 |
Będąc tu, tak jakoś...za bardzo...ehh...
|
|
 |
i przysięgam, że Cię nie opuszczę, aż do śmierci. amen.
|
|
 |
kolejna setka niezauważalnie popełnionych błędów, kolejna rujnująca neutralny bieg teraźniejszości, kolejna by łzy zaczęły cisnąć do oczu, by serce no nowo dzieliło się na dwie, dość nierówne połowy, a sens z sekundy na sekundę znikał wraz z zachodem słońca, gdzieś na skraju horyzontu. / endoftime.
|
|
 |
Nie widzę aniołów, ale słyszę wciąż śpiew ich chóru.
|
|
 |
Samotnie tańczyć w reflektorów świetle...
|
|
 |
Wewnątrz mnie siedzi człowiek i zwierze - żadne z nich nie chce odpuścić.
|
|
 |
Życie jest jak notes. Ma okładkę tworząca początek i koniec. Reszta życia jest uzupełnieniem, tymi białymi kartkami.
|
|
 |
Masz kawałek mnie, na zawsze już.
|
|
 |
Coś poruszyło wewnątrz mnie obawę, albo może to tylko taka paranoja. Przeczytałam zdanie: " Nie przejmuj się, masz wielu przyjaciół.". Może i racja, mam. Ale nie da się jednego zastąpić drugiem. Każdy z nich jest na swój sposób kochany i oryginalny. Nie umiem zastąpić jednego kolejnymi, zawsze pozostanie taka pustka w sercu. A Ty? Chciałbyś zostać zastąpiony?
|
|
 |
Pomimo smutku muszę wydobyć usmiech na zewnątrz, aby dla innych było perfekcyjnie.
|
|
 |
Czas, w którym ból przepełnia wnętrze to czas oczyszczenia ze wszystkich marzeń i niespełnionych snów.
|
|
|
|