 |
|
- Boże, wiem. Jestem żałosna, jestem zerem. - Nie jesteś żałosna. Tylko smutna.
|
|
 |
|
dopóki jesteś, wszystko ma przyszłość.
|
|
 |
|
przyjdź, poznajmy się od nowa, bo przecież tak wiele się zmieniło.
|
|
 |
|
wiedziała tylko, że znów jej coś odebrano. tym razem bezpowrotnie.
|
|
 |
|
szczęście? pozytywne myśli? nie znam.
|
|
 |
|
Nie mów nic,słowa to nic,już wszystko jest nie ważne,żyj,podążaj za tym co kochasz,ale nie rób już tego dla mnie.| longing_kills
|
|
 |
|
Chyba znów zapomniałam na moment,że to błąd,że nie powinniśmy,znów na moment odetchnęłam wielką ulgą,że mam wszystko bo jesteś,znów wypadło mi z głowy to,ile strat naniosłam,ile musiałam znieść by dobiec do końca i spaść,popadłam i zatraciłam się w Twoich ramionach,znów poczułam się bezpiecznie,znów byłam cała Twoja,znów dłonie grzałam Twoim ciepłem,znów bezmyślnie utonęłam w Twoich niebieskich jak niebo oczach,czując wolność jak ptak,aż straciłam panowanie nad ciałem,które leżało u Twego boku i uśpione myśli falowały w raju naszego szczęścia,które niegdyś beztrosko byliśmy wstanie budować na fundamentach każdego uśmiechu,każdego czułego gestu,każdej najwspanialszej minuty naszych obecności,znów zachciałam mieć Cię na własność,znów zaczęłam obawiać się,że nie należysz już do mnie,znów wyobrażałam sobie Ciebie w złym świetle,znów przez to uroniłam kilka łez,a potem zagryzając zęby pełna frustracji odepchnęłam Cię zamykając oczy,z krwawiącym sercem.| longing_kills
|
|
 |
|
Nie lubię tych wspomnień, ale czasami same przychodzą.
|
|
 |
|
Zauważyłam, że smutno mi, gdy nie ma Cię blisko.
|
|
 |
|
Pewnym osobom wybaczymy rzeczy, których innym nie bylibyśmy w stanie darować do końca życia.
|
|
 |
|
Wiem jaki potrafisz być niedobry mmm, mój kochany.
|
|
 |
|
Kiedyś, jeszcze jako dziecko zapytałem ją, jak jest w piekle. Matka odpowiedziała mi wtedy zadziwiająco pewnie, jakby już tam była, jakby to była autopsja, a nie wyobrażenie:
- Synku, w piekle na powitanie pokazują ci wszystkie twoje niewykorzystane szanse, pokazują, jak wyglądałoby twoje życie, gdybyś we właściwym czasie wybrał właściwe wyjście. A potem pokazują ci wszystkie te chwile szczęścia, które straciłeś (...) pokazuje się w piekle, co mogliby w życiu osiągnąć...
- A potem? Mamusiu, co się dzieje potem, kiedy już to wszystko pokażą?
- Potem, synku, zostawiają cię samego z twoimi wyrzutami sumienia. Na całą wieczność. Nie ma już nic ani nikogo. Tylko ty i twoje wyrzuty sumienia.
|
|
|
|