 |
|
Wiesz czemu nam nie wyszło? Nie dlatego, że się nie kochaliśmy. Dlatego, że nie mogłeś znieść myśli, że tak samo jak Ty, ja też mogę odejść. Zżerała Cię świadomość, że oto nie mogłeś mieć mnie w stu procentach, że nie dałam się stłamsić jak każda inna i na każdy Twój krzyk, ja odpowiadałam dwa razy głośniej. Przerosły Cię moje ambicje, bo oto ktoś mógł złamać Ci serce, tak jak Ty kiedyś innym. Przyznaj, bałeś się./esperer
|
|
 |
Nie pytaj jak wielką bezradność czuła, w chwilach gdy Go przy niej nie było. Jak bardzo pragnęła poczuć Jego obecność i zaznać Jego bliskości wiedząc, że musi to w sobie zdusić, bo to nigdy nie nastąpi. Jak bolała ją każda sekunda przepełniona świadomością, że nikt inny nigdy nie rozbudzi w niej tych samych pragnień i nie rozpali tego samego żaru pożądania. Jak wielka bezsilność oplatała jej naiwne serce, skoro czuła, że jest gotowa czekać na Niego, nawet choćby miało to potrwać całe życie..
|
|
 |
Cisza..
Tak jakby to był koniec.
Jakbyśmy nigdy nie mieli szansy..
|
|
 |
Wiesz, czasem bywa, że uczucie przegrywa ze strachem, bo nie starcza nam odwagi, by wyznać komuś ile dla nas znaczy. A potem ten ktoś odchodzi, nieświadomy tego, że nasze serce podążyło za nim. Odchodzi, bo nie wie, że pragniemy by został..
|
|
 |
Była gotowa oddać Mu duszę i ciało, za choćby garstkę udawanej miłości. Potrzebując Go jak tlenu, tak bezmyślnie oddała swoje serce w zastaw..
|
|
 |
Nie wiedziałam jak walczyć z tęsknotą za kimś, kogo pokochałam zbyt późno..
|
|
 |
Jeśli czujesz jak ja, że nie zostało już nic do powiedzenia, to odejdź.. Ale najpierw wypal to uczucie we mnie i ulecz blizny, będące pozostałością po utraconej miłości..
|
|
 |
Ja nie chcę już tęsknić za tym, czego nie mam, muszę zaciskać pięści, bo tu wszystko się zmienia!
|
|
 |
i bądź tu mądry, synchronizuj dwa serca,
bo to co Cię uskrzydla, potrafi być jak morderca.
się nie nakręcam, już więcej nie rozkminiam,
bo prawdziwe uczucie, co by się nie działo, nie przemija.
|
|
 |
dwadzieścia trzy miesiące razem! ♥
|
|
 |
"Kobieta nie znosi zazdrosnego mężczyzny, którego nie kocha, ale wścieka się, gdy mężczyzna którego kocha nie jest zazdrosny..."
|
|
 |
nie dam sobie odciąć dłoni za nikogo kurwa mać,
niejeden tak zrobił, a teraz w nocy nie może spać,
jest mu smutno, zawiedziony przez wszystkich trudno,
ja będę tu płakał tylko nad rozlaną wódką,
niech do samego rana się użala jakaś pizda,
moja pomocna dłoń zajęta trzymaniem kieliszka
|
|
|
|