śnił mi się tej nocy. jego uśmiech, jego zaszkolne oczy. łkał. płakał jak dziecko. prosił żebym wróciła. wpletł koniuszki palców w moje niezdarnie rozwiane włosy. zbliżył się do mnie, czułam na sobie jego oddech, a usta opadały powoli na moje. tej nocy zdałam sobie sprawę, że sny się nie spełniają '
|