 |
Chcę przywołać naszą przeszłość, naszą wspólną przeszłość. Chcę ją przywołać i prosić żeby została. Chcę prosić żebyś Ty wrócił i zechciał zostać. Proszę chciej. / he.is.my.hope
|
|
 |
Czasem swoim charakterem niszczymy to, co udało nam się zbudować sercem.
|
|
 |
Tak naprawde to tylko przy Tobie jestem szczesliwa.
|
|
 |
Udajesz, że jesteś taka silna, a tak naprawdę nie umiesz sobie z niczym poradzić i wszystko doprowadza cię do płaczu. Oszukujesz samą siebie.
|
|
 |
I lubię nawet to jak milczymy razem do telefonu, bo wystarcza mi świadomość, że jesteś po drugiej stronie.
|
|
 |
'' Nie wmawiaj sobie, że był idealny tylko dlatego, że się zakochałaś. Nie wmawiaj sobie tego pod żadnym pozorem. Bo gdyby tak rzeczywiście było, gdyby posiadałby chociaż namiastkę tych cech, które mu przypisujesz siedziałby teraz przy tobie. Nigdy nie pozwoliłby ci odejść.''
|
|
 |
To dziwne myśleć o kimś kogo nawet się nie zna.
|
|
 |
Łatwo zapomnieć, jak wiele posiadasz, gdy cały czas wpatrujesz się w to, czego nie masz.
|
|
 |
i czasami jest mi bardzo zimno, bardzo smutno i nie ma nikogo kto chciałby zmienić moje łzy na uśmiech, ale to nic.
|
|
 |
Cz.2 Z całego serca pragniesz, aby On był szczęsliwy, kochasz go za zalety, ale tak samo za wady, które w Twoich oczach urastają do rangi urokliwych , choć czasem wyprowadzających z równowagi słabości. Pragniesz stawać się wciąż lepsza i lepsza, idealna, doskonała dla niego tak by w jego oczach nie ujrzeć nigdy rozczarowania czy smutku twoją osobą. Kochasz, czekasz, tęsknisz i wybaczasz, tak na okrągło, bo wiesz, ze bez niego Twoje życie straci na znaczeniu. I nawet kiedy ta ukochana osoba znika, odchodzi to człowiek na wszelki wypadek i tak śpi po tej gorszej stronie łózka, pije herbate w nie swoim kubku, stoi w sklepie po świezy chleb i ser na te cholerne kanapki i czeka, czeka, czeka, wciąż wierząc, ze może ukochana osoba zawróci i znowu zajmie naszą ulubioną, ale w tym momencie już nic nieznaczącą, bo przecież pustą bez niej przestrzeń. / he.is.my.hope
|
|
 |
Cz.1 Miłość jest dziwnym zjawiskiem, poznajesz kogoś obcego i wpuszczasz go do swojego serca oddając przy tym kawałek swojego łózka po wygodniejszej stronie od ściany, ulubiony kubek do picia herbaty, ostatnią kanapkę i równie potrzebną w tym samym momencie tabletkę na przeziębienie. Co więcej do tej części łóżka od strony ściany dorzucasz jeszcze swoją niezastąpioną poduszkę pod głowę, a kanapkę wstajesz i robisz pomimo swojego zmęczenia, o tabletce i przeziębieniu nie wspominając, bo przecież patrząc na ukochane załzawione oczy i zasmarkany czerwony nos, marzysz tylko, aby On poczuł się lepiej, nawet kosztem Twojego zdartego już nosa. I co dziwne te wszystkie działania, to wszystko nie jest wcale wymuszone, trudne, ani nawet denerwujące, wręcz jest czymś naturalnym, co sprawia, że człowiek nie mógłby wobec ukochanej osoby postąpić inaczej.
|
|
|
|