 |
' Co gorsza, nie żałuję za grosz, mam was za stado pajaców.
Ponad to z premedytacją oddaję mocz na środku placu. ' ZEUS
|
|
 |
Nigdy nie wiesz co tracisz, w każdej chwili możesz utracić cząstkę siebie.. wszystko może pójść w zapomnienie.
|
|
 |
Geniusz miłosnych igraszek , obłędny kobieciarz , władca manipulacyjnych monologów który posiada cechy udawanego romantyka . kiedys tak siebie widzialem ,dzis patrząc w lustro uświadamiam sobie, ze byłem jedynie pustym ciałem z upośledzonymi uczuciami.
|
|
 |
Wyszedłem na balkon i poprosiłem by przyszła do mnie. Pocałowałem Jej wystający obojczyk i poprosiłem by zamknęła oczy. Chwilę niczym koneser win delektowałem się malarstwem Jej twarzy w nocnej marynacie. Podniosłem schowaną, wyciętą gwiazdę z papieru i objąłem Ją od tylu. Kochanie, otwórz już oczy. - Szepnąłem jak najciszej by mój głos współgrał z delikatnym wiatrem i zapachem nocy. Otworzyła oczy, a ja podniosłem gwiazdke, udałem, że zdejmuje Ją z nieba i z uśmiechem powiedziałem: W końcu chciałaś kiedyś poczuć słodycz gwiazd, a ja mówiłem, że zdobędę dla Ciebie cały świat. Łzy szczęścia spłynęły wprost na moją koszule, wtuliłem Ją w siebie bardziej by wiedziała, że nigdy Jej nie puszczę i nie zostawię. A słowa dotrzymuje.
|
|
 |
Organizuję życie , dosyć tego chaosu. Stare wspomnienia już zgniły na półkach a nowe leżą na ziemi bądź wiszą na krześle. Brak miejsca. Chyba wyrzucę wszystko przez okno. Niech spadną komuś na głowę, ja już się zmęczyłem .
|
|
 |
Zaplanowany podgląd wspomnień, przeliczone łzy które mają zostać wylane, ustawione dwa krzesła, dla dwóch osób, lecz tylko jedno serce kupiło bilet na seans .
|
|
 |
Strach uderza w skronie, liże moje dłonie językiem bólu i przekleństw. Błądzi po moim ciele. Chyba jest kobietą, czasem widzę jak jej naga sylwetka przemyka się przez otwarte drzwi , myśli że jej nie widzę. Rzadko zbiera się na odwagę spojrzeć mi w oczy , chyba boi się bardziej niż ja . Zadaje mi ból , ból absurdalnie potężny , ciężko jest się z niego wybudzić. Jak to możliwe ? przecież porusza się z taką gracją i jest taka delikatna.Nie pozwala mi się dotykać . Tylko ona może rozkoszować się mną, moim cierpieniem . Nie jestem przywiązany do krzesła a mimo to dalej na nim siedzę napawajac się jej zapachem gdy ona kradnie mi resztkę pragnień i uczuć . Jest obłędna , kocham ją .
|
|
 |
Dłużej tak nie potrafię. Nie będę już wyczekiwać Twojego przyjścia, tego czy mnie zauważysz, czy znów olejesz. Nie będę się łudzić, że może dziś napiszesz. Nie mam zamiaru patrzeć na Ciebie wiedząc, że nie mogę Cię mieć. Nie chcę być obok Ciebie i nie móc nic z tym zrobić. Nie chcę mieć nadziei, że może jutro będzie lepiej. Nie chcę tęsknić za czymś, czego nigdy nie miałam. Nie chcę już myśleć o Tobie, o tym co robisz i z kim teraz jesteś. Nie umiem już dłużej uśmiechać się do Ciebie, bo wiem, że jeszcze kiedyś zatęsknię za człowiekiem, który potrafił rozbawić mnie do łez. Nie chcę być z Tobą przez chwilę na przypadkowym spotkaniu. Nie chcę Cię już widywać, bo wiem, że za jakiś czas ukłucie w sercu przypomni mi, że istniał człowiek, który nigdy nie był mój. [ yezoo ]
|
|
 |
To są brudne, grzeszne i najprawdziwsze myśli. Nie pokładaj nadziei w to, co czasem się przyśni.
|
|
 |
Dziś moje serce obdarte z wszelkich uczuć, zapomina, jak smakuje miłość.
|
|
 |
Czasem trzeba po prostu odpuścić, przekłnąć gorzkie łzy i zapomnieć.
|
|
|
|