 |
“Przywiążesz się do każdego, kto będzie potrafił Cię dostrzec.”
|
|
 |
"I wtedy...Objęły ją silne ramiona...Ciepłe ciało tuż obok jej ciała...Słodkie pocałunki...Wciąż i wciąż..."
|
|
 |
“Jak wygląda świat, kiedy życie staje się tęsknotą? Wygląda papierowo, kruszy się w palcach, rozpada. Każdy ruch przygląda się sobie, każda myśl przygląda się sobie, każde uczucie zaczyna się i nie kończy, i w końcu sam przedmiot tęsknoty robi się papierowy i nierzeczywisty. Tylko tęsknienie jest prawdziwe, uzależnia. Być tam, gdzie się nie jest, mieć to, czego się nie posiada, dotykać kogoś, kto nie istnieje. Ten stan ma naturę falującą i sprzeczną w sobie. Jest kwintesencją życia i jest przeciwko życiu. Przenika przez skórę do mięśni i kości, które zaczynają odtąd istnieć boleśnie. Nie boleć. Istnieć boleśnie – to znaczy, że podstawą ich istnienia był ból. Toteż nie ma od takiej tęsknoty ucieczki. Trzeba by było uciec poza własne ciało, a nawet poza siebie.”
|
|
 |
“Bo widzisz, najgorszą samotnością nie jest ta, która otacza człowieka, ale ta pustka w nim samym.”
|
|
 |
Patrzą się na twarz, na uśmiech, ale starannie omijają oczy, bo to one mówią prawdę.
|
|
 |
“Bardzo rzadko nie myślę o niczym. Bardzo rzadko mam takie chwile, że idę sobie i nic mnie nie obchodzi, nie myślę o niczym, tylko idę lekko. Przeważnie mam w głowie wielki szum. To jest może jakaś wada albo jakaś choroba umysłowa, żeby nie potrafić czasem nie myśleć.”
|
|
 |
"Codziennie sekuję moje ciało, wszystkie wnętrzności. Wyjmuje i oglądam. Oddzielnie układam. Pragnienie, tęsknotę, ból...Doskonale apolityczna, aspołeczna, siedzę w kucki nad stosem mięsa. Segreguję, jak rzeźnik w jatce pragnienie, tęsknotę, ból..."
|
|
 |
“Poza tym warto żyć chwilą, choć często chce się własne serce odłożyć do lodówki.”
|
|
 |
Niedawno byliśmy dziećmi, a świat był piękny. Potem doszły problemy, uczucia, jakieś błędy...
|
|
 |
"Człowiek, gdy udaje zapomina, że maska przyrasta do twarzy. Ktoś udaje słabego i staje się słaby. Ktoś udaje cynika i staje się cynikiem. Nic tak nie betonuje duszy, jak kłamstwo. Trzeba bardzo ostrożnie odnosić się do tymczasowych masek, bo szybko stają się naszą twarzą na stałe."
|
|
 |
Są dni, kiedy samo oddychanie staje się zbyt trudne.
|
|
 |
“Moje rany nigdy do końca nie znikną. Zawsze jakaś cząstka mnie będzie już na tyle zniszczona, że nigdy nie powróci do życia.”
|
|
|
|