|
,,- Zawsze taka byłam - odpowiada Ginny. - Działam na częstotliwości lękowej mniej więcej dwanaście razy wyższej niż naturalny ludzki poziom stresu. W praktyce to zrujnowało prawie każdy aspekt mojego życia."
|
|
|
,,Bardzo podstępne w lęku jest to, że często rzecz, której się boisz, tak naprawdę nie istnieje. Na przykład odrzucenie. Albo samotność. Z tego powodu nie da się wyleczyć lęku, wychodząc do świata i aktywnie szukając tego, co cię stresuje. Chociaż, jeśli jesteś w stanie - rób to."
|
|
|
,,Jej lęk jest niemożliwą do okiełznania listą kontrolną, każdego dnia przeglądaną setki razy przez jej mózg. Jeśli odhaczy każdą pozycję na liście, jej lęk na chwilę cichnie, pozwala się skupić na innych rzeczach. Jeśli nie, przez kolejne trzy godziny będzie wypominała sobie każdy kawałek jedzenia, który dostarczyła ciału, chociaż nie powinna. Nie pamięta ani jednej myśli, która nie byłaby zbyt uporczywa. Przez dziewięć dziesiątych dnia bez żadnego powodu czuje, że zaraz umrze."
|
|
|
,,Lęk - podstępny mały diabeł. Przebiera się za przyjaciela, za niezbędną część twojego życia, która może ci dyktować, dokąd masz iść, co jeść, z kim się zaprzyjaźniać. A co najważniejsze: czego unikać. Jego uścisk jest tak silny, ponieważ sądzi, że cię chroni. Uważa, że szuka tygrysów. Ale ty opuściłaś dżunglę wiele wieków temu."
|
|
|
gdyby ktoś mnie pokochał, nie teraz, wtedy, zanim narkotyk stał się wszystkim.
|
|
|
odczekać sześć godzin, albo kilka dni, parę miesięcy, rok. potem znowu zaświeci słońce.
|
|
|
zamknął jej ciało w żelaznym uścisku. doskonale znała smak pożegnań.
|
|
|
pamiętam ten dzień. siedziałeś obok mnie. powiedziałam prawie bezgłośnie, abyś mnie przytulił. szybko wstałeś, podniosłeś mnie, przyciągnąłeś blisko do siebie, po czym mocno ścisnąłeś. trzymałeś mnie tak mocno, że nie mogłam oddychać, wiedziałeś to, a mimo to ściskałeś mnie coraz mocniej. czułam wtedy na swojej szyi twój ciepły, przyspieszony oddech i mocne, także przyspieszone bicie twojego serca na sobie. biło tak silnie, że chociaż go nie słyszałam, wyobrażałam sobie jego odgłos. było głośne, przyspieszone, ale jednak spokojne. brakuje mi tych czasów.
|
|
|
- chcesz zobaczyć magiczną sztuczkę? - tak, kochanie. - pof! jesteś singlem.
|
|
|
każda kobieta ma w sobie ciepłe serce dla frajera, który jej nie chce i sukowaty charakter dla mężczyzny, który ją kocha.
|
|
|
kocham jego temperament lwa, jego upartość która mnie czasem dobija. jego zaangażowanie, które widzę na każdym kroku, jego poczucie humoru i ten cudowny uśmiech, kiedy na mnie patrzy. i kocham jego spontaniczność, gdy robi coś abyśmy byli jeszcze bardziej szczęśliwi.
|
|
|
gdy zobaczysz w jej oczach łzy, nie pytaj i tak cię okłamie.
|
|
|
|