 |
" Jeśli w jakiejś odległej przyszłości znowu się spotkamy - choć nasze drogi się rozeszły - uśmiechnę się do Ciebie z radością i będę wspominał lato pod drzewami, kiedy to uczyliśmy się nawzajem zakochani w sobie. I może przez krótką chwilę Ty poczujesz to samo i też uśmiechniesz się do wspomnień, które na zawsze pozostaną naszą wspólną własnością"
|
|
 |
Jak nie wiesz komu ufać, to nie ufaj nikomu poza sobą, bo sam ze sobą od kołyski do grobu jesteś. Żyjesz, serce bije, oddychasz i nie istotne, który raz się potykasz...
|
|
 |
„Byłam wściekła na siebie za własną głupotę i zastanawiałam się,
jakim cudem, na litość boską, wyhodowałam w sobie przywiązanie do mężczyzny, który odpychał mnie z taką determinacją.”
|
|
 |
" Miałam wrażenie, że w jego towarzystwie zaczynałam się zachowywać nieco absurdalnie: śmiałam się jak głupek, robiłam durne, infantylne żarty, a moja dzika namiętność zaskakiwała nawet mnie samą. Kiedy ze mną był, czułam się lepiej - bardziej jak osoba, którą chciałam być. Wszystko było " bardziej. "
|
|
 |
Kochałam mężczyznę, który otworzył przede mną cały świat, ale sam nie kochał mnie na tyle, aby w nim zostać.
|
|
 |
(...) pozegnam się z marzeniem, ze mogę być dla kogoś wystarczająco dobra.
|
|
 |
Podobał mi się smak czegoś, czego nie mogłam mieć.
|
|
 |
Teraz, kiedy był we mnie, poczulam się jak w domu. Byłam spełniona i niemal się rozplakalam.
|
|
 |
Ona nie uszczęśliwi nikogo, dopóki nie znajdzie sposobu, by sama być szczęśliwą. W tej chwili, jest tak rozżalona, że zniszczy każdego, kto znajdzie się wystarczająco blisko.
|
|
 |
Nie możesz mnie dotknąć a słyszysz mnie w słuchawce. Mało ważne może i mało dla Ciebie bo dla mnie więcej niż całość. — Misiek
|
|
 |
Dobrze jadam, piję, palę i zasypiam. Jak Ci smutno, to trudno tak to idzie, wybacz. — WdoWa
|
|
 |
Inni boją się uczuć, jeszcze inni zobowiązań, więc obiecują sobie, że nie będą czuć już nigdy tej pieprzonej bezsilności, rozczarowań. — Zaburzenia
|
|
|
|