 |
-chciałbym mieć dziewczynę - a jaka może Ci pomogę mam dużo koleżanek ? - musi być wysoka szczupła blondynka z niebieskimi oczami i pięknym uśmiechem przede wszystkim szalona, wyrozumiała, szczera, pomocna , troskliwa, nie powinna za dużo pic , żeby nie lubiła siedzieć w domu w weekend. Powinna lubić dzieci być moją kochana żoną i matką moich synów..po prostu idealna - o jej to jakiś koncert życzeń - nie to prośba do Boga by dal mi Ciebie na zawsze.
|
|
 |
a dziś nie jestem szczęśliwa, chociaż może nigdy nie byłam. a jeśli nie, to co to oznacza? że to wszystko sobie wmówiłam? że zmyśliłam perfidne spojrzenia i nieśmiałe gesty? że w złudzeniach zatonęłam bez reszty? nocami w sobie szukam winy, a dniami robię do złej gry dobre miny. czemu to zawsze tak kończyć się musi? kolejny raz przeszłość mnie dusi. myślałam, że jest jakaś nadzieja, tymczasem została upadła idea. fermentacja serc, proces tak bardzo nieludzki, dajmy sobie spokój, nalejcie mi wódki. I nieogarniamciebejbe
|
|
 |
Zobaczyłam go przypadkiem na mieście, on też mnie zauważył, oglądał się, i zastanawiał czy to aby na pewno ja. tak to byłam ja i to był on. tacy zupełnie inni . i w tym chaosie, w tłumie ludzi i przejeżdżających aut nasze oczy znów się spotkały. spojrzał na mnie już zupełnie nie mój wspaniały, bez tego błysku w oku, mówiącego, że kocha i zrobi dla mnie tak wiele. zabolało.
|
|
 |
Nie wiesz ile emocji kryje się za moim obojętnym spojrzeniem gdy Cię widzę.
|
|
 |
chciałam, żeby wyczytał, że mi zależy z moich oczu, które spuszczałam zawsze, gdy w nie spojrzał. I nieogarniamciebejbe
|
|
 |
jeśli się boisz to chwycę Cie za rękę i przejdziemy przez to wszystko razem, wspólnie przebrniemy przez ocean nieśmiałości i przejdziemy przez mgłę niepewności, powiedz tylko, że chcesz, a pomogę Ci, nie puszczę Twojej dłoni i postaram się zwalczyć strach oraz zniszczyć dystans między nami, powiedz mi tylko, że warto, że tego chcesz, że chcesz spróbować. | nieogarniamciebejbe
|
|
 |
Wypełnia mnie nicość gwieździsta, a potwory szepczą do ucha bajki o szarym jutrze. Sweter przesiąkł dymem papierosowym, a na twarz wkradło się zmęczenie poganiające mnie do tego cholernego łóżka. Chyba znów wypiję zbyt dużo i zbyt dużo minut w nocy będę myśleć.
|
|
 |
Pan się tak ładnie uśmiecha, Pan tak ładnie patrzy, chcę Pana.
|
|
 |
" Jesteś o tyle spojrzeń ode mnie. Jest mi o tyle Twych spojrzeń samotniej. "
|
|
 |
“Leżałem w ubraniu na łóżku i myślałem o tym, że stoją tu różne meble, leżą książki, wiszą obrazy, ale to wszystko nie ma sensu. Ja też tu leżę i też nie mam sensu.”
|
|
 |
" Próbowałam kilka razy, za żadnym nie wyszło."
|
|
 |
" Bo w nocy spać nie mogę i we dnie się trudzę myślami, co mi w serce wrastają zwątpieniem. "
|
|
|
|