|
W ciemnościach i ciszy myśli stają się dotykalne, tak niesamowicie realne… Żyją własnym, odrębnym życiem. Wyobraźnia, niczym nie poskromiona, rozbuja się – i wtedy człowiek staje się niewolnikiem własnej wyobraźni. Wszystko, co minęło, rozgrywa się na nowo – w odmiennej częstokroć scenerii, zwielokrotnione, znacznie czasem intensywniejsze! I przychodzą pytania – bez odpowiedzi.
|
|
|
A ja mam dłonie smutne jak opuszczone gniazda.
|
|
|
Siedziałam: czysta i wystrojona, trochę smutna i sporo zmęczona, bez pomysłu, jak dożyć własne życie.
|
|
|
Tak, możesz być wszystkim dla mnie. Wierzę w ciebie i wierzyłam od pierwszej chwili naszego poznania. Możesz wszystko zmienić, wszystko ze mnie zrobić, co zechcesz. Tylko chciej tego i kochaj mnie bardzo. Mnie trzeba strasznie, bez pamięci kochać i trzymać z całej siły. Inaczej nie ma mnie. Ginę czasem nawet sama dla siebie. Sama siebie nie znam w takich chwilach.
|
|
|
Może nie najważniejsze jest chcieć iść z kimś do łóżka, ale chcieć wstać następnego dnia rano i zrobić sobie nawzajem herbatę.
|
|
|
Może jestem głupi, ale wiem co to miłość.
|
|
|
Każde znajomości, każdego faceta czy dziewczynę na swojej drodze trzeba dobrze interpretować, bo jeden facet może być tylko po to byś na przykład wiedziała, że musisz się szanować, drugi nauczy Cię, że “konfitura za muchą nie lata”, trzeci może być próbą generalną przed poznaniem kogoś wyjątkowego i na całe życie. Nie możesz więc myśleć, że z Tobą jest coś nie tak i że przyciągasz złych ludzi, bo wszytko jest jak być powinno, czasem tylko nie tak łatwo jakbyśmy tego chcieli.
|
|
|
Co jest najśmieszniejsze w ludziach: Zawsze myślą na odwrót: spieszy im się do dorosłości, a potem wzdychają za utraconym dzieciństwem. Tracą zdrowie by zdobyć pieniądze, potem tracą pieniądze by odzyskać zdrowie. Z troską myślą o przyszłości, zapominając o chwili obecnej i w ten sposób nie przeżywają ani teraźniejszości ani przyszłości. Żyją jakby nigdy nie mieli umrzeć, a umierają, jakby nigdy nie żyli.
|
|
|
Tylu nocy nie przespałem, szukając odpowiednich słów, by powiedzieć ci, jak bardzo cię kocham, jak każdy twój uśmiech, każdy twój oddech, każdy twój najmniejszy ruch nadają sens mojemu życiu.
|
|
|
Mam marzenie o dużym, jasnym mieszkaniu w Nowym Jorku, takim, w którym byłyby wszystkie moje uczucia, emocje, pasje i inspiracje. Mieszkaniu z oknami zamiast ścian, na ostatnim piętrze starej kamienicy. Na samym środku leży duży, biały puchaty dywan, a ja wstając rano, otwieram okna, przez które wpadają ciepłe promienie słońca. Widzę siebie, siedzącą na parapecie w dużej białej koszuli, z kubkiem pachnącej kawy, gotową na nowy dzień. Widzę siebie – wolną, nie liczącą czasu, wchłaniającą wszystko, co mnie otacza. Widzę siebie – szczęśliwą, jak nigdy dotąd.
|
|
|
Żyję w absolutnej samotności. Nie jest pan w stanie wyobrazić sobie, jak to jest, gdy nie można z nikim porozmawiać, gdy nikt pana nie widzi, nie istnieje się w czyimś życiu.
|
|
|
|