 |
A pamiętasz, jak mi groziłeś, że zamkniesz mnie u siebie w szafie, bo bałeś się bym nigdy, nigdzie nie uciekła ?
|
|
 |
Gdzie to szczęście, które mi obiecywałeś ?
|
|
 |
Słyszałeś ? Szczęścia rozbieg jest długi. Walimy głową w mur za pół stówy. Nic nie zwalnia Cię od życia, którego nie chcesz / Rover, mistrz .
|
|
 |
Warto było, Cię spotkać, by dowiedzieć się, że istanieją takie oczy jak Twoje. / net
|
|
 |
I serce umiera mi na myśl, że już nigdy nie zobaczę Tych oczu.
|
|
 |
Opracowuję plan w którym się spotkamy. Wybieram najodpowiedniejszą godzinę na to by minąć Cię na ulicy, i zupełnie przypadkiem, niby niechcący musnąć Twoją dłoń. Gdy już to uczynię, spojrzę niepozornie Ci w te zielone oczy, które jeszcze tak niedawno pragnęły mnie równie mocno jak Twoje dłonie, tylko po to by przypomnieć sobie mój uśmiech w ich wnętrzu. Ostatnim etapem naszego niby przypadkowego spotkania będzie fakt, iż wpadnę Ci w ramiona a wprost do ucha i do serca niegdyś mojego, wyszepczę, że tęskniłam, bo takich skurwieli jak Ty kocham najmocniej. Ale to tylko plany, tylko marzenie by odrobinę zaingerować w Twoje życie, tylko tyle.
|
|
 |
I tęsknię. I przez to trochę nie istnieję.
|
|
 |
|
fatalnie czuje się z tym, ze aż tak oddalilismy sie od siebie. ze nie potrafię tego naprawić. ze nie mam z Wami kontaktu. ze Naszej przyjaźni nie ma, ze , najzwyczajniej w świecie sie wypalila. / D
|
|
 |
|
Nie ma sensu już krzyczeć, nie ma sensu, ale nadal na coś cicho liczę,
wiem, że mogłem inaczej pokierować swoim życiem.
|
|
 |
'Miało być inaczej, wszystko w jeden moment się rozpadło.'
|
|
|
|