 |
A z tego wszystkiego już zaczynam się śmiać gdy ktokolwiek powiem mi że miłość istnieje.
|
|
 |
Wiesz czego ci zazdroszczę? Tego że ty masz odwage pójść stanąć nad jego grobem wydrzeć się na niego czemu go z nami niema . Takich Ziomków brakuje najbardziej.
|
|
 |
Tak, kocham go nawet jeśli przez tego debila cały czas obniżają mi zachowanie.
|
|
 |
Było ciepłe majowe popołudnie. Ty jak już od tygodnia siedziałeś w domu, bo bałeś się zostawić swojej małej siostry pod opieka matki alkoholiczki. Ja wiedząc, że i tak nie wyjdziesz nie pisałam do ciebie z propozycja wypadu na bro. Nie mogłam usiedzieć w domu z myślą że tobi9e nerwy siadają kłócąc się kolejny raz z matką. Wyszłam z domu poszłam do sklepu kupiłam 2 paczki chipsów, dużo żelek i 6 browarów. Zapukałam do ciebie po pewnym czasie otworzyłeś dzwi mówiąc ‘Czego’. Na mój widok uśmiechnąłeś się i mnie wpuściłeś. Resztę popołudnia spędziliśmy na wspólnym smiechu i Zelkach. Doskonale wiedziałam czego wtedy potrzebujesz.
|
|
 |
Arogancka suka nie przejęła się jego widokiem ze spluwą przyłożoną do skroni.
|
|
 |
Nie moja wina że ciekawi mnie co powiesz jak umrę i czy będziesz za mną tesknić.
|
|
 |
Bardzo łatwo się uzależniam, na przykład kiedy brałam pierwszego papierosa do dłoni, mówiłam że nigdy więcej nie wezmę tego świństwa do usta, dziś nie wyobrażam sobie dnia bez szluga. Kiedyś widząc kolejnego żula, który ledwo dochodzi do klatki zarzekałam się że nie wezmę nigdy alkoholu do buzi, dziś nie wyobrażam sobie dobrej imprezy bez wódki lub piwa. Rodzice od małego wmawiali mi że rap i hip hop to samo zło, że ludzie słuchający tej muzyki chodzą po osiedlu w dresach i kapturach na głowach, biją i zaczepiają nie winnych ludzi. Dziś kocham rap ponad wszystko tych ludzi co są podobno zli nie Zamienie na nikogo innego.
|
|
 |
Załuję ze ci powiedziałam że z nim byłam, bo pomimo tego ile wycierpiałam ty nadal mi zyczysz z nim szczescia.
|
|
 |
Użaleniona od klniecie na każdym kroku, kocha ‘japierodle’, ale nie nienawidzi jak ktoś jej zwraca uwage że uzywa wulagryzmów.
|
|
 |
I znienawidziłam nawet te sms które, obiecałeś pisac po rozstaniu. Miały to być zwykłe przyjacielskie ‘Ruszaj tyłek siostra znów, się spóźnisz najgorszą lekcje w szkole’ czy ‘ Spij spokojnie’. Ale ani troche nie pomagały zagoić ran które zostawały po naszym rozstaniu.
|
|
 |
i kocham słowa mojej mamy gdy wracam do domu najebana ' Zachowujesz się jak ojciec, jak był młody wracał uwalony a ja musiał go położyć do łóżka. Jednak bardziej poszłaś w niego'
|
|
 |
kocham słyszeć twój smiech, nawet jeśli jest wywołany moją głupotą.
|
|
|
|