głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika fuckingloveforever

papieros tli się w malinowych ustach  a na czarnych rajstopach  pojedyncze płatki popiołu wirują. można powiedzieć na nią kobieta  niezależna  kobieta znająca swe miejsce  kobieta solidna i silna...   z zasadami i godnością lub zwyczajnie człowiek bojący się uczuć.

koffi dodano: 23 października 2011

papieros tli się w malinowych ustach, a na czarnych rajstopach pojedyncze płatki popiołu wirują. można powiedzieć na nią kobieta niezależna, kobieta znająca swe miejsce, kobieta solidna i silna... z zasadami i godnością lub zwyczajnie człowiek bojący się uczuć.

dopiero po czasie dowiadujemy się kim jesteśmy  kim zawsze byliśmy w oczach ludzi  których ceniliśmy ponad własne życie. ile tak naprawdę dla Nich znaczyliśmy  jaką wartość miały te wszystkie słowa  czym była każda obietnica. dopiero po czasie okazuje się  że wszystko co było tak cholernie ważne i cudowne  było niczym  nie liczyło się  że wszystko było ściemą  każdy uśmiech i każda łza dla Nich  była czymś nieważnym.   endoftime.

endoftime dodano: 23 października 2011

dopiero po czasie dowiadujemy się kim jesteśmy, kim zawsze byliśmy w oczach ludzi, których ceniliśmy ponad własne życie. ile tak naprawdę dla Nich znaczyliśmy, jaką wartość miały te wszystkie słowa, czym była każda obietnica. dopiero po czasie okazuje się, że wszystko co było tak cholernie ważne i cudowne, było niczym, nie liczyło się, że wszystko było ściemą, każdy uśmiech i każda łza dla Nich, była czymś nieważnym. | endoftime.

zdecydowanie powinieneś tu być.   trzymać mnie za rękę i odprowadzać do domu.  śmiać się ze mną i ze mnie.   zdecydowanie.  zdecydowanie Cię tu nie ma.

koffi dodano: 23 października 2011

zdecydowanie powinieneś tu być. trzymać mnie za rękę i odprowadzać do domu. śmiać się ze mną i ze mnie. zdecydowanie. zdecydowanie Cię tu nie ma.

przypuszczam  że nie byłam bez znaczenia    przypuszczam również  że nie byłam wystarczająco ważna.

koffi dodano: 23 października 2011

przypuszczam, że nie byłam bez znaczenia, przypuszczam również, że nie byłam wystarczająco ważna.

odepchnął mnie od siebie  bym nie wpadła pod samochód  który jechał wjeżdżając w tira jadącym prosto w naszą stronę.  kocham Cię! pamiętaj  co by się nie działo nie poddawaj się.. i zawsze...  upadłam na ziemię. ocknęłam się w szpitalu   nie mam pojęcia co się działo po ostatnich słowach wypowiedzianych przez Patryka. zaczęłam się rozglądać  byłam w strachu  nie miałam pojęcia co się dzieje. nic. kompletna pustka. zauważyłam rodziców  którzy właśnie weszli na moją salę.  córciu.. on.. on jest w bardzo ciężkim stanie  ale wyjdzie z tego.. musimy w to wierzyć. Ty także dasz radę  nic poważnego Ci nie jest. wyzdrowiejesz w krótkim czasie. ale..  zaczęła opowiadać mama i złapała mnie za rękę. widziałam  że miała łzy w oczach  które za wszelką cenę chciała powstrzymać  by nie ukazać słabości.   gazowana  cz. 6

gazowana dodano: 23 października 2011

odepchnął mnie od siebie, bym nie wpadła pod samochód, który jechał wjeżdżając w tira jadącym prosto w naszą stronę. -kocham Cię! pamiętaj, co by się nie działo nie poddawaj się.. i zawsze...- upadłam na ziemię. ocknęłam się w szpitalu , nie mam pojęcia co się działo po ostatnich słowach wypowiedzianych przez Patryka. zaczęłam się rozglądać, byłam w strachu, nie miałam pojęcia co się dzieje. nic. kompletna pustka. zauważyłam rodziców, którzy właśnie weszli na moją salę. -córciu.. on.. on jest w bardzo ciężkim stanie, ale wyjdzie z tego.. musimy w to wierzyć. Ty także dasz radę, nic poważnego Ci nie jest. wyzdrowiejesz w krótkim czasie. ale.. -zaczęła opowiadać mama i złapała mnie za rękę. widziałam, że miała łzy w oczach, które za wszelką cenę chciała powstrzymać, by nie ukazać słabości. | gazowana, cz. 6

kochanie go było żartem    aż on spojrzał w jej oczy.

koffi dodano: 22 października 2011

kochanie go było żartem, aż on spojrzał w jej oczy.

poznaj to uczucie  kiedy ktoś robi ci nadzieję  i ze szczęściem otwierasz rano okno   z uśmiecham dopijasz kawę   a do domu wracasz ze smutkiem niewypowiedzianych słów   niespoglądających na Ciebie oczu.

koffi dodano: 22 października 2011

poznaj to uczucie kiedy ktoś robi ci nadzieję i ze szczęściem otwierasz rano okno, z uśmiecham dopijasz kawę, a do domu wracasz ze smutkiem niewypowiedzianych słów, niespoglądających na Ciebie oczu.

widzisz  niespełniona miłość jest czymś  co sprawia że wysycha gardło   pękają usta  niszczy się głos od nadmiaru dymu.

koffi dodano: 22 października 2011

widzisz, niespełniona miłość jest czymś, co sprawia że wysycha gardło, pękają usta, niszczy się głos od nadmiaru dymu.

esienią  potrzebujemy więcej miłości  żeby wraz z suchymi liśćmi nie zamarznąć  pod warstwą chłodnego wiatru.

koffi dodano: 22 października 2011

esienią potrzebujemy więcej miłości żeby wraz z suchymi liśćmi nie zamarznąć pod warstwą chłodnego wiatru.

  chcesz się przytulić?   spojrzała na nią smutnymi oczami.    nie...   powiedziała cicho  a jej głos był niczym na wyczerpaniu  lekko chrypiący.    chcesz żeby Cię przytulić?   spytała po raz wtóry nie spuszczając wzroku  a jej głos nadal spokojny.     nie...   jej głos jeszcze bardziej cichy i tłamszony przez łzy spływające do gardła.     to Cię przytulę.   jak powiedziała tak też zrobiła  bo czasem trzeba zrobić coś na co ktoś nie ma ochoty by potem poczuł się lepiej.

koffi dodano: 22 października 2011

- chcesz się przytulić? - spojrzała na nią smutnymi oczami. - nie... - powiedziała cicho, a jej głos był niczym na wyczerpaniu, lekko chrypiący. - chcesz żeby Cię przytulić? - spytała po raz wtóry nie spuszczając wzroku, a jej głos nadal spokojny. - nie... - jej głos jeszcze bardziej cichy i tłamszony przez łzy spływające do gardła. - to Cię przytulę. - jak powiedziała tak też zrobiła, bo czasem trzeba zrobić coś na co ktoś nie ma ochoty by potem poczuł się lepiej.

mam dość czarnych poniedziałków  złowieszczych wtorków  śród i czwartków bez większego sensu by zapłakiwać się weekendami.

koffi dodano: 22 października 2011

mam dość czarnych poniedziałków, złowieszczych wtorków, śród i czwartków bez większego sensu by zapłakiwać się weekendami.

i nagle po raz wtóry cholerna bezsilność  łzy napływające do oczu co pięć minut  kolejne rozczarowanie i kolejna zima przed nami...

koffi dodano: 22 października 2011

i nagle po raz wtóry cholerna bezsilność, łzy napływające do oczu co pięć minut, kolejne rozczarowanie i kolejna zima przed nami...

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć