 |
Nie da się tego wyleczyć, nie wyrzucę złości z siebie, nie spojrzę w swoje odbicie jak kiedyś, nie dotknę swoich ust dłonią, nie przetrę oczu, nie jestem już sobą, zmarnowałam to, zniszczyłam siebie, jestem zła i niewiarygodnie niepodobna do siebie sprzed dwóch lat, zimna, bezwzględna, naiwna i cholernie nieodpowiedzialna. Potrzebuję mocnych prochów, nie na śmierć, na zapomnienie, na cofnięcie, zresetowanie, potrzebuję spokoju.
|
|
 |
Gdybym miała teraz wybrać między Tobą a spełnieniem choćby jednego życzenia wybrałam bez wahania Ciebie. W Tobie, odkąd tylko pamiętam, było coś, co dawało mi szczęście. Nie liczyło się to gdzie jesteśmy, jacy jesteśmy. Nie liczyło się nic poza miejscem, w którym splatały się nasze dłonie bijąc przy tym ciepłem, dostającym się prosto do serca. Tylko to było ważne, pamiętasz? To, że patrzyliśmy sobie w oczy i oddychaliśmy wspólnym powietrzem, a każde Twoje słowo przepełnione cząsteczkami uśmiechu było bardziej wyraźnym wyrazem miłości niż jakiekolwiek 'kocham', które wypowiadaliśmy do siebie nie raz szeptem. Nie było nic bardziej oczywistego niż my, a to było dla mnie spełnieniem wszystkich marzeń. Właśnie dlatego wybrałabym Ciebie. Bez wątpienia.
|
|
 |
Nauczyłam się, że cokolwiek by się nie działo, jak źle by się wydawało, że jest, życie idzie do przodu i jutro naprawdę będzie lepiej. Nauczyłam się, że bardzo wiele możesz powiedzieć o człowieku poprzez sposób, w jaki radzi sobie w trzech sytuacjach: gdy pada deszcz, gdy zgubi mu się bagaż i gdy lampki choinkowe są totalnie poplątane. Nauczyłam się, że bez względu na to, jaką masz relację ze swoimi rodzicami, będziesz za nimi tęsknić, gdy znikną z Twojego życia. Nauczyłam się, że zarabiać na życie to nie to samo, co żyć. Nauczyłam się, że życie czasem daje drugą szansę. Nauczyłam się, że jeśli podejmuję decyzję z otwartym sercem, to zazwyczaj są one trafne. Nauczyłam się, że nawet jeśli coś mnie boli, to ten ból nie jest mną. Nauczyłam się, że każdego dnia powinieneś kogoś dotknąć. Ludziom potrzebny jest ciepły uścisk czy choćby przyjacielskie poklepanie po plecach.
|
|
 |
Nauczyłam się, że ludzie zapomną co powiedziałeś, co zrobiłeś, ale nigdy nie zapomną, jak się przy Tobie czuli.
|
|
 |
Odrzuć nienawiść, odrzuć ją już
I stańmy jak kiedyś, zakopmy nóż...
|
|
 |
Trudno wybaczyć, gdy urażona duma
nieznośnie pali wnętrzności jak rak
|
|
 |
Lecę do przodu wciąż
Jednak, kłopotów wcale nie brak
Bo taki los i nie ma co tu narzekać
Sprawiedliwości nie ma
W życiu droga kręta
|
|
 |
Tu wszystko możesz stracić
W sekundę albo w pięć
Tak jest , dbaj o twarz
Unik kiedy leci pięść
Wrogów masz, będziesz mieć
To normalnie, nie bój się
Rade dasz
Żyjesz raz
Każdego dopadnie śmierć
Dlatego myśl na zaś
Dookoła dużo hien
|
|
 |
Większość ludzi nie zawraca sobie głowy samodzielnym myśleniem, bo nie może albo nie chce i w rezultacie łatwo pada ofiarą zbiorowych sugestii. Ktoś kiedyś powiedział, że ludzie głupieją hurtowo i mądrzeją detalicznie.
|
|
 |
"Miłość nie wyraża się w pragnieniu uprawiania seksu, lecz w pragnieniu wspólnego snu."
|
|
 |
"Miłość zaczyna się wtedy, kiedy oprócz tych wszystkich cudownych, przepięknych rzeczy nagle patrzymy na kogoś i widzimy: tutaj nędza, tam nędza, tam jakaś słabość, tutaj jakiś egoizm, tu coś totalnie nie gra, tam w ogóle jest coś, z czym nie wiem jak żyć. I w momencie kiedy w nas powstaje taka decyzja, że kocham tę osobę z tymi słabościami i będę z tymi jej słabościami szedł przez życie, i będę jej próbował w tych słabościach pomóc, dopiero tutaj zaczyna się miłość."
|
|
 |
Dawaj ale nie pozwól by Cię wykorzystywano. Kochaj ale nie dopuść by ktoś igrał z Twoim sercem. Ufaj ale nie bądź naiwny. Słuchaj innych ale nie zapomnij, że masz własne zdanie.
|
|
|
|