 |
Jestem rozdrażniona, mam chęć szorować kamieniem po szybie
|
|
 |
Chciałbym wierzyć, że „my” to coś więcej
niż upadki, klęski i szpetne blizny.
|
|
 |
Za gardło zimna ręką chwyta panika
|
|
 |
Dusza krzyczy , słyszysz i tak juz jest za pózno 365 dni a ja wciąż nie mogę
usnąć
|
|
 |
nie dzwoń, nie
chcę kolejny raz sie kłócić, sumienie męczy, głowa pulsuje ,
mam problem, mam kilka miliardów problemów na dobę,
mam szkołę, mam dom i ciągle słucham ciągle muszę coś.
|
|
 |
szaleć można przez presje, mam tylko dwie ręce
i cały świat stresów, mam mało miejsca dla siebie
|
|
 |
kolejny przedmiot wprawia w lot
gwałtowny mojej ręki ruch.
na trajektorii lotu ściana,
jest tyle do rozjebania!
|
|
 |
Jak to jest z pierwszą miłością? Cholera, kochałam go tak, że całe to szczęście aż bolało. Był dla mnie wszystkim, serio. Oddałam mu wszystko, całą siebie, cały mój świat. I myślałam, że nie będzie już nikogo, że przecież do końca życia już razem. Jezu, jaka ja byłam naiwna. Z tej całej miłości został tylko sentyment i wspomnienia, niekoniecznie zaszufladkowane jako przyjemne. Bo poznając JEGO zrozumiałam, że kiedyś myślałam,że kocham,a dziś wiem, że kocham. Nie to, że tamten był gorszy, po prostu nigdy nie zaglądnął do mojej duszy tak jak ten.
|
|
 |
Naiwne pytanie 'Czemu znów pijesz sam.' Znałabyś odpowiedz jak posłuchałabyś ciszy raz.
|
|
 |
Zostań- jak nikt mnie znasz.
Przecież dobrze wiesz- boję się być sam.
|
|
 |
Zostań bez zbędnych słów,
tak jak teraz-
cierpliwie obok bądź
po prostu, dzień po dniu.
|
|
 |
Zostań- nie powiem, że to miłość, choć jesteś wszystkim, czego w życiu trzeba mi.
|
|
|
|