 |
potykając się o własne sznurówki oraz małe kamyczki, wpadając na znaki drogowe i całkiem przypadkowych przechodniów, gdzieś tam, któregoś dnia, przypadkiem, ja, taka tam, niezdarna, dziwna, roztrzepana, często przypadkiem oblewająca się ciepłym kakao, uzależniona od czytania, spania, czekolady, buziaków - odnalazłam miłość. fajnie jest.
|
|
 |
tralalalala jeszcze trzy dni i wolneeee < 33
|
|
 |
- Mikulski co Ty wyprawiasz, dlaczego pakujesz swoje książki ?! - zasiedziałem się Pani profesor, do widzenia. / nie ma to jak lekcja matmy, kiedy to kumpel dostaje sms'a i nagle odczuwa potrzebę wyjścia ;D / nervella.
|
|
 |
śmierdzisz zgniłą przyjaźnią
|
|
 |
moją szminką na Twoim brzuchu piszę jak wiele dla mnie znaczysz
|
|
 |
naprawdę mi szkoda, że to co było kiedyś takie piękne zachowało się tylko jako wspomnienia.
|
|
 |
ja nie będę ludziom włazić do dupy, chcą się o byle gówno gniewać, to proszę. jak widzą w tym sens no to czemu nie, niech robią tak dalej. uj z tym, że to jest mega denerwujące oraz totalnie irytujące. rzecz jasna, że później oni nie są niczemu winni. niech strzelają te swoje fochy, jeśli im to pomaga żyć czy tam, czują się fajniejsi. walę już na to, może kiedyś zmądrzeją, oby. | nessuno
|
|
 |
|
- Fajna jesteś, jak się napijesz. - Ty też jesteś fajny. Jak się napiję. /?
|
|
 |
Bądź moim przyjacielem. Bo nie wiem czy wiesz, ale przyjaciół kocham najbardziej /wizaz
|
|
|
|