 |
' alkohol szkodzi zdrowiu. ale pomaga w życiu. '
|
|
 |
' bo wspomnienia sprawiają że się uśmiechamy. '
|
|
 |
' najwyższy czas wyjść z domu. zrobić makijaż.
ułożyć włosy. kupić papierosy. iść się najebać. '
|
|
 |
' modlę się, by przy zgaszeniu papierosa, wygasło też uczucie do Ciebie. '
|
|
 |
' wyjść rano do sklepu po chleb i już nigdy nie wrócić. uciec gdzieś do Las Vegas i zarabiać na oszukiwaniu ludzi. '
|
|
 |
Niedawno byliśmy dziećmi a świat był piękny, potem doszły problemy, uczucia, jakieś błędy .
|
|
 |
nie zasnę ze świadomością, że Cię zabrakło. tylko dlatego że nie zniosłabym dławienia się łzami zaraz po przebudzeniu.
|
|
 |
kocham Cię i nienawidzę sie za to. - i ta nie wiedza czy po usłyszenia takiego zdania zacząć płakać ze szczęścia czy z rozpaczy.
|
|
 |
bronię się przed uczuciem. ale jak można walczyć z czymś tak potężnym, jak chwile kiedy otwierasz dach samochodu a ja w zupełnym ciemnościach doszukuję się swojego odbicia w Twoich tęczówkach, i tak trwamy bez słowa a całego obrazu dopełnia zapach powietrza po deszczu. w takich momentach zastanawiam się jak życie potrafi być abstrakcyjne. w takich momentach wiem, co będę wspominać kiedy mi już Ciebie zabraknie.
|
|
 |
i przeskakiwaliśmy przez ogrodzenie tylko dlatego, że chciałeś mi pokazać parę magicznych miejsc w zamkniętnym już parku w środku nocy. uciekanie przed strażnikiem można zaliczyć do kolejnych atrakcji, ale nie jest ona tak wielką jak Twoje chwycenie mnie za rękę i pocałowanie bo uznałeś, że mamy czas zanim włączy krótkofalówkę. |real
|
|
 |
nienawidzę płci brzydszej nienawiścią dozgonną. szacunek jest sprawą pierwszorzędną. jeżeli nie jesteś w stanie go okazać, nasze drogi muszą się natychmiastowo rozejść. będę umierać. ale tak być nie będzie.
|
|
 |
|
podnoszę te kąciki ust tylko po to żebyście nie mieli satysfakcji, że wszystko rozpierdala mnie od środka.
|
|
|
|