głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika ginger_girl

jesteś perfidnym frajerem. wiesz o tym? wiem  że wiesz. wiesz  jak każdego dnia czekałam na to  żebyś do mnie napisał. żebym wiedziała  że o mnie myślisz. że każdego wieczoru czekałam na następny dzień  żeby Cię znów zobaczyć. czekałam na to  żeby usłyszeć od Ciebie  że mnie potrzebujesz. że czujesz to samo co ja. ale widzisz? zrozumiałam  że jesteś taki jak każdy. perfidny i zakłamany. zapatrzony w siebie. nie liczący się z uczuciami innej osoby. i wiesz co? wielkie  ironiczne ‘Dzięki’ Ci za to  że mam uraz do każdego chłopaka. że nie potrafię już zaufać. nie potrafię obdarzyć uczuciem  jakim bym chciała. że nie potrafię zapomnieć.

mistyczna553 dodano: 16 maja 2011

jesteś perfidnym frajerem. wiesz o tym? wiem, że wiesz. wiesz, jak każdego dnia czekałam na to, żebyś do mnie napisał. żebym wiedziała, że o mnie myślisz. że każdego wieczoru czekałam na następny dzień, żeby Cię znów zobaczyć. czekałam na to, żeby usłyszeć od Ciebie, że mnie potrzebujesz. że czujesz to samo co ja. ale widzisz? zrozumiałam, że jesteś taki jak każdy. perfidny i zakłamany. zapatrzony w siebie. nie liczący się z uczuciami innej osoby. i wiesz co? wielkie, ironiczne ‘Dzięki’ Ci za to, że mam uraz do każdego chłopaka. że nie potrafię już zaufać. nie potrafię obdarzyć uczuciem, jakim bym chciała. że nie potrafię zapomnieć.

zostałby. zostałby  gdybym próbowała Go zatrzymać. jednak stałam z zaciśniętym gardłem wycierając krańcem rękawa kolejne łzy wstępujące na policzki. kolejne elementy odłamywały się od mojego serca  wspomnienia przelatywały przez głowę. kochałam  lecz honor wygrywał.

mistyczna553 dodano: 16 maja 2011

zostałby. zostałby, gdybym próbowała Go zatrzymać. jednak stałam z zaciśniętym gardłem wycierając krańcem rękawa kolejne łzy wstępujące na policzki. kolejne elementy odłamywały się od mojego serca, wspomnienia przelatywały przez głowę. kochałam, lecz honor wygrywał.

i wiem   że powinnam Cię dopierdolić mówiąc Ci całą prawdę   taki rewanż za wszystko co mi zrobiłaś. jednak zostawię to dla siebie  bo mam świadomość  że są takie sprawy o których ja wiem  a które podczas gdyby wyszły na jaw   zabiłyby Twoją psychikę.

mistyczna553 dodano: 16 maja 2011

i wiem , że powinnam Cię dopierdolić mówiąc Ci całą prawdę - taki rewanż za wszystko co mi zrobiłaś. jednak zostawię to dla siebie, bo mam świadomość, że są takie sprawy o których ja wiem, a które podczas gdyby wyszły na jaw - zabiłyby Twoją psychikę.

I pisząc do niego wcale nie było mi łatwiej  łzy cały czas smakowały tak samo  gorzkie wysnute z życia  krzyczące cierpieniem uczucia  które burzy mój malutki świat  w tej chwili zrozumiałam  ze nic nie będzie już tak samo  że czas nie zwróci tego samego szczęścia. Trzeba się pogodzić z utratą kogoś i żyć dalej.

mistyczna553 dodano: 14 maja 2011

I pisząc do niego wcale nie było mi łatwiej, łzy cały czas smakowały tak samo, gorzkie wysnute z życia, krzyczące cierpieniem uczucia, które burzy mój malutki świat, w tej chwili zrozumiałam, ze nic nie będzie już tak samo, że czas nie zwróci tego samego szczęścia. Trzeba się pogodzić z utratą kogoś i żyć dalej.

a dziś zamiast alkoholu   wolę ciepłe łóżko  gorącą herbatę i ciszę panującą wokół mnie. nie poznaję samej siebie. życie  coś Ty ze mną zrobiło ?

mistyczna553 dodano: 14 maja 2011

a dziś zamiast alkoholu - wolę ciepłe łóżko, gorącą herbatę i ciszę panującą wokół mnie. nie poznaję samej siebie. życie, coś Ty ze mną zrobiło ?

jeszcze mam nadzieję   bo zbyt mało czasu minęło. jeszcze ta szmata tu jest   kona  ale jakoś się trzyma.

mistyczna553 dodano: 13 maja 2011

jeszcze mam nadzieję - bo zbyt mało czasu minęło. jeszcze ta szmata tu jest - kona, ale jakoś się trzyma.

wzięła pierwszą lepszą kartkę z biurka. napisała markerem Jego imię  po czym podpaliła papier. trzymała ją w ręku patrząc jak cały Jej świat zapisany na tej marnej  białej karteczce płonie   płonie tak samo jak Jej zranione serce. przy samym końcu ogień poparzył Jej rękę   upuściła kartkę na podłogę  przydeptując nogą. nawet podczas kończenia z Nim   musiał zadać Jej ból.

mistyczna553 dodano: 13 maja 2011

wzięła pierwszą lepszą kartkę z biurka. napisała markerem Jego imię, po czym podpaliła papier. trzymała ją w ręku patrząc jak cały Jej świat zapisany na tej marnej, białej karteczce płonie - płonie tak samo jak Jej zranione serce. przy samym końcu ogień poparzył Jej rękę - upuściła kartkę na podłogę, przydeptując nogą. nawet podczas kończenia z Nim - musiał zadać Jej ból.

wiesz co się liczy? dzwonek gdy stoisz przy tablicy!

mistyczna553 dodano: 12 maja 2011

wiesz co się liczy? dzwonek gdy stoisz przy tablicy!

boli mnie żołądek z nerwów. serce wali mi od kilku godzin  jakbym miała arytmię. trzęsą mi się ręce  a dolna warga jest cała spuchnięta od ciągłego przygryzania. w gardle wielka gula sprawia  że nie mogę spokojnym tonem powiedzieć tacie  jak było w szkole. niech ten dzień już się skończy.

mistyczna553 dodano: 12 maja 2011

boli mnie żołądek z nerwów. serce wali mi od kilku godzin, jakbym miała arytmię. trzęsą mi się ręce, a dolna warga jest cała spuchnięta od ciągłego przygryzania. w gardle wielka gula sprawia, że nie mogę spokojnym tonem powiedzieć tacie, jak było w szkole. niech ten dzień już się skończy.

lubię wyłączyć telefon  rzucić go w kąt i mieć wyjebane na wszystko i wszystkich. zamykam się wtedy w łazience  nalewam prawie pełną wannę gorącej wody i spędzam w niej dobrą godzinę. po prostu lubię poleżeć w niej i porozmyślać tak o wszystkim. o tym co jest  co było  i co będzie. przeanalizować każdy fragment naszej rozmowy  każdy Twój wyraz twarzy  każde spojrzenie .wtedy potrafię nawet zasnąć w niej  a po jakimś czasie budzę się już w ostygniętej wodzie z gęsią skórką na całym ciele. wylewam wodę i znów napełniam wannę ciepłą wodą. znów o Tobie myślę  bo wciąż mi mało.

mistyczna553 dodano: 12 maja 2011

lubię wyłączyć telefon, rzucić go w kąt i mieć wyjebane na wszystko i wszystkich. zamykam się wtedy w łazience, nalewam prawie pełną wannę gorącej wody i spędzam w niej dobrą godzinę. po prostu lubię poleżeć w niej i porozmyślać tak o wszystkim. o tym co jest, co było, i co będzie. przeanalizować każdy fragment naszej rozmowy, każdy Twój wyraz twarzy, każde spojrzenie .wtedy potrafię nawet zasnąć w niej, a po jakimś czasie budzę się już w ostygniętej wodzie z gęsią skórką na całym ciele. wylewam wodę i znów napełniam wannę ciepłą wodą. znów o Tobie myślę, bo wciąż mi mało.

odkąd wszystko skończyliśmy  nienawidzę swojego telefonu. najchętniej wypieprzyłabym go do kosza  wyrzuciła przez okno  spłukała w kiblu  rozpieprzyła młotkiem na miliony kawałeczków. jak długo On może milczeć ? przez cały dzień ani jednego sygnału przychodzącej wiadomości. wcześniej nosiłam go ze sobą wszędzie   potrafiłam biegiem wrócić się po niego do domu  chociaż i tak już byłam spóźniona na autobus do szkoły. w domu wyłączałam dźwięk  bo mama dostawała spazmy od ciągłego pikania. teraz zwyczajnie o nim zapominam. kładę go pod poduszką z samego rana i wieczorem biorę go do ręki  żeby tylko nastawić budzik. potrzebny mi jest tylko do sprawdzania godziny  a nie do wymieniania z Tobą grubo ponad setek wiadomości  które mnie budziły  rozśmieszały w ciągu dnia i kładły spać. boli mnie palec od ciągłego odblokowywania klawiatury w nadziei  że pojawi się zbawienny komunikat 'masz 1 nieodebraną wiadomość.'

mistyczna553 dodano: 12 maja 2011

odkąd wszystko skończyliśmy, nienawidzę swojego telefonu. najchętniej wypieprzyłabym go do kosza, wyrzuciła przez okno, spłukała w kiblu, rozpieprzyła młotkiem na miliony kawałeczków. jak długo On może milczeć ? przez cały dzień ani jednego sygnału przychodzącej wiadomości. wcześniej nosiłam go ze sobą wszędzie - potrafiłam biegiem wrócić się po niego do domu, chociaż i tak już byłam spóźniona na autobus do szkoły. w domu wyłączałam dźwięk, bo mama dostawała spazmy od ciągłego pikania. teraz zwyczajnie o nim zapominam. kładę go pod poduszką z samego rana i wieczorem biorę go do ręki, żeby tylko nastawić budzik. potrzebny mi jest tylko do sprawdzania godziny, a nie do wymieniania z Tobą grubo ponad setek wiadomości, które mnie budziły, rozśmieszały w ciągu dnia i kładły spać. boli mnie palec od ciągłego odblokowywania klawiatury w nadziei, że pojawi się zbawienny komunikat 'masz 1 nieodebraną wiadomość.'

ej  to przecież typ romantyka  w którym nikt sie nie zakochuje chociaż jest najwięcej wart

osamotnionaa dodano: 11 maja 2011

ej, to przecież typ romantyka, w którym nikt sie nie zakochuje chociaż jest najwięcej wart

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć