 |
|
Tak przywykłaś do życia w piekle, że niebo Cię przeraża.
|
|
 |
|
Przejdzie, wszystko przechodzi. Nie ma gorszego snu niż życie. I też przechodzi.
|
|
 |
|
Kiedy człowiek powiada, że nie chce o tym mówić, zwykle to znaczy, że nie może myśleć o niczym innym.
|
|
 |
|
Nie ma pośpiechu. Jeśli coś jest nam przeznaczone, wydarzy się - we właściwym czasie, z odpowiednią osobą i z dobrych powodów.
|
|
 |
|
"Nad tobą się unoszą, nad tobą płyną wolno moje sny ...i pewnie teraz o mnie śnisz..." ..
|
|
 |
|
nie patrz co robią inni, rób swoje przyjdzie co do czego to co setny Ci pomoże nie jestem pesymista, ani cynik to realizm czyni, że zwyczajnie z biegiem czasu widzę ostrzej.;)
|
|
 |
|
Tylko spokój nas ratuje, w zapewnienia nie wierz,
od momentu ich poczęcia zawsze łamane konwencje
Bzdurne deklaracje bez pokryci
|
|
 |
|
Dzidziu dzisiaj masz urodziny. szkoda, że Ciebie już tutaj nie ma. nie rozmawialiśmy już tak długi czas. wybaczysz mi? wybacz mi, za moją nieobecność. wybacz mi za to, że już tak często o Tobie nie myślę. wybacz mi, za to, że nie jestem silna, i nadal jest mi z tym ciężko, chociaż już tyle nie płaczę, ale to nie miało być tak. wszystko miało się ułożyć, gdyż wszystko się sypie. wróć tu i przytul mnie najmocniej jak umiesz, bo brakuje mi tego. brakuje mi ciepła i miłości z tamtych chwil, brakuje mi tego poczucia, że ktoś mnie kocha. Wróć tu, obejmij mnie, i powiedz, że jeszcze się ułoży. daj mi nadziei na lepszy dzień, daj mi jej, miłości, nadziei i wiary, bez której nie da się żyć, daj mi ją, bo tu zwariuje. wróć i zostań już do końca.
|
|
 |
|
ciężko jest pokochać kogoś, gdy szukasz tego, co było w osobie, która kiedyś była dla Ciebie wszystkim.
|
|
 |
|
I w końcu, nie wiemy już, co się liczy. Granice się zacierają. Jesteśmy jak wolne elektrony. Zamiast mózgu mamy kartę kredytową, zamiast nosa - odkurzacz, i nic na miejscu serca.
|
|
 |
|
- Przecież tak nie wypada!
- A co to znaczy, że coś nie wypada? Gdyby ludzie się umówili, że wypada nosić twaróg na głowie, nosiłabyś?
|
|
 |
|
Przyjaciel to człowiek, do którego dzwonię po wielu miesiącach milczenia, a nie pyta: dlaczego się nie odzywałaś, tylko mówi: cieszę się, że właśnie dziś słyszę Twój głos.
|
|
|
|