głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika gabcon

Chociaż daleko jestem  to daję słowo myślami  pamiętaj  zawsze gdzieś obok

dodideusz dodano: 14 września 2013

Chociaż daleko jestem, to daję słowo myślami, pamiętaj, zawsze gdzieś obok

Słyszę twój głos  to do mnie powraca ust twoich dotyk i ciała zapach

dodideusz dodano: 14 września 2013

Słyszę twój głos, to do mnie powraca ust twoich dotyk i ciała zapach

Im słabsza jesteś  tym silniejszą udajesz

dodideusz dodano: 8 września 2013

Im słabsza jesteś, tym silniejszą udajesz ;(

lubię kiedy jesteś blisko

cukiereczek99 dodano: 5 września 2013

lubię kiedy jesteś blisko
Autor cytatu: patteek

Ten zapach poznam wszędzie. Twój zapach. Bo tak pachnie moje szczęście

dodideusz dodano: 5 września 2013

Ten zapach poznam wszędzie. Twój zapach. Bo tak pachnie moje szczęście

Rezygnując z dotychczasowego życia automatycznie zaczynam nowe ale czy lepsze? Setki pytań w mojej głowie na które nie znam odpowiedzi coś od środka mnie wyżera  ta pustka ta nicość. Może nic nie jest w stanie zastąpić mi tego co było ale do tego nie ma już powrotu. Drzwi zostały zamknięte nieodwracalnie. Staram się otworzyć serce na coś nowego coś co pomoże mi nauczyć się żyć w tym nowym wymiarze...wymiarze serca marzeń celi. Czy będę tą drogą szła sama czy ktoś pomoże mi ją przejść.? Jak to się dzieję że jednego dnia podejmujemy decyzję i myślimy ze jest to najlepsze co tylko moglibyśmy zrobić a z biegiem czasu zaczynamy kwestionować nasze wybory? Trzeba być konsekwentnym w swoich decyzjach ale to jest trudne. Wiem że powroty nie wychodzą na dobre ale do tego skłania słabość. Słabość duszy i serca. Uczucia zbyt często mną manipulują i są przyczyną decyzji  które potem robią znaczące piętno w mojej duszy. Pomocna dłoń jest czymś ważnym...może najważniejszym.

eekhm dodano: 4 września 2013

Rezygnując z dotychczasowego życia,automatycznie zaczynam nowe,ale czy lepsze? Setki pytań w mojej głowie,na które nie znam odpowiedzi,coś od środka mnie wyżera ,ta pustka,ta nicość. Może nic nie jest w stanie zastąpić mi tego,co było,ale do tego nie ma już powrotu. Drzwi zostały zamknięte nieodwracalnie. Staram się otworzyć serce na coś nowego,coś co pomoże mi nauczyć się żyć w tym nowym wymiarze...wymiarze serca,marzeń,celi. Czy będę tą drogą szła sama,czy ktoś pomoże mi ją przejść.? Jak to się dzieję,że jednego dnia podejmujemy decyzję i myślimy,ze jest to najlepsze,co tylko moglibyśmy zrobić,a z biegiem czasu zaczynamy kwestionować nasze wybory? Trzeba być konsekwentnym w swoich decyzjach,ale to jest trudne. Wiem,że powroty nie wychodzą na dobre,ale do tego skłania słabość. Słabość duszy i serca. Uczucia zbyt często mną manipulują i są przyczyną decyzji ,które potem robią znaczące piętno w mojej duszy. Pomocna dłoń jest czymś ważnym...może najważniejszym.

 Co mam z tym zrobić  gdzie iść by o tym zapomnieć? Wciąż słyszę Twój śmiech  widzę Twój wzrok  czuję oddech. Nienawidzę ludzi  którzy mówią  że odszedłeś. Dla mnie ciągle byłeś  wciąż tu jesteś i zawsze będziesz!

dodideusz dodano: 4 września 2013

"Co mam z tym zrobić, gdzie iść by o tym zapomnieć? Wciąż słyszę Twój śmiech, widzę Twój wzrok, czuję oddech. Nienawidzę ludzi, którzy mówią, że odszedłeś. Dla mnie ciągle byłeś, wciąż tu jesteś i zawsze będziesz!"

Bo widzisz  jeśli naprawdę kogoś kochasz  to nie zrezygnujesz z niego nigdy. Rozumiesz mnie? NIGDY. Choćby nie wiem co zrobił  gdzie był i z kim był. Zawsze wracasz  nieważne jakby Cię zranił. Czekasz i zastanawiasz się co teraz robi  gapisz się całymi dniami na telefon  oczekując że zadzwoni. Jeśli kogoś kochasz to o niego walczysz. Bezwarunkowo. O niego  o jego szczęście  o to żeby cieszył się każdym dniem  każdą chwilą. I nie poddajesz się   wiesz  że nie możesz się poddać  bo TA osoba jest wszystkim co masz na tym świecie  co Cię tu trzyma. Jest czymś więcej niż tlen  jest sensem każdego Twojego dnia  każdych Twoich wzlotów i upadków. A gdy upadasz  podnosisz się tylko i wyłącznie dla niej. Tak  to właśnie jest miłość

cukiereczek99 dodano: 4 września 2013

Bo widzisz, jeśli naprawdę kogoś kochasz, to nie zrezygnujesz z niego nigdy. Rozumiesz mnie? NIGDY. Choćby nie wiem co zrobił, gdzie był i z kim był. Zawsze wracasz, nieważne jakby Cię zranił. Czekasz i zastanawiasz się co teraz robi, gapisz się całymi dniami na telefon, oczekując że zadzwoni. Jeśli kogoś kochasz to o niego walczysz. Bezwarunkowo. O niego, o jego szczęście, o to żeby cieszył się każdym dniem, każdą chwilą. I nie poddajesz się - wiesz, że nie możesz się poddać, bo TA osoba jest wszystkim co masz na tym świecie, co Cię tu trzyma. Jest czymś więcej niż tlen, jest sensem każdego Twojego dnia, każdych Twoich wzlotów i upadków. A gdy upadasz, podnosisz się tylko i wyłącznie dla niej. Tak, to właśnie jest miłość

Uwielbiam  kiedy budzisz mnie pocałunkiem. Chuj  że jest to tylko dwukropek i gwiazdka w smsie.

cukiereczek99 dodano: 3 września 2013

Uwielbiam, kiedy budzisz mnie pocałunkiem. Chuj, że jest to tylko dwukropek i gwiazdka w smsie.

I sobą też gardzę  bo cierpię przez to  że nie potrafię czasem odwrócić się plecami  od tych ludzi  którzy ranią mnie i mają mnie za nic.

cukiereczek99 dodano: 3 września 2013

I sobą też gardzę, bo cierpię przez to, że nie potrafię czasem odwrócić się plecami, od tych ludzi, którzy ranią mnie i mają mnie za nic.

Ciedziała skulona na podłodze. Patrzyła pustym wzrokiem w porozrzucane po pokoju fotografie. Na ich miłość uwiecznioną na kawałku papieru. Świadomość  że już nigdy na niego nie spojrzy  że nigdy więcej nie zobaczy tych ciemno grafitowych tęczówek  raniła ją tak mocno  że czuła od środka rozdzierający ból. Dlaczego tak jest  że każdy z czasem odchodzi? Nawet  kiedy zapewnia  że kocha? Że będzie już zawsze obok? Właśnie kończyła pić trzecią butelkę białego wina  które dotychczas piła z nim  siedząc wieczorami w milczeniu. Tak bardzo uwielbiała jego cień  rzucony na jej jaśminowe ściany  tak bardzo kochała patrzeć w jego ogromne oczy  odbijające płomienie świec. kochała go całego. A teraz? Po prostu odszedł. Ilość alkoholu  który wypiła  przypomniała o swoim istnieniu. Zapłakana  usnęła. Wtedy w drzwiach stanął on. Miał przekrwione oczy i trzydniowy zarost. Usiadł koło niej  wtulił się w jej włosy.   nie potrafię bez Ciebie żyć  aniołku...   wyszeptał.

cukiereczek99 dodano: 3 września 2013

Ciedziała skulona na podłodze. Patrzyła pustym wzrokiem w porozrzucane po pokoju fotografie. Na ich miłość uwiecznioną na kawałku papieru. Świadomość, że już nigdy na niego nie spojrzy, że nigdy więcej nie zobaczy tych ciemno-grafitowych tęczówek, raniła ją tak mocno, że czuła od środka rozdzierający ból. Dlaczego tak jest, że każdy z czasem odchodzi? Nawet, kiedy zapewnia, że kocha? Że będzie już zawsze obok? Właśnie kończyła pić trzecią butelkę białego wina, które dotychczas piła z nim, siedząc wieczorami w milczeniu. Tak bardzo uwielbiała jego cień, rzucony na jej jaśminowe ściany, tak bardzo kochała patrzeć w jego ogromne oczy, odbijające płomienie świec. kochała go całego. A teraz? Po prostu odszedł. Ilość alkoholu, który wypiła, przypomniała o swoim istnieniu. Zapłakana, usnęła. Wtedy w drzwiach stanął on. Miał przekrwione oczy i trzydniowy zarost. Usiadł koło niej, wtulił się w jej włosy. - nie potrafię bez Ciebie żyć, aniołku... - wyszeptał.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć