|
Nie musisz być tuż obok mnie, abym czuła, że mnie wspierasz. Nie musisz się mną opiekować, abym czuła się bezpieczna. Nie musisz okazywać mi swoich uczuć, abym wiedziała co czujesz. Twoje życie nie należy do mnie. To wyłącznie Twoja sprawa, czy chcesz się nim podzielić. Pamiętaj, że prawdziwy przyjaciel naprawdę nie zmusi Cię do niczego. Może to zrobić jedynie dla żartu, a Ty nie masz obowiązku otworzyć się przed nim. Nie każdy to rozumie, myśli "Skoro się kolegujemy, muszę wiedzieć o nim wszystko." Takie rozumowanie nie doprowadzi do niczego dobrego. Jedynie pogłębi między Wami tą szczelinę, która stanie się nie do przekroczenia. Musicie Sobie zaufać, aby normalnie funkcjonować i nie zamartwiać się tym. Jeśli będziecie ze Sobą rozmawiać, Wasza przyjaźń nigdy się nie rozpadnie. Coś o tym wiem. Niekonieczne dobrego...
|
|
|
Za przyjaźń, bo bez tego nie doszedłbym nigdzie,
Choć z roku na rok, co raz mniej nas na tej liście.
Z każdej sytuacji wspólnie znajdziemy wyjście,
Jeszcze parę zwycięstw, razem będziemy na szczycie
|
|
|
Ludzie sypiają ze sobą, nic ekscytującego. Zdjąć przed kimś ubrania i położyć się na kimś, pod kimś lub obok kogoś to żaden wyczyn, żadna przygoda. Przygoda następuje później, jeśli zdejmiesz przed kimś skórę i mięśnie i ktoś zobaczy twój słaby punkt, żarzącą się w środku małą lampkę, latareczkę na wysokości splotu słonecznego, kryptonit, weźmie go w palce, ostrożnie, jak perłę, i zrobi z nim coś głupiego, włoży do ust, połknie, podrzuci do góry, zgubi. I potem, dużo później zostaniesz sam, z dziurą jak po kuli, i możesz wlać w tą dziurę dużo, bardzo dużo mnóstwo cudzych ciał, substancji i głosów, ale nie wypełnisz, nie zamkniesz, nie zabetonujesz, nie ma chuja.
|
|
|
Boję się, że nie można mnie kochać.
|
|
|
Wiesz jak rozpoznać nieszczęśliwie zakochaną? Na telefonie ma ustawiony na niego inny dzwonek - innych nie musi odbierać, - za godzinę - w przypływ furii - usuwa jego numer, każde zdjęcie i wrzeszczy nieznośnym szeptem, że ma go w dupie. Jego i całą tą zasraną miłość. Potem wszystko wpisuje od nowa, przecież zna te numery na pamięć, a zdjęcia są w koszu - łatwo je przywrócić. Nie ma na nic ochoty. Jest bezwładna, on odbiera każdy element jej tożsamości. Staje się zwykłą szarą myszką, chociaż przy ludziach tak doskonale udaje.
|
|
|
Daj mi odwagę, by zmienić to, co zmienić mogę, i daj mi siłę, by pogodzić się z tym, na co nie mam wpływu. I naucz mnie odróżniać jedno, od drugiego.
|
|
|
Bo ważne jest by nie odtrącać miłości, mimo że może sprawić niemało trudności. Bo lżej jest pozwolić odpłynąć paru łzom, niż w samotności kroczyć na przeciw pustym dniom.
|
|
|
Czasami, mimo, że coś nas niszczy, nie potrafimy od tego odejść. Czasami, po prostu boimy się zmian. Czasami samych siebie.
|
|
|
Ciekawe co by było, gdybym Cię wtedy nie poznała.
|
|
|
Zastanawiam się czy któregoś dnia pojmiesz kim dla mnie jesteś.
|
|
|
Kiedyś zadawaliśmy sobie pytania dla żartu kochasz mnie?. Tyle było z tym śmiechu i wygłupów. Czasami ktoś z naszej dwójki powiedział nie ale potem szybko zmieniał zdanie widząc udawany smutek drugiej osoby. To była fajna przyjaźń, nie każdy ma osobę z którą można o wszystkim pogadać. Teraz i ja takiej nie mam kiedy pytanie kochasz mnie? zostało zastąpione pamiętasz mnie może jeszcze?
|
|
|
przeszłość ewidentnie smuci . teraźniejszość cholernie przytłacza . natomiast przyszłość okropnie mnie przeraża .
|
|
|
|