 |
|
Nigdy Cię nie miałem, więc dlaczego teraz czuję , że Cię tracę ?
|
|
 |
|
pseudo 'przyjaciółeczki', które tylko czekają, żebyś się obróciła do niej plecami. natychmiast wbijają między Twoje łopatki, ostre, tępe narzędzie - które chowały pod pseudonimem 'zaufanie'. wykorzystują to, że otwierasz przed nimi drzwi swojego serca. właśnie, wtedy do Ciebie dociera, że rozsądniej byłoby otworzyć cholerne okno, przynajmniej miałaby problemy z wejściem do środka. później pozostaje Ci jedynie wyrzucić ją przez balkon. ale nie! ona zostaje w środku Twojego serca. kurczowo trzyma się barierek balustrady. niszczy je od wewnątrz, obsypując Cię obelgami. wypruwa Twoje wnętrzności, ukazując światłu dziennemu Twoje tajemnice.
|
|
 |
|
czuję w Tobie coś innego, coś wyjątkowego, co bezustannie mnie przyciąga, coś, co nie pozwala mi zapomnieć o Tobie nawet na minutę.
|
|
 |
|
Za późno. Już nie musisz o mnie walczyć. Dziękuję.
|
|
 |
|
prawdziwy mężczyzna to ten ,
który pomimo rozstania nadal szanuje swoją byłą dziewczynę .
|
|
 |
|
wiesz dobrze , że bywają takie momenty ,
kiedy uśmiechasz się tylko dlatego , żeby się nie rozpłakać .
wiesz dobrze , że bywają takie momenty ,
kiedy uśmiechasz się tylko dlatego , żeby się nie rozpłakać .
|
|
 |
|
patrzysz mi w oczy jak kiedyś, a ja każę Ci przestać. beznamiętnie,
pytasz dlaczego. nie odpowiadam. nie zamierzam się ośmieszać,
i przyznać do tego, że po tym wszystkim co mi zrobiłeś, nadal Cię kocham.
|
|
 |
|
to nie jest tak, że nie chcę na Ciebie patrzeć.
po prostu łatwiej powstrzymać łzy, gdy oczy, są zamknięte.
|
|
 |
|
stoję z papierosem w ręku i Ci się przyglądam.
kręcę głową z niedowierzaniem. nie mogę uwierzyć,
że kiedyś byliśmy sobie tacy bliscy. a teraz się nie znamy.
|
|
 |
|
Gdy przytulił mnie po raz pierwszy, oprócz motylków w brzuchu,
poczułam bezpieczeństwo, którego tak bardzo mi brakowało.
|
|
 |
|
potknęłam się na Twoim spojrzeniu.
|
|
|
|