 |
|
pal trawę, narzekaj, że rozumieją Cię tylko elfy i jednorożce.
|
|
 |
|
-jarałaś? -niee.. ja latam.. chodź. lataj ze mną.. / [?]
|
|
 |
|
- cześć kochanie co robisz? - nic specjalnego. jestem strasznie zmęczony i idę zaraz spać. a Ty skarbie? - stoję za Tobą w tym klubie.
|
|
 |
|
morda w piasek i kiełkuj, suczo.
|
|
 |
|
pomimo tego, że tak bardzo mnie wkurwiają - ryją głowę przez cały dzień, mają dziwne pomysły i czasami potrafią być strasznie wredni - to uwielbiam ich, i będę tęsknić za tymi mordkami i ich tekstami po których leżę na ławce, płacząc ze śmiechu. / veriolla
|
|
 |
|
pieką mnie oczy od niedoboru snu, pulsują skronie, nie mogę wysiedzieć w jednej pozycji zważywszy na ból pleców. i to uczulenie. swędzi. cholernie. podrap - na sercu.
|
|
 |
|
czasami wolałabym mieć serca z kamienia. [ Jula ]
|
|
 |
|
- tato, pozwól tu na chwilę. no wróć się. - co chcesz? - widzisz te drzwi? - no! - widzisz co one mają po środku po prawej stronie? -no! - to jest klamka. coś, co służy do tego by te drzwi zamykać. - no i ?! - więc może byłbyś tak uprzejmy zapamiętać na przyszłość po co to cholerstwo tu jest, czy mam napisać instrukcję: naciśnij, pociągnij drzwi i puść?! - a idź! pojebana jesteś! [ yezoo & tata ]
|
|
 |
|
byłam dla Ciebie tak w chuj ważna, by teraz móc być nikim . [ yezoo -stare ]
|
|
 |
|
Ona, chyba zniosła już wszystko. każdy zadany ból z Mojej strony. bezczelne odzywki i chamskie dogadywania. kilkudniowe kłótnie i pierwsze niepowodzenia. wszystkie Moje wagary i telefony od nauczycieli. pierwsze pogłoski o papierosach i widok Mojego zgonu. wszystkie kłamstwa, które prędzej, czy później i tak się ujawniły. dała radę z każdą rzeczą, którą nie sprawiałam Jej przyjemności. potrafiła unieść każdą mękę, by w efekcie pokazać Mi, że właśnie takie jest życie. była przy Mnie, gdy leżałam nieprzytomna w szpitalu i poświęciła kilka nocy by czuwać przy Moim łóżku. to ja byłam wyciskaczem Jej wszystkich łez i powodem, dla których często cierpiała. a mimo to, Ona należycie wypełniała swoje matczyne obowiązki. i gdybym kiedyś musiała wybierać pomiędzy istnieniem Jej a swoim, wolałabym poświęcić wszystko, co dotychczas mam człowiekowi, który obdarował Mnie czymś, czego nie można kupić - życiem. [ yezoo ]
|
|
 |
|
wstaję sobie rano, a tu popołudnie.
|
|
|
|