Cz. 3 Pewne niebezpieczeństwo, adrenalina i zwykła, ludzka ciekawość kusi nasze zmysły w taki sposób, że popycha nas ku zakazanej rzeczy. Jesteśmy coraz bliżej i bliżej, nie potrafiąc opanować kipiącej w nas euforii. Teraz wystarczy tylko jeden krok, by po przebytej z trudem drodze, zaznać smaku tego owocu, budzącego w nas tyle niepohamowanych emocji. Prawdopodobieństwo, że ryzykujemy dosłownie swój cały świat, można określić na dziewięćdziesiąt dziewięć procent. Jest jeszcze jeden procent, w którym może czekać nas powodzenie. Nikła szansa, ale jest. Może warto właśnie w tej liczbie postawić swą nadzieję, a potem zdać się tylko na łaski stwórcy? A może właśnie ta większa liczba bijąca na głowę swą potęgę cień szansy jednego procenta, jest kluczem do sukcesu? A może oba warianty to złe klucze, które nie pasują do tego zamka, lecz do innego, jedynego w swoim rodzaju? Jeśli klucz otwiera tylko jeden zamek, jest kluczem godnym posiadania.
|