 |
wiedziałam, że jego uczucie jest szczere, kiedy w pierwszej kolejności podarował mi rękaw swojej ulubionej koszuli, aby wymazała go tuszem, kiedy zanosiłam się płaczem, a później prymitywnie wylał na swoje krocze kubek zimnej już kawy, żeby dosadnie udowodnić mi, że jestem ważniejsza od jego ulubionych ubrań i czasu jaki zmarnuje na ich pranie.
|
|
 |
miłość zaczyna się wtedy, gdy wybuchniesz przy nim płaczem, a on zamiast zacząć wycierać Twoje łzy, wybuchnie razem z Tobą, wiedząc że dotarło do Was to samo. świadomość synchronizowanego bicia Waszych serc.
|
|
 |
najbardziej bolą nasze rozstania, kiedy wiem, że czas się pożegnać, ale zwyczajnie nie potrafię. rzucam się na Ciebie, oplatając nogami i całując po karku proszę, żebyś został chociaż pół godziny dłużej. szlocham Ci w ramię przez świadomość tego jak bardzo boli tęsknota. jak bardzo nienawidzę obserwować parującego kakao ze świadomością, że nie mogę zrobić drugiego kubka dla Ciebie. płaczę, a Ty tylko prosisz, naprzemiennie obdarowując mnie pocałunkami, żebym przestała. - nie wyjdę dopóki nie przestaniesz maleńka. - tak? - odpowiadam, wybuchając jeszcze bardziej spazmatycznym płaczem z nadzieją, że dotrzymasz obietnicy.
|
|
 |
A ja Cię proszę żebyś dał sobie szansę.
|
|
 |
Teraz już wszystko rozumiem, wszystko to tworzy kompletną całość!
|
|
 |
śnił mi się tej nocy. jego uśmiech, jego zaszkolne oczy. łkał. płakał jak dziecko. prosił żebym wróciła. wpletł koniuszki palców w moje niezdarnie rozwiane włosy. zbliżył się do mnie, czułam na sobie jego oddech, a usta opadały powoli na moje. tej nocy zdałam sobie sprawę, że sny się nie spełniają '
|
|
 |
czasami mam ochotę napłakać do mojego ulubionego kubka z kubusiem puchatkiem, a później wręczyć Ci słomkę i kazać je wypić. patrzyłabym, wtedy na Twoją rzewną minę, spowodowaną ich gorzkim smakiem.
|
|
 |
miał w sobie coś co sprawiało, że jego dotyk dodawał mi otuchy na taką skalę, że nawet miesięczna psychoterapia z moim jakże dystyngowanym psychoterapeutą mogła się schować.
|
|
 |
Denerwują mnie ludzie łażący za mną i żalący się na swoje beznadziejne, pełne nieszczęść życie. nikogo nie obchodzi, że nie jestem maszynką do słuchania i też mam własne problemy. gdybym za każdą pierdołę, której muszę słuchać co najmniej 2 razy zbierała złotówkę, byłabym bogatsza od Gates'a.
|
|
 |
"Amelia może zamykać się w sobie i żyć marzeniami." - Cytat z filmu "Amelia"
|
|
 |
Mało osób zdaje sobie sprawę, jak głupi średnik z gwiazdką może cholernie uszczęśliwić.
|
|
 |
I nawet jeśli obrażam się na Ciebie tysiąc pięćset razy na minutę to wiedz, że nie zamienię Cię na nikogo w świecie.
|
|
|
|