 |
|
Nie mam średniej 5,0 , zniewalającej urody, markowych ciuchów i ustawionych starszych. Ale spływa to po mnie, mam przyjaciół, pomysł na siebie i hobby - żyję tym, i jestem szczęśliwa.
|
|
 |
|
Zdarzają się takie chwile kiedy kompletnie nie mam weny do życia.
|
|
 |
|
owszem, rozpierdala mnie od środka. i owszem, nigdy Ci o tym nie powiem
|
|
 |
|
jeśli nie ma "po co", to może warto "mimo wszystko"?
|
|
 |
|
potrzebuję kogoś, kto tylko spojrzeniem i dotykiem powie: jest źle, ale zepnij się i wszystko się ułoży.
|
|
 |
|
siedzę i czuję ten ból. ból ludzkości. każdą wylaną łzę z cierpienia. czuję jak przygniata mnie ciężar zła tego świata. czy tylko ja nie jestem głuchy na krzyk cierpiących ludzi? czy w ludziach nie ma krzty dobra? czy nienawiść opętała na zawsze nasze serca? czuję jak zło zakłada mi sznur na szyję i zabiera krzesło spod nóg. próbuje walczyć trzymając dłońmi sznur, próbuje wołać o pomoc, lecz wszędzie głucho i tylko zło. patrzę na to ze łzami w oczach i poddaję się, puszczam sznur pozwalając wygrać czarnej stronie świata. umieram. / ?
|
|
 |
|
byśmy byli wyspą szczęścia w tym morzu fałszu .. ♥
|
|
 |
|
Kolejny monotonny dzień poskładany z ironicznych wydarzeń, bez braku emocji.
|
|
 |
|
najpiękniejsze z uczuć, kiedy stoisz z plastikowym kubkiem po brzegi wypełnionym wódką, a w sercu czujesz trzaskające w nich drzwi ze względu na panujący przeciąg spowodowany pierdoloną pustką. ulga. zwyczajne wypranie uczuć i powieszenie je wraz z bielizną na sznurku. / ?
|
|
 |
|
To smutne, kiedy z kimś, z kim mogliśmy porozmawiać o wszystkim, teraz nie mamy tematów.
|
|
 |
|
nawet kiedy płaczę, to te łzy zamarzają, bo w środku jestem zimny jak upadły anioł.
|
|
 |
|
Nieważne, co pomyślą inni, bo zawsze coś pomyślą
|
|
|
|