 |
FERIE - i nagle co dwa tygodnie zmienia się w Polsce szlachta : D II systematyczny_chaos
|
|
 |
po ostatni oddech, chcę Ciebie, nawet jeśli ta decyzja złamie ustalone normy, nawet jeśli przekreśli na drodze wszystko inne, tego pragnę. / endoftime.
|
|
 |
To jest wuam ! (tak to się pisze Oo ? dobra jebać to : D ) Chaosik szwenda się gdzieś a powinna już dawno w domu siedzieć ma dupie pod kołdrą bo już po dobranoce no nic skopię jej jutro za to dupe : D Rozwaliłaś mi psyche z tą orientacją zresztą nie tylko mi ale i panu J też xd ( tak tak zapodam tu z anonima ) Nudno bez Ciebie tu na tym gg ; o w sumie nie wiem czemu robie ci tego wuama zamiast zmienić Ci dane, wpisy i wgl ja pisze wuama ja pierdu jaka zryta psycha O.o bedziesz miała co czytać jak wrócisz nie ma co...czy nas zabijesz ? hm zapewne nie bo wiesz że Ci oddamy trzym sie kaloryfera to Ci bedzie ciepło zjebie : * pozdrawia mega nie ogarnięty ktoś : D
|
|
 |
związek z nim nie tylko nauczył mnie , że płacz po nocach w poduszkę nic nie daje . dotarło do mnie , że lepiej się nie przyzwyczajać , nie przywiązywać , nie zapamiętywać . najlepiej jest mieć na wszystko wyjebane , tak bardzo jak tylko jest to możliwe .
|
|
 |
gdzieś głęboko, w moim sercu utkwiły słowa wczorajszej kłótni, przez myśli przewija się obraz tamtych zdarzeń, oczy przepełnione łzami, a z nich wyczytasz jedynie, strach przed jutrzejszym dniem, strach przed kolejnym etapem życia. / endoftime.
|
|
 |
cz III - Pobiegłeś za mną i mocno pociągnąłeś moje ramię tak jak robiłeś to pół roku temu. Lecz teraz się nie dałam. Nie pozwoliłam abyś po raz kolejny pozostawił siniaki na mojej skórze. Wyrwałam Ci się krzyknęłam, że nigdy więcej masz mnie nie dotykać, i że jesteś skończonym dupkiem i z podniesioną głową wróciłam do domu.
|
|
 |
Cz II - Jednak kłamałeś. Po dwóch tygodniach to powtórzyło się znowu, i znowu.. za każdym razem fundowałeś mi tą samą śpiewkę, że nie wiesz co się z Tobą dzieje, że nie chciałeś... A ja ? Ja za każdym razem ślepo Ci wierzyłam. Kochałam Cię i wierzyłam w każde Twoje słowo. Zaczęłam nosić bluzki z długim rękawem by zakryć siniaki na ramionach a gdy ktoś pytał odpowiadałam, że mam uczulenie na słońce. Jednak pewnego dnia przesadziłeś. Dzięki temu zrozumiałam, że nie mogę tak żyć, że muszę to skończyć. Wiele razy wszystkie bliskie mi osoby, próbowały otwierać mi oczy jednak za każdym razem ich próby kończyły sie porażką. Sama musiałam się przekonać, że to nie tak powinno być. Zerwałam z Tobą.. po dwóch miesiącach prób zerwałam z Tobą. Na samą myśl o tym wszystkim łzy napłyneły mi do oczu i delikatnie spłynęły po moim policzku. Szepnęłam, że nie wróce do Ciebie, nie po tym wszystkim. Odwróciłam sie i zaczełam iść w stronę swojego domu. Jednak ty znowu nie dałeś za wygraną.
|
|
 |
Cz I - Pewnego grudniowego wieczoru przyszedłeś do mnie wyciągając mnie na spacer. Zgodziłam się bo wiedziałam, że nie dasz za wygraną. Ulice delikatnie przykrywał biały puch, a z nieba spadały małe śnieżno białe gwiazdeczki. Szliśmy wzdłuż ulicy na moim osiedlu. Najpierw zacząłeś opowiadać o tym jak życie Ci się beze mnie, że jest ciężko, że nie dajesz sobie rady. Nie odpowiedziałam nic, tylko szłam wpatrzona przed siebie. W pewnym momencie stanąłeś na przeciwko mnie, spojrzałeś mi w oczy i szepnąłeś bym do Ciebie wróciła. Mówiłeś, że jestem najważniejsza na świecie, że nikt inny się nie liczy. Spojrzałam na Ciebie z łzami w oczach. Byłeś dla mnie ważny i jesteś, ale nie potrafiłam zapomnieć tego piekła które zgotowałeś mi przez te sześć miesięcy. Nie mogę zapomnieć tego jak mnie wyzywałeś, jak mną pomiatałeś, jak po raz pierwszy mnie uderzyłeś ... a potem na kolanach błagałeś mnie i wybaczenie i mówiłeś, ze to się więcej nie powtórzy uwierzyłam Ci.
|
|
 |
nie ma to jak nauczycielka od matematyki, która pisząc treść zadania na tablicy robi więcej błędów niż ja na sprawdzianie II systematyczny_chaos
|
|
 |
I uwierz nikogo nie obchodzi, że nie dajesz sobie rady.
|
|
 |
dziś z przymrużeniem oka spoglądam na szczęście innych II systematyczny_chaos
|
|
 |
nadzieja tak to napewno zabrałeś ze sobą II systematyczny_chaos
|
|
|
|