają gówno wspólnego
|
|
 |
|
Dłuży się czas choć świat mija szybko
Mam swoich bliskich to trzymam ich blisko
Zmarnować życie planując odwet
Chujowy plan, bardzo niemądre.
|
|
 |
|
Chcę się uśmiechnąć ale nie mogę
Radość życia zabrał mi człowiek
W zeszłą niedziele płakałem nad grobem
Nad sobą płakałem że mam serce stalowe.
|
|
 |
|
Często zbyt słaby, daje się ranić zbyt często,
ale zbyt silny by dać się zabić.
|
|
|
|