głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika graycup

Miazga. :  teksty levelhard dodał komentarz: Miazga. :) do wpisu 22 czerwca 2013
Świetne! teksty levelhard dodał komentarz: Świetne! do wpisu 22 czerwca 2013
Cz. 1 Ostatecznie postanowiłam  że mimo oznak sprzeczności  o jakich ostatnio dał mi poczuć zawistny los  zdecydowałam pokazać światu moją drugą twarz. Nie przeszłoby im to nawet przez myśl  że gdzieś nieopodal tej delikatności bijącej we wnętrzu mojej kruchej istoty  kryje się inne oblicze. Silne oblicze  ze spojrzeniem przepełnionym cholerną stanowczością. Niemożliwe było  by z tych obojętnie patrzących na światu oczu  uroniła się jakakolwiek oznaka słabości w postaci łzy. Jednej  małej  słonej kropli zawierającej w sobie tysiące uczuć i emocji. Niedopuszczalną rzeczą  która przemknęła mi przed oczyma  niczym rozpędzone Ferrari  była myśl o tym  że mogę bezsilnie się poddać. Tak nagle  w kilka sekund zderzyć się z równikiem ziemskim  tracąc wszystko  na co przez lata ciężko pracowałam swoimi zmęczonymi dłońmi. Tak  właśnie tymi rękoma  które były w tak tragicznym stanie  że gdy drżały to można byłoby porównać to do ogromnego wstrząsu kuli ziemskiej.

levelhard dodano: 21 czerwca 2013

Cz. 1 Ostatecznie postanowiłam, że mimo oznak sprzeczności, o jakich ostatnio dał mi poczuć zawistny los- zdecydowałam pokazać światu moją drugą twarz. Nie przeszłoby im to nawet przez myśl, że gdzieś nieopodal tej delikatności bijącej we wnętrzu mojej kruchej istoty, kryje się inne oblicze. Silne oblicze, ze spojrzeniem przepełnionym cholerną stanowczością. Niemożliwe było, by z tych obojętnie patrzących na światu oczu, uroniła się jakakolwiek oznaka słabości w postaci łzy. Jednej, małej, słonej kropli zawierającej w sobie tysiące uczuć i emocji. Niedopuszczalną rzeczą, która przemknęła mi przed oczyma, niczym rozpędzone Ferrari, była myśl o tym, że mogę bezsilnie się poddać. Tak nagle, w kilka sekund zderzyć się z równikiem ziemskim, tracąc wszystko, na co przez lata ciężko pracowałam swoimi zmęczonymi dłońmi. Tak, właśnie tymi rękoma, które były w tak tragicznym stanie, że gdy drżały to można byłoby porównać to do ogromnego wstrząsu kuli ziemskiej.

Cz. 2 I mam tak po prostu to wszystko stracić? Przechodzić przez to ponownie  ciągnąc za sobą rozgniewany wulkan nieszczęść? Wulkan  który lada chwila może wybuchnąć i poparzyć po raz kolejny  każdy centymetr mojego i tak zniszczonego już ciała. Poparzy moje uczucia  umysł  duszę  a co najgorsze  ciało. Kiedy ciało zaczyna odczuwać dyskomfort  wtedy rodzi się w nim istne piekło. Przeszywający ból można określić  jakby ktoś wylał na nas kwas  którego rażące odczynniki  doszczętnie nas niszczą.  To w konsekwencji prowadzi nas do kolejnej bramy  która przenosi nas do świata cielesnych katuszy. Nie określiłabym tego uczucia  jako przyjemnego  bo do takich nie należy  lecz jeśli już ktokolwiek go doświadczy  to napewno daje mu ono bardzo dużo do myślenia. Nawet więcej  niż można byłoby przypuszczać. Człowiek to istota  która jeśli się nie sparzy i nie odczuje skutków swoich czynów na własnej skórze  nigdy tego nie zrozumie. Zakazany owoc jest tym bardziej kuszący  im bardziej jest zakazany.

levelhard dodano: 21 czerwca 2013

Cz. 2 I mam tak po prostu to wszystko stracić? Przechodzić przez to ponownie, ciągnąc za sobą rozgniewany wulkan nieszczęść? Wulkan, który lada chwila może wybuchnąć i poparzyć po raz kolejny, każdy centymetr mojego i tak zniszczonego już ciała. Poparzy moje uczucia, umysł, duszę, a co najgorsze- ciało. Kiedy ciało zaczyna odczuwać dyskomfort, wtedy rodzi się w nim istne piekło. Przeszywający ból można określić, jakby ktoś wylał na nas kwas, którego rażące odczynniki, doszczętnie nas niszczą. To w konsekwencji prowadzi nas do kolejnej bramy, która przenosi nas do świata cielesnych katuszy. Nie określiłabym tego uczucia, jako przyjemnego- bo do takich nie należy- lecz jeśli już ktokolwiek go doświadczy, to napewno daje mu ono bardzo dużo do myślenia. Nawet więcej, niż można byłoby przypuszczać. Człowiek to istota, która jeśli się nie sparzy i nie odczuje skutków swoich czynów na własnej skórze- nigdy tego nie zrozumie. Zakazany owoc jest tym bardziej kuszący, im bardziej jest zakazany.

Cz. 3 Pewne niebezpieczeństwo  adrenalina i zwykła  ludzka ciekawość kusi nasze zmysły w taki sposób  że popycha nas ku zakazanej rzeczy. Jesteśmy coraz bliżej i bliżej  nie potrafiąc opanować kipiącej w nas euforii. Teraz wystarczy tylko jeden krok  by po przebytej z trudem drodze  zaznać smaku tego owocu  budzącego w nas tyle niepohamowanych emocji. Prawdopodobieństwo  że ryzykujemy dosłownie swój cały świat  można określić na dziewięćdziesiąt dziewięć procent. Jest jeszcze jeden procent  w którym może czekać nas powodzenie. Nikła szansa  ale jest. Może warto właśnie w tej liczbie postawić swą nadzieję  a potem zdać się tylko na łaski stwórcy? A może właśnie ta większa liczba bijąca na głowę swą potęgę cień szansy jednego procenta  jest kluczem do sukcesu? A może oba warianty to złe klucze  które nie pasują do tego zamka  lecz do innego  jedynego w swoim rodzaju? Jeśli klucz otwiera tylko jeden zamek  jest kluczem godnym posiadania.

levelhard dodano: 21 czerwca 2013

Cz. 3 Pewne niebezpieczeństwo, adrenalina i zwykła, ludzka ciekawość kusi nasze zmysły w taki sposób, że popycha nas ku zakazanej rzeczy. Jesteśmy coraz bliżej i bliżej, nie potrafiąc opanować kipiącej w nas euforii. Teraz wystarczy tylko jeden krok, by po przebytej z trudem drodze, zaznać smaku tego owocu, budzącego w nas tyle niepohamowanych emocji. Prawdopodobieństwo, że ryzykujemy dosłownie swój cały świat, można określić na dziewięćdziesiąt dziewięć procent. Jest jeszcze jeden procent, w którym może czekać nas powodzenie. Nikła szansa, ale jest. Może warto właśnie w tej liczbie postawić swą nadzieję, a potem zdać się tylko na łaski stwórcy? A może właśnie ta większa liczba bijąca na głowę swą potęgę cień szansy jednego procenta, jest kluczem do sukcesu? A może oba warianty to złe klucze, które nie pasują do tego zamka, lecz do innego, jedynego w swoim rodzaju? Jeśli klucz otwiera tylko jeden zamek, jest kluczem godnym posiadania.

Cz. 4 Czym byłby wartościowy klucz  gdyby mógł otwierać wszystkie zamki? Niczym. Odpowiedź na to pytanie ma dać Wam do zrozumienia  że choć wiele serc nie zostało wypełnionych miłością  to jedno z nich  przeznaczone jest właśnie Tobie. I Ty jesteś szczęśliwym posiadaczem tego klucza  do serca osoby  która jest Twoim przeznaczeniem. Wystarczy go dopasować. Jak to zrobić? Posłuchaj serca  lecz nie daj zwątpić się rozumowi. Posłuchaj  w jaki sposób bije i dopasuj rytm bicia  które będzie idealnie komponowało się z Twoim. Odnajdź pytanie  na które odpowiedź uzyskasz wtedy  gdy spotkasz istotę  która nosiła tą odpowiedź  czekając na moment  w którym Wasze serca się synchronizują. Gdy złączycie się w jedność  nic nie będzie w stanie Was rozdzielić  przenigdy. Gdyby perfekcja rodziłaby negatywne emocje  nie byłaby sobą. I oto właśnie historia  w której bezsilne serce potrafi odnaleźć sens swego istnienia  stając się potężnie silnym narządem. I w tym tkwi cały problem.

levelhard dodano: 21 czerwca 2013

Cz. 4 Czym byłby wartościowy klucz, gdyby mógł otwierać wszystkie zamki? Niczym. Odpowiedź na to pytanie ma dać Wam do zrozumienia, że choć wiele serc nie zostało wypełnionych miłością, to jedno z nich, przeznaczone jest właśnie Tobie. I Ty jesteś szczęśliwym posiadaczem tego klucza, do serca osoby, która jest Twoim przeznaczeniem. Wystarczy go dopasować. Jak to zrobić? Posłuchaj serca, lecz nie daj zwątpić się rozumowi. Posłuchaj, w jaki sposób bije i dopasuj rytm bicia, które będzie idealnie komponowało się z Twoim. Odnajdź pytanie, na które odpowiedź uzyskasz wtedy, gdy spotkasz istotę, która nosiła tą odpowiedź, czekając na moment, w którym Wasze serca się synchronizują. Gdy złączycie się w jedność, nic nie będzie w stanie Was rozdzielić, przenigdy. Gdyby perfekcja rodziłaby negatywne emocje, nie byłaby sobą. I oto właśnie historia, w której bezsilne serce potrafi odnaleźć sens swego istnienia, stając się potężnie silnym narządem. I w tym tkwi cały problem.

2.Abyś nauczyła mnie dawać Ci bukiety miłości i czekoladki szczęścia bez śladów krwi od noży słów.Błagam wyrwij kata wszelkiego życia w moich tkankach i bądź firmamentem moich ust by wciąż potrafiły się uśmiechać.

skejter dodano: 20 czerwca 2013

2.Abyś nauczyła mnie dawać Ci bukiety miłości i czekoladki szczęścia bez śladów krwi od noży słów.Błagam,wyrwij kata wszelkiego życia w moich tkankach i bądź firmamentem moich ust,by wciąż potrafiły się uśmiechać.

1.Moje płuca jak tłoki mechaniczne wertują  powietrze do serca otóre pompuje  samodestrukcje.Nie potrafię zliczyć nocy kiedy  leżałem z toną myśli i nie potrafiłem  się podnieść.To tak jakbym chciał policzyć  każdą kroplę w oceanie po kolei.Patrzę na  Słońce które rozświetla moje ciało tak jak  świeca mapę z tajnym kodem do skarbu.U  mnie są to szlaki blizn przecięć   draśnięć wprost do epicentrum moich uczuć.To droga kręta i zawiła mój labirynt  wspomnień.Jeśli przedrzesz się przez puszczę  pogrzebów mojego serca i pieśni żałobnych mej  duszy znajdziesz się tam ale zatkaj uszy ponieważ usłyszysz przerażający krzyk  mordowanych uczuć.Katowane duszone krojone miażdżone wyją o ratunek  ale ściany  są szczelne.Usłyszysz ich błagania jedynie  wchodząc do epicentrum bądź gdy w moim  pustych dziurach źrenicowych ujrzysz sens swojego jutra i kolejne lata.Chciałbym byś pokazała małemu chłopcu którym jestem że niewolno krzywdzić i zabijać.

skejter dodano: 20 czerwca 2013

1.Moje płuca jak tłoki mechaniczne wertują powietrze do serca,otóre pompuje samodestrukcje.Nie potrafię zliczyć nocy kiedy leżałem z toną myśli i nie potrafiłem się podnieść.To tak jakbym chciał policzyć każdą kroplę w oceanie po kolei.Patrzę na Słońce,które rozświetla moje ciało tak jak świeca mapę z tajnym kodem do skarbu.U mnie są to szlaki blizn,przecięć, draśnięć wprost do epicentrum moich uczuć.To droga kręta i zawiła,mój labirynt wspomnień.Jeśli przedrzesz się przez puszczę pogrzebów mojego serca i pieśni żałobnych mej duszy znajdziesz się tam,ale zatkaj uszy,ponieważ usłyszysz przerażający krzyk mordowanych uczuć.Katowane,duszone,krojone,miażdżone wyją o ratunek, ale ściany są szczelne.Usłyszysz ich błagania jedynie wchodząc do epicentrum bądź,gdy w moim pustych dziurach źrenicowych ujrzysz sens swojego jutra i kolejne lata.Chciałbym byś pokazała małemu chłopcu,którym jestem,że niewolno krzywdzić i zabijać.

– Czy opuścił Cię kiedyś ktoś  kogo kochałaś? – Owszem. Zawsze ktoś kogoś opuszcza. Czasem ten drugi cię ubiegnie. – I co wtedy zrobiłaś? – Wszystko. Wszystko  ale to nic nie pomogło. Byłam strasznie nieszczęśliwa. – Długo? – Tydzień. – To niedługo. – Cała wieczność  jeśli się jest naprawdę nieszczęśliwym. Każda cząstka mojej istoty tak była nieszczęśliwa  że kiedy tydzień minął  wszystko się wyczerpało. Moje włosy były nieszczęśliwe  skóra  łóżko  nawet suknie. Nieszczęście wypełniło mnie tak całkowicie  że nic poza nim nie istniało. A kiedy nic już nie istnieje  nieszczęście   przestaje być nieszczęściem  bo nie ma go z czym porównać. I wtedy następuje kompletne wyczerpanie. I wtedy to mija. Powoli zaczyna się żyć na nowo.   Erich Maria Remarque

yezoo dodano: 19 czerwca 2013

– Czy opuścił Cię kiedyś ktoś, kogo kochałaś? – Owszem. Zawsze ktoś kogoś opuszcza. Czasem ten drugi cię ubiegnie. – I co wtedy zrobiłaś? – Wszystko. Wszystko, ale to nic nie pomogło. Byłam strasznie nieszczęśliwa. – Długo? – Tydzień. – To niedługo. – Cała wieczność, jeśli się jest naprawdę nieszczęśliwym. Każda cząstka mojej istoty tak była nieszczęśliwa, że kiedy tydzień minął, wszystko się wyczerpało. Moje włosy były nieszczęśliwe, skóra, łóżko, nawet suknie. Nieszczęście wypełniło mnie tak całkowicie, że nic poza nim nie istniało. A kiedy nic już nie istnieje, nieszczęście przestaje być nieszczęściem, bo nie ma go z czym porównać. I wtedy następuje kompletne wyczerpanie. I wtedy to mija. Powoli zaczyna się żyć na nowo. | Erich Maria Remarque

Mam tysiąc fantastycznych wspomnień związanych z Tobą. Im więcej czasu upływa  tym bardziej jestem zakochany. Myślałem  że mocniej już nie można. Kocham Cię  kiedy się śmiejesz. Kocham Cię  kiedy się wzruszasz. Kocham Cię  kiedy jesz. Kocham Cię w soboty wieczorem  kiedy idziemy do pubu. Kocham Cię w poniedziałki rano  kiedy jesteś jeszcze śpiąca. Kocham Cię  kiedy śpiewasz do zdarcia gardła na koncertach. Kocham Cię rankiem  kiedy po wspólnie przespanej nocy nie możesz znaleźć swoich kapci  żeby iść do łazienki. Kocham Cię pod prysznicem. Kocham Cię nad morzem. Kocham Cię w nocy. Kocham Cię o zachodzie słońca. Kocham Cię w południe. Kocham Cię teraz.   Federico Moccia

yezoo dodano: 18 czerwca 2013

Mam tysiąc fantastycznych wspomnień związanych z Tobą. Im więcej czasu upływa, tym bardziej jestem zakochany. Myślałem, że mocniej już nie można. Kocham Cię, kiedy się śmiejesz. Kocham Cię, kiedy się wzruszasz. Kocham Cię, kiedy jesz. Kocham Cię w soboty wieczorem, kiedy idziemy do pubu. Kocham Cię w poniedziałki rano, kiedy jesteś jeszcze śpiąca. Kocham Cię, kiedy śpiewasz do zdarcia gardła na koncertach. Kocham Cię rankiem, kiedy po wspólnie przespanej nocy nie możesz znaleźć swoich kapci, żeby iść do łazienki. Kocham Cię pod prysznicem. Kocham Cię nad morzem. Kocham Cię w nocy. Kocham Cię o zachodzie słońca. Kocham Cię w południe. Kocham Cię teraz. | Federico Moccia

Bo miłość to nie jest i nie może być zwykłe uczucie. To nie przyzwyczajenie ani życzliwa troska. Miłość to szaleństwo  to serce  które wali jak szalone  światło  które spływa wieczorem wraz z zachodem słońca  chęć poderwania się z łóżka nazajutrz  tylko po to  by spojrzeć sobie w oczy.   Federico Moccia

yezoo dodano: 18 czerwca 2013

Bo miłość to nie jest i nie może być zwykłe uczucie. To nie przyzwyczajenie ani życzliwa troska. Miłość to szaleństwo, to serce, które wali jak szalone, światło, które spływa wieczorem wraz z zachodem słońca, chęć poderwania się z łóżka nazajutrz, tylko po to, by spojrzeć sobie w oczy. | Federico Moccia

Tułaczka po materialistycznym świecie   chwile słabości przez nawrót infantylnych wspomnień. Omdlenie   chwilowy zawrót głowy i cios  od świata na nową pobudkę. Wygrałeś  stoisz na podium a życie podaje Ci nagrodę   złudzenie nowego jutra nowej szansy...

excusem dodano: 18 czerwca 2013

Tułaczka po materialistycznym świecie , chwile słabości przez nawrót infantylnych wspomnień. Omdlenie, chwilowy zawrót głowy i cios od świata na nową pobudkę. Wygrałeś ,stoisz na podium a życie podaje Ci nagrodę , złudzenie nowego jutra nowej szansy...

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć