 |
A miała to być nic nie znacząca przygoda. Miałeś być tylko kumplem na chwile nudy. Miałam nie dać Ci się jak moja przyjaciółka. A tymczasem jest gorzej niż mogło by się wydawać.
|
|
 |
kłamstwa dają radość w trakcie ich wypowiadania. później uświadamiamy sobie, że to są właśnie kłamstwa.
|
|
 |
Gdy wiesz, że nie napisze i nie czekasz mając wyjebane na jakikolwiek odzew z jego strony jest lepiej. Jak napisze - jest to wielką niespodzianką, która bardzo cieszy. Lecz gdy czekasz, wiesz, że powinien napisać, a telefon bezczelnie milczy jest z Tobą źle. Nerwowe zerkanie na godzinę i sprawdzanie telefonu. Złość, że się nie odzywa a powinien. Zajmujesz się czymś innym a i tak uporczywie myślisz o nim.
|
|
 |
Jest tak jak chciałam, żeby było. Ale zamiast się cieszyć czuwam kiedy skończy się Twój dobry humor i zaczniesz dążyć do tego, żebym Cię znienawidziła. Trudno mi zaufać po tym co przeszliśmy. Może to kolejny niewypał. Przecież jeszcze niedawno chciałeś być sam i miałeś mnie głęboko gdzieś. Tak nagle zmieniłeś zdanie...?
|
|
 |
I ile potrwa dzisiejsze szczęście? Jak długo będziesz dla mnie miły? Bo nie wiem, czy do jutra zdąrze się naszykować na kolejny cios z Twojej strony.
|
|
 |
Wykańcza mnie psychicznie, wprowadza w dołek. A ja brnę w to dalej. Ale czyż nie zawsze jest happy end?
|
|
 |
I uwielbiam kiedy zwracasz mi uwagę, żeby tak nie przeklinała, nie paliła, nie piła. Znak, że jeszcze Cię czasem obchodzę.
|
|
 |
Wibracje w kieszeni. Puścił mi strzałkę. Szybko sms do niego '- Co tam? :-) '-Ile się miałaś zamiar nie odzywać, co?-' Fakt, nie odzywałam się wczoraj. Ale nie pisaliśmy tylko jeden dzień. Wydaje mi się, czy jeszcze nie dawno byłeś bardziej cierpliwy ? Wydaje mi się, czy to Tobie zaczyna zależeć wielki panie dorosły? Mam nadzieję, iż nie jesteś świadom, że dajesz mi broń do ręki. Nie ma nic bardziej pożądanego przez nas niż zakochany facet. No dajesz. Jedziesz z tym koksem. Zakochaj się.
|
|
 |
Co raz częściej czuję, że z moją psychiką z dnia na dzień jest co raz gorzej. Próbuje wziąć się w garść. Nie mam siły by uczynić choć jeden krok na przód. Sypie się. Myślałam, że sama dam sobie radę. Jak zawsze- myliłam się.
|
|
 |
-…a tutaj siedzieliśmy jak był u mnie…- Ty za nim tęsknisz. - Wiesz, jeżeli przestaniesz tęsknić za kimś kogo kochałaś i kto był dla Ciebie całym światem, to znaczy, że wcale tak nie było. Ci najważniejsi zawsze będą w naszej pamięci. Zawsze jakaś tam cząstka będzie za nimi tęskniła. I tęsknota ta powinna wywoływać uśmiech na Twej twarzy. Bo spędziłaś z nimi wspaniałe chwile, mała.
|
|
 |
Bolące stopy. Lekko rozmazany makijaż. Bałagan we włosach.- Mój stan o 3 nad ranem. Wytańczyłam się. Nie przegięłam z niczym. Ani z nikim. Miło jest mieć tylu kumpli. I to po obu stronach barykady. A Ty, jak zwykle postanowiłeś zrobić wszystkim niespodziankę i zwyczajnie nie przyjechać. Czekać całą imprezę nerwowo zerkając co chwila na wejście, to niezbyt ciekawy sposób spędzania zabawy. Ale nie pojawiłeś się ani Ty, ani On. Całe szczęście, że płeć przeciwna nie składa się tylko z Was dwóch.
|
|
|
|