głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika goodbyeboy

 1 usiadłam na murku i obserwowałam go  gdy inni nie patrzyli na mnie. był taki idealny. jego ciemne włosy były roztrzepane i z pewnością potrzebowały fryzjera.  wygłupiał się z chłopakami  nie widziałam ich tak dawno  od rozstania ograniczyłam z nimi kontakty. był zupełnie taki jak wyobrażałam go sobie w snach. w końcu przyłapał mnie na tym  iż nie spuszczam z niego wzroku i posłał mi swój firmowy uśmiech  zauroczył mnie swoim blaskiem  prawie zemdlałam. zbliżała się noc. mieszkaliśmy blisko siebie. bałam się ciemności. musieliśmy wrócić razem do domu. próbowałam odwlec tą chwilę  poprosić kogoś innego by odprowadził mnie chociaż kawałek  ale chłopcy poprosili go by się mną zajął  a on przystał na to bez wahania. szliśmy milcząc. niebo było pełne gwiazd  podziwiałam jego piękno  gdy nagle potknęłam się  a on złapał mnie.

waniilia dodano: 8 kwietnia 2013

[1]usiadłam na murku i obserwowałam go, gdy inni nie patrzyli na mnie. był taki idealny. jego ciemne włosy były roztrzepane i z pewnością potrzebowały fryzjera. wygłupiał się z chłopakami, nie widziałam ich tak dawno, od rozstania ograniczyłam z nimi kontakty. był zupełnie taki jak wyobrażałam go sobie w snach. w końcu przyłapał mnie na tym, iż nie spuszczam z niego wzroku i posłał mi swój firmowy uśmiech, zauroczył mnie swoim blaskiem, prawie zemdlałam. zbliżała się noc. mieszkaliśmy blisko siebie. bałam się ciemności. musieliśmy wrócić razem do domu. próbowałam odwlec tą chwilę, poprosić kogoś innego by odprowadził mnie chociaż kawałek, ale chłopcy poprosili go by się mną zajął, a on przystał na to bez wahania. szliśmy milcząc. niebo było pełne gwiazd, podziwiałam jego piękno, gdy nagle potknęłam się, a on złapał mnie.

ze stoickim spokojem weszła do mieszkania  w którym zostawiła wszystkie bolesne wspomnienia. nie wiedziała czego ma się spodziewać. czekała na jego ruch. podszedł do niej i przytulił ją jak kiedyś. jej serce zabiło mocniej  a łzy mimowolnie pociekły po policzkach. nie potrafiła go puścić. był jej nieopisanie bliski  a w tej sekundzie należał wyłącznie do niej. na tą chwilę czekała tak długo. marzyła o niej całymi godzinami. niespodziewanie odsunął ją od siebie i spojrzał jej prosto w oczy.  nareszcie wróciłaś powiedział  doprowadzając ją do szaleństwa.

waniilia dodano: 7 kwietnia 2013

ze stoickim spokojem weszła do mieszkania, w którym zostawiła wszystkie bolesne wspomnienia. nie wiedziała czego ma się spodziewać. czekała na jego ruch. podszedł do niej i przytulił ją jak kiedyś. jej serce zabiło mocniej, a łzy mimowolnie pociekły po policzkach. nie potrafiła go puścić. był jej nieopisanie bliski, a w tej sekundzie należał wyłącznie do niej. na tą chwilę czekała tak długo. marzyła o niej całymi godzinami. niespodziewanie odsunął ją od siebie i spojrzał jej prosto w oczy. -nareszcie wróciłaś-powiedział, doprowadzając ją do szaleństwa.

nie ma nic 'ponad zycie'

alisja-aj dodano: 7 kwietnia 2013

nie ma nic 'ponad zycie'

wzruszasz i budzisz moje serce z zimowego snu  aż poszłam przytulić mamuśkę. masz niesamowity talent! :  teksty waniilia dodał komentarz: wzruszasz i budzisz moje serce z zimowego snu, aż poszłam przytulić mamuśkę. masz niesamowity talent! :* do wpisu 7 kwietnia 2013
znów ryczę. GENIUSZ ♥ teksty yezoo dodał komentarz: znów ryczę. GENIUSZ ♥ do wpisu 7 kwietnia 2013
strzał. upadłam na podłogę. próbowałam nie płakać  przecież zawsze byłam tak silna  dominowałam w związkach  a teraz. co się dzieje? chyba naprawdę kocham. powinnam uciekać  ale nie mogę. będę milczeć. nachyla się nade mną. drżę.  Mała  Mała  proszę powiedz coś  Kochanie  przepraszam. wybacz mi. delikatnie dotyka mojego obitego policzka. znowu jest słodki  kochany. powinnam wziąć się w garść i wstać mimo bólu  ostatnio rzadko mnie przytula. nie mogę. czekam. bierze mnie na ręce i kładzie na łóżku  przykrywa kocem  głaszcze moje roztrzepane włosy.  Słoneczko  proszę  powiedz coś. zaczynam płakać. wzbudza to jego gniew. czuję  że stara się opanować  by znowu mnie skrzywdzić. trzask. kilka talerzy spada na podłogę. podnoszę się szybko  uciekam bez butów.  wybacz krzyczę w drzwiach. wpadam do domu  przytulam ojca.  miałeś rację Tatusiu szepczę przez łzy.

waniilia dodano: 7 kwietnia 2013

strzał. upadłam na podłogę. próbowałam nie płakać, przecież zawsze byłam tak silna, dominowałam w związkach, a teraz. co się dzieje? chyba naprawdę kocham. powinnam uciekać, ale nie mogę. będę milczeć. nachyla się nade mną. drżę. -Mała, Mała, proszę powiedz coś, Kochanie, przepraszam. wybacz mi. delikatnie dotyka mojego obitego policzka. znowu jest słodki, kochany. powinnam wziąć się w garść i wstać mimo bólu, ostatnio rzadko mnie przytula. nie mogę. czekam. bierze mnie na ręce i kładzie na łóżku, przykrywa kocem, głaszcze moje roztrzepane włosy. -Słoneczko, proszę, powiedz coś. zaczynam płakać. wzbudza to jego gniew. czuję, że stara się opanować, by znowu mnie skrzywdzić. trzask. kilka talerzy spada na podłogę. podnoszę się szybko, uciekam bez butów. -wybacz-krzyczę w drzwiach. wpadam do domu, przytulam ojca. -miałeś rację Tatusiu-szepczę przez łzy.

 więc mam na Ciebie poczekać  tak? dobra  zostanę na boisku. nie ma sensu  żebym szła w Twoją stronę  skoro i tak tu przyjdziemy. dobra na razie. rozejrzała się w koło. obserwowała go. jej piwne tęczówki przysłonięte okularami lśniły nienaturalnym blaskiem. zamyśliła się. wybudził ją ciepły głos.  hej  masz może papierosa? spojrzała w górę  zobaczyła jego słodki uśmiech  wymiękła.  mam  ale pójdziesz ze mną kawałeczek dalej. moja rodzinka nie wie  że palę.  spoko  skończę partię. poczekasz?  okey. pięć minut później zmierzali w kierunku placu zabaw. rozmawiali o wszystkim i niczym. usiedli na schodkach schowanych za mirabelką. odpalili szlugi.  ej  ale Ty masz ładne oczy rzuciła mu nagle.  dziękuję  a Ty cała jesteś ładna.  pamiętaj za prawdę się nie dziękuje. byli coraz bliżej siebie. ich usta chciały się zbliżyć.  ej  co wy tu tyle robicie. czekamy na was. chodźcie   kolega przerwał im piękną chwilę. uśmiechnęli się do siebie znacząco  wiedząc  że to dopiero początek.

waniilia dodano: 7 kwietnia 2013

-więc mam na Ciebie poczekać, tak? dobra, zostanę na boisku. nie ma sensu, żebym szła w Twoją stronę, skoro i tak tu przyjdziemy. dobra na razie. rozejrzała się w koło. obserwowała go. jej piwne tęczówki przysłonięte okularami lśniły nienaturalnym blaskiem. zamyśliła się. wybudził ją ciepły głos. -hej, masz może papierosa? spojrzała w górę, zobaczyła jego słodki uśmiech, wymiękła. -mam, ale pójdziesz ze mną kawałeczek dalej. moja rodzinka nie wie, że palę. -spoko, skończę partię. poczekasz? -okey. pięć minut później zmierzali w kierunku placu zabaw. rozmawiali o wszystkim i niczym. usiedli na schodkach schowanych za mirabelką. odpalili szlugi. -ej, ale Ty masz ładne oczy-rzuciła mu nagle. -dziękuję, a Ty cała jesteś ładna. -pamiętaj za prawdę się nie dziękuje. byli coraz bliżej siebie. ich usta chciały się zbliżyć. -ej, co wy tu tyle robicie. czekamy na was. chodźcie - kolega przerwał im piękną chwilę. uśmiechnęli się do siebie znacząco, wiedząc, że to dopiero początek.

nie rozumiałem Cię.   mówił.   nie rozumiałem rzeczywistości  którą żyjesz. starałem się poznać  zrozumieć  zajrzeć w głąb  choć to było niemożliwe. i oceniłem Cię 'po okładce'. i wiesz co jest najgorsze? potrzebowałem 3 lat  żeby to zrozumieć. 3 długich lat  aby dojrzeć do widzenia świata w Twój sposób. nie mogłem pojąć  jak bardzo różnisz się od dziewczyn. one się śmiały  wygłupiały  myślałem  a Ty  zawsze z boku  jakby problemy piętnastolatków Cię nie dotykały. i wiesz  dziś chciałbym Cię przeprosić. i podziękować. pytasz za co  otóż za to  że nauczyłaś mnie patrzeć na świat swoimi oczami. że pokazałaś mi  jak bardzo nie można ufać ludziom. kiedyś powiedziałaś mi  że najlepiej jest mieć przyjaciela w największym wrogu  kolejny raz nie myliłaś się. dziękuję.   najpiękniejsze słowa jakie mogłam usłyszeć   2rainbows.

2rainbows dodano: 7 kwietnia 2013

nie rozumiałem Cię. - mówił. - nie rozumiałem rzeczywistości, którą żyjesz. starałem się poznać, zrozumieć, zajrzeć w głąb, choć to było niemożliwe. i oceniłem Cię 'po okładce'. i wiesz co jest najgorsze? potrzebowałem 3 lat, żeby to zrozumieć. 3 długich lat, aby dojrzeć do widzenia świata w Twój sposób. nie mogłem pojąć, jak bardzo różnisz się od dziewczyn. one się śmiały, wygłupiały, myślałem, a Ty, zawsze z boku, jakby problemy piętnastolatków Cię nie dotykały. i wiesz, dziś chciałbym Cię przeprosić. i podziękować. pytasz za co, otóż za to, że nauczyłaś mnie patrzeć na świat swoimi oczami. że pokazałaś mi, jak bardzo nie można ufać ludziom. kiedyś powiedziałaś mi, że najlepiej jest mieć przyjaciela w największym wrogu, kolejny raz nie myliłaś się. dziękuję. / najpiękniejsze słowa jakie mogłam usłyszeć ~ 2rainbows.

najgorsza jest świadomość przez co dotyka się dna. wspomnienia potrafią wykończyć człowieka. powodują bezsenność  brak apetytu  ale coś jeszcze. niechęć do ludzi. strach przed zawieraniem nowych znajomości. ból. zaprzyjaźniamy się ze srebrną przyjaciółką. jest ostra. jej dotyk na skórze  dodaje nam skrzydeł. wmawiamy sobie  że ona jest jedynym rozwiązaniem. zapominamy o makijażu  nowych ciuchach i znajomych. również ludzie z czasem zapominają o nas. jesteśmy sami. największy wysiłek wkładamy w to  żeby wstać rano i pójść do szkoły. czasami nawet to się nie udaje. z dnia na dzień jesteśmy coraz niżej i niżej. wszystko przez jedną osobę  która zmieniła nasz cały światopogląd. skrzywdziła. uciekła. zostawiła.

waniilia dodano: 7 kwietnia 2013

najgorsza jest świadomość przez co dotyka się dna. wspomnienia potrafią wykończyć człowieka. powodują bezsenność, brak apetytu, ale coś jeszcze. niechęć do ludzi. strach przed zawieraniem nowych znajomości. ból. zaprzyjaźniamy się ze srebrną przyjaciółką. jest ostra. jej dotyk na skórze, dodaje nam skrzydeł. wmawiamy sobie, że ona jest jedynym rozwiązaniem. zapominamy o makijażu, nowych ciuchach i znajomych. również ludzie z czasem zapominają o nas. jesteśmy sami. największy wysiłek wkładamy w to, żeby wstać rano i pójść do szkoły. czasami nawet to się nie udaje. z dnia na dzień jesteśmy coraz niżej i niżej. wszystko przez jedną osobę, która zmieniła nasz cały światopogląd. skrzywdziła. uciekła. zostawiła.

co w nim kocham? jego uśmiech  który potrafi spowodować  że wyjdę nawet z największego dołka. jego minki i słodkie marszczenie czółka. jego kolorowe tęczówki  wypełnione setkami iskierek  takie śmiejące się oczy. jego pełne wargi  które tak idealnie pasują do moich. jego delikatną skórę. jego głos  to nawija mi znane kawałki  doprowadzając mnie do łez. kocham nawet jego arogancję  zbytnią pewność siebie i niesamowitą psychiczną siłę  która jeszcze nie tak dawno doprowadzała mnie do szaleństwa. ale najważniejsze jest to  że nieistotne gdzie jesteśmy mogę poczuć się bezpieczna  zawsze. wiem  że będzie moją kamizelką kuloodporną  moją latarką w nocy  moim bohaterem.

waniilia dodano: 7 kwietnia 2013

co w nim kocham? jego uśmiech, który potrafi spowodować, że wyjdę nawet z największego dołka. jego minki i słodkie marszczenie czółka. jego kolorowe tęczówki, wypełnione setkami iskierek, takie śmiejące się oczy. jego pełne wargi, które tak idealnie pasują do moich. jego delikatną skórę. jego głos, to nawija mi znane kawałki, doprowadzając mnie do łez. kocham nawet jego arogancję, zbytnią pewność siebie i niesamowitą psychiczną siłę, która jeszcze nie tak dawno doprowadzała mnie do szaleństwa. ale najważniejsze jest to, że nieistotne gdzie jesteśmy mogę poczuć się bezpieczna, zawsze. wiem, że będzie moją kamizelką kuloodporną, moją latarką w nocy, moim bohaterem.

dziękuję! :  teksty waniilia dodał komentarz: dziękuję! :* do wpisu 7 kwietnia 2013
Naprawdę  żyje się wspaniale  mimo tego  że zima  zła  długa  mimo  że matura  mimo tego  że przyszłość  że straszy  że niewiadoma  mało perspektyw  jest cudnie  żyje się cudnie  z Tobą.

niecalkiemludzka dodano: 7 kwietnia 2013

Naprawdę, żyje się wspaniale, mimo tego, że zima, zła, długa, mimo, że matura, mimo tego, że przyszłość, że straszy, że niewiadoma, mało perspektyw, jest cudnie, żyje się cudnie, z Tobą.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć